djcycu napisał(a):Pocieszyć można się wspaniałymi zadaniami pobocznymi (a`la Fallout 3), no i tym że wszystko jest lepiej rozplanowane.
Oj, bo zacznę gryźć ;] Które z tych około 20/30 zadań w F3 były wspaniałe? Przy prawdziwych Falloutach 'trójka' nie istnieje, a dodatkowo porównywanie jej zadań do 'shootera' tylko świadczy o jej marności.
Trzeba jednak przyznać, że zadania w Zewie nawet mnie miło zaskoczyły. Cokolwiek zaskoczoną minę musiałem mieć, kiedy wylądowałem w legowisku Pijawek albo kiedy z Wujkiem Jarem dziarsko maszerowałem poprzez Kopaczi. Nie mam też większych wątpliwości, że zew (mimo, że mniejszy) jest lepszy od Czystego Nieba. W zasadzie to głównym minusem są lokacje 'podziemne' - przed wejściem do X8 uzbroiłem się po zęby, naprawiłem cały sprzęt i nastawiłem się na ciężką i długą przeprawę, a tutaj raz dwa i byłem z powrotem.
SoC > CoP > CS
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)