przez fanatyk88 w 08 Sty 2010, 19:04
Jeśli chodzi o moc obalającą i celonśc zarazem to lubię pistolet który kupiłem na Skadowsku na zamówionko - "Stepowy orzeł" czy jakoś tak. To samo co ten "Czarny orzeł" tylko że własnoręczna robota i celość lepsza - nieznacznie ale zawsze. Amunicja 45. celność 8/10, bo nie ma oczywiście optycznego celownika. Z karabinu to oczywiście że GP 37, i ta lepsza amunicja której w janowie mam aż 3000 sztuk. Z bardzo dużej odległości można headshoty walić. Jeśli chodzi o mutanty, to gaussgun w sytuacjach jeśli mutant jest w zamkniętym pomieszczeniu, takto Eliminator i do niego parę ulepszeń. Snajperka - SVD i celność 10/10 ale trzeba wyczuć tę giwerę. Długo latałem jeszcze z AC ulepszonym, ale w porównaniu go GP, to on nie strzelał, tylko pluł nabojami.
Pozdrawiam.
Bailando! Bailando!