przez Wesker w 23 Sty 2011, 00:22
Radzę najpierw zdobyć osiągnięcie ,,Łowca mutantów'' (tak to leciało?), po nim lubią się pojawiać co ciekawsze okazy. Kury (nibyolbrzyma) jeszcze nie spotkałem ,,luzem'', ale kopacza, owszem- i do tego dwie chimerki, hasające przy betonowej wannie. Co zaś się tyczy kontrolerów... ich nie trzeba szukać, oni sami przyjdą- w Janowie występują dosłownie w ilościach hurtowych. Niegdyś to była elita, a teraz... nie wiem, albo zaczęli się rozmnażać bezpłciowo, albo ,,Operacja Backstab'' SaS Troopa okazała się proroctwem i do elektrowni zacumowali Amerykanie, a teraz produkują kontrolerów masowo.
Jeśli jednak uważasz, że łeb kontrolera jest godny twej amunicji, polecam Ci nocne łowy na wieży w cementowni. Pewnej pięknej, mdłej, burej nocy wyszedłem tam, by ze szczytu zapolować z Ryszardem na bagienne pijawki i odwiedziło mnie wtedy łącznie siedmiu kontrolerów. Że o zombi nie wspomnę. Tu miło zapamiętałem pomoc Flinta, który jednemu niemal wsadził lufę w oko i wpakował z pół magazynka.