Od Cienia Czernobyla, dla własnego wczucia używam latarki i noktowizora tak, jakby gra była realistyczna. Czyli jeśli się nocą skradam - latarka obowiązkowo wyłączona. Próbuje zdjąć typa na dystans - latarka wyłączona, konieczny noktowizor. Biegnę na typów "na hura" - latarka włączona, w końcu tylko ich oślepię. Jak niechcący błysnę latarką, gaszę i zmieniam pozycję.
Ale z tego co wiem silnik gry chyba w ogóle nie rozróżnia użycia latarek ani noktowizorów. Przeciwnicy widzą tak samo dobrze w dzień i w nocy. Moja latarka nie robi im różnicy. Ich własne tak samo. Serio tak jest? Gdzieś czytałem, że nawet modami tego nie mogli poprawić. Jak dla mnie to straszna lipa, liczę że w S2 to poprawią. A póki co, jeśli się gra udając, że tego problemu nie ma - klimat jest
Zawsze można sobie wytłumaczyć, że gościu który do mnie wygarnął w egipskich ciemnościach na pewno miał noktowizor
A typ na którego wpadłem z latarką nie strzelił do mnie dlatego, że moja latarka go oślepiła i był zdezorientowany
Czasem jak znajdę się gdzieś, gdzie przeciwnik ma sporą przewagę liczebną a mogę się schować w budynku - robię tak - wchodzę do środka, przyczajam się. Oni sobie tam łażą, ale sami do budynku nie wchodzą. Tak czy siak muszę wyjść. Ale wtedy trick jest taki. Staję w progu i pstrykam latarką. Wtedy czasem przychodzą. Pytanie tylko, czy reagują na światło czy raczej na pstryknięcie latarki. A może po prostu i tak by weszli. Nie wiem.
Ogólnie to na jakiej zasadzie przeciwnik wie gdzie jesteś? Na pewno widzi (chowanie się za obiektami działa), słyszy (skradanie działa). Światła latarki pewnie nie widzi. Ale dobrze jak ktoś potwierdzi, bo nie jestem do końca pewien. Miałem też wrażenie, że słyszy pisk noktowizora, ale też nie mam pewności. Czy słyszą przeładowywanie broni czy potrącanie przedmiotów?