W sieci pojawił się soundtrack z gry
S.T.A.L.K.E.R. - Call of Pripyat. Linków zapodawać nie będe z oczywistych względów, domniemam, że każdy zainteresowany napewno już takowy posiada.
Lista utworów to:
- Kod: Zaznacz wszystko
1. Intro
2. Zaton - Day
3. Zaton - Night
4. Jupiter - Day
5. Jupiter - Night
6. Pripyat - Day
7. Pripyat - Night
8. Battle - 1
9. Battle - 2
10. Battle - 3
11. Battle - 4
12. Outro
Przesłuchałem... i strach mnie obleciał
.Wszystkie utwory dla poszczególnych lokacji są odpowiednio dobrane, jednak to co usłyszałem w utworach kolejno zatytułowanych "battle #" woła o pomstę do nieba. Utwory te kompletnie nie pasują do gry, ni to klimatem ni to dynamizmem, wręcz psują gęstą atmosferę osamotnienia.
Podobnie było w przypadku
Clear Sky z "dynamiczną muzyką", która na szczęście można było wyłączyć. I w tym wypadku mam nadzieję, że utwory "battle" są podatne na wyłączenie, bo jak nie to trzeba będzie już szukać jakiegoś moddera, który "wyciął" by ów grzechy z gry "na czas"
I tutaj małe pytanie do Panów Piratów - czy moje obawy są uzasadnione?
PS: pomimo iż utwory Alexey Omelchuk-a są klimatyczne, to i tak niedoścignionym ideałem Dark Ambient w grach obejmuje właśnie soundtrack z
Shadow of Chernobyl autorstawa MoozE.