Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

"Ogólnie rzecz biorąc, jest to niemożliwe." Odparł Profesor Wołodia, zapytany o możliwość obrony doktoratu w przypadku posiadania tytułu profesora.

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Kabanow w 07 Gru 2009, 23:07

:

sola sideris napisał(a):(taki major posłany do Zony ze specjalnym zadaniem powinien mieć praktycznie najlepszy sprzęt od początku a nie AK74U i ten żałosny pistolecik)


Początkowo też też tak myślałem, ale zwróc uwagę na reakcję Zulusa przy dotarciu do Prypeci, chociaż należy on do "Powinności", frakcji względnie dobrze dogadującej się z wojskiem. Widocznie zwierzchnicy Diegtariowa doszli do wniosku, że najlepiej będzie, jeżeli ich wysłannik będzie udawał zwykłego stalkera ("zbyt wielu stalkerów pamięta, jak musieli przemykać do Kordonu pod ogniem kaemów"). Podrzucenie sprzętu na teren Zony niespecjalnie zaś wchodziło w grę z racji podwyższonego ryzyka.

-handlarze skupują tylko "dobry" sprzęt a bardziej zużytego już nie


Ponownie - bardzo sensowne rozwiązanie. W Zonie każdy chodzi uzbrojony, więc popyt na broń nie jest szczególnie duży, a już na pewno mało kto zainteresowany jest kupowaniem szmelcu. Stąd też logicznym jest, że i kupcy nie są zainteresowani kupnem sprzętu, którego nie będą musieli sprzedać. Dodatkowo, takie rozwiązanie przywraca dobry balans do ekonomii Zony, unikając sytuacji, w których więcej forsy niż za artefakt dostajemy za sprzęt, który w międzyczasie znajdujemy. No i jeśli sprzęt jest w niezłym stanie, zawsze można go naprawić u znajomego technika i mimo wszystko trochę zarobić.

-miejscami zbyt szybkie zużycie broni i pancerza


Ponownie - moim zdaniem to ma sens. Pokazuje to, jak groźne sa anomalie i mutanty. Innymi słowy - uważać trzeba :8] Nie żebym się kłócił, ale po prostu pokazuję, że nie musi to być wada gry.

Wydaje mi się że GSC idzie po prostu za ciosem i zaczęło sie "klepanie" stalkerów hurtem, przecież i tak sie sprzedadzą. Gdyby nie fani i ich mody to komercha zeżre tę grę, która ma niesamowity potencjał


Ta gra już jest komercyjna, że pozwolę sobie zauważyć. Podejrzewam, że będzie jak z serią "Gothic", która zostałą gorąco przyjęta w kraju pochodzenia i okolicach (m.in.: w Polsce), ale w krajach anglojęzycznych nie uzyskała szczególnie większego sukcesu, więc jej kolejne części wyglądały tak, jak sobie zaplanowali to twórcy, bez przycinania jej do oczekiwań graczy preferujących inne gry czy przyzwyczajonych do innych rozwiązań. Bierzmy przykład z Wano i bądźmy optymistami, mój drogi :8]

A wszytko co trzba zrobić to poczytać pierwsze lepsze forum Stalkera i sprowadzić to o czym się tam pisze do praktyki...


Problem w tym, że co użytkownik, to inna opinia. Jak w tym poście widać :8]


StalkerCiastek napisał(a):Co mnie kurde obchodzi, że [spoiler=]w barce Noego schowali się Stalkerzy i powiedzieli, że to dobre miejsce do obrony


Dziwne. Albo nie dosłuchałeś do końca, albo lokalizatorzy spieprzyli sprawę. Zaraz potem narrator mówi bowiem, że "Największym zaskoczeniem dla stalkerów było jednak pojawienie się oswojonych szczeniaków pseudopsów, które pomagały bronić barki". Możliwość udomowienia mutantów to dość nietypowe zjawisko, nie sądzisz? :8]


A teraz parę moich uwag.

Gra, faktycznie, krótka. Chociaż musze przyznać, że fabularnie jest bardzo ładnie zbalansowana. Bohaterem jest major SBU, który ma rozwikłąć zagadkę porażki operacji wojskowej i zadanei to wykonuje. Nadmierne spiętrzenie wątków mogłoby być szkodliwe dla fabuły, zwłaszcza jej ostatniej epizodów. Pewnie, dałoby się to zrobić lepiej, ale i tak jest dobrze.

Z kolei zakończenie ZP jest według mnie najlepsze nie tylko najlepsze ze wszystkich gier z serii "S.T.A.L.K.E.R.", ale także jest jednym z najlepszych zakończeń RPG, jakie widziałem w ciągu ostatnich lat. I uprzedzając dyskusje - osobiście uważam, że w ZP jest więcej RPG niż w większości cRPG. Zebranie ponad 20 cząstkowych zakończeń, z których prawie wszystkie występują w 2-3 wariantach uzależnionych od poczynań gracza jest doskonałym pomysłem. Do tego sam tekst w zakończeniu jest bardzo fajny (nie wiem, jak w polskiej wersji, ale po rosyjsku jest świetnie skomponowany). Że mało widowiskowy? A na co nam glamur, skoro jest klimat! Poczułem się jak po zakończeniu "Fallouta 2". Albo i lepiej.

Cóż, słabo rozwinięty wątek naukowców trochę boli. Z jednej strony - to moja ulubiona frakcja i chciałbym, aby było więcej związanych z nią zadań, ale z drugiej strony, zważywszy na zakończenie (losy Striełoka i przypadek Brodiagi), mam pewne przypuszczenia (i wielką nadzieję), że powstanie kolejna część gry, tym razem poświęcona dzialaniom naukowców z NIICzAZ/INBCSA (oczywiście nazywanego przez pracowników INBADCZAMem, bo jakże by inaczej).
Ostatnio edytowany przez KoweK 08 Gru 2009, 23:36, edytowano w sumie 2 razy
Awatar użytkownika
Kabanow
Kot

Posty: 21
Dołączenie: 07 Gru 2009, 21:45
Ostatnio był: 25 Sie 2011, 03:25
Miejscowość: Wrocław
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 2

Reklamy Google

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Alosza w 08 Gru 2009, 09:16

Gra ciekawa, film rozpoczynający grę dokładnie opisuje nam co się stało w zonie do tej pory. Gra trochę lepsza niż Sky Clear ale można polemizować, krótka gdyby nie questy poboczne.
Bronie te same, ekwipunek prawie identyczny gdyby nie medykamenty i okrycia głowy.
Frakcje mizerne, resztki wolności i powinności i to w jednej chałupie przez ścianę stacjonujące - żenada. Z innymi postaciami nie pogadamy za wiele ponieważ odsyłają nas do swoich wyższych ranga, stopniem kompanów.
Artefakty są tylko na sprzedaż, a po co kupować jak broń, amunicję i medyk. można bez problemu znaleźć. Do niczego ciekawego artef. się nie przydadzą i niewiele z nimi zrobić się nie da, także naukowcy nie są zainteresowani nimi. Jest jedno zadanie zdobycia kotleta i kulebiaka dla gościa który pożniej znika i tyle.
Mutanty, mnie wkurzały zmutowane szczury które nie pasowały do gry bo bardziej rozbawiały niż przestraszały. Plus za spotkanie kontrolera w różnych nie oczekiwanych miejscach szczególnie przy wejściu do stacji Janów.
Po znalezieniu dokumentacji w labolatorium i kompleksie fabryki broni, okazuje sie, że jest ona do niczego nie przydatna i nikt jej od nas nie chce.
Niesamowite wrażenie robi fabryka Jupiter.
W Prypeci zabrakło charakterystycznych budowli, do większości ciekawych budynków nie można wejść, moim zdaniem przesadzili z klimatem, muzyką i odgłosami, które kojarzyły mi sie z horrorem a nie grą przygodową pełną akcji.
Zabrakło:
- ewidentnie 4 reaktora, jednak ten widok robi swoje,
- muzyki, hit zespołu Firelake "Dirge for the planet" w Cieniu Czarnobyla był najlepszy,
- starych i lubianych melodii granych na gitarze przez stalkerów.
Zakończenie udane w końcu dowiadujemy się co się z kim stało, a nie umieramy napromieniowani.
Pozostanie w zonie umożliwia tylko wykonanie nie zrealizowanych zadań dodatkowych.
Dużym pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie pojawienie się Striełoka od razu poznałem go po łysinie.
Pozdrawiam wszystkich czytających.
Alosza


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez utak3r w 08 Gru 2009, 13:18

Moja kolej... :)
Zew Prypeci pozytywnie mnie zaskoczył, muszę przyznać.

1. Technikalia:
Ogólnie engine działa lepiej, niż w Cieniu, sprawniej. Czasami problemy powoduje stopniowe dogrywanie szczegółów - tu już do głosu dochodzi bardziej sama jednostka centralna, niż grafika, która ma tutaj naprawdę lżejszą robotę, niż w Cieniu.
Drażnią wciąż nie wyeliminowane błędy wykrywania kolizji: broń tonąca w ścianie, tudzież stalker spływający z sufitu (?!?) zamiast schodzący po schodach (spotkałem takowych w Cementowni, gdy ukryłem się przed emisją w podziemiach). Ciekawe rzeczy można zobaczyć bezpośrednio po respawnie - np. na Skadowsku u lekarza leży ranny stalker... zapiszcie grę i przeładujcie ;)
Co do wykonania graficznego - gra wygląda pięknie, ale na wysokich detalach, najlepiej na dynamiku lub rozszerzonym dynamiku. DX10 nie miałem okazji sprawdzić. Na niskich detalach wygląda gorzej niż analogiczne ustawienie w Cieniu. Z drugiej strony, systemy cząsteczek są znacznie ładniejsze.

2. Oprawa dźwiękowa:
Dla mnie bomba. Muzyka w tle, która absolutnie nie przeszkadza i nie jest natarczywa, za to świetnie buduje klimat bieżącej lokacji. Odgłosy losowe (wycie, krakanie itp.) - pograjcie sobie nocą w ciemnym pokoju w słuchawkach.... Odgłosy wystrzałów itp. - znacznie lepsze, niż w Cieniu.
Czasem są jakieś problemy z głosem lektora, jakby silnik EAX źle go umiejscawiał w przestrzeni... Na szczęście nie spotkałem baboli w stylu strażnika w Barze, czy Sacharowa w bunkrze naukowców z Cienia.

3. Fabuła:
W zasadzie główna fabuła do intrygujących nie należy, ale z czasem zaczyna wciągać. Jednak, W Zewie nie ona stanowi klucz do sukcesu - to misje poboczne, które są nareszcie bardzo sprawnie zrobione. Są oczywiście też takie w stylu "przynieś mi artefakt XXX" no i oczywiście dostarczenie narzędzi mechanikom, ale znajdziemy tutaj ciekawe, wieloetapowe zadania, które potrafią ciągnąć się przez pół rozgrywki. Dodatkowo, spotka nas wiele wyborów po drodze, które decydują o wielu rzeczach w przyszłości - coś, co w Cieniu miało miejsce tak naprawdę tylko raz (w Magazynach Wojskowych). Całość stanowi dość długą grę, jeśli grać rzetelnie i nie lecieć sprintem przez tylko główną fabułę, można spędzić tutaj naprawdę długie godziny.... a potem zagrać jeszcze drugi i trzeci raz, aby uzyskać jeszcze pełniejsze zakończenie.

4. Walka:
Broń - no w końcu jest to naprawdę coś ciekawego (pomijając oczywiście nieoryginalne nazwy... AS Lawina mnie zwaliła z fotela ;) ). System naprawy i ulepszeń broni jest świetny (plus smaczki, w stylu dostępności narzędzi, tudzież Kardana - toast "no, żeby ręce nie drżały!...."). System obrażeń znacznie poprawiony, a mutanty poprawione. Teraz nawet sfora psów jest niebezpieczna - skaczą wściekle i czasem można się zakręcić, gdzie ten pies jest... Dodatkowo, handlarz czarnorynkowy - źródło broni, którą normalnie znaleźć można dopiero znacznie dalej w większości wypadków.

5. Ogólnie:
Na początku gry klimatu jeszcze nie czuć, ale w zasadzie można by potraktować Zaton jako coś w stylu Kordonu - przedsionka Zony. Natomiast od momentu wejścia w okolice Janowa już poczułem ten klimat, którego szukałem :) Misje poboczne wciągają. Całość fabuły nareszcie można nazwać "nieliniową", co w Cieniu udało się tylko tak mniej więcej do jej połowy, bo potem robiła się już całkowicie liniowa. Tutaj sznurek wydarzeń ściśle powiązanych ze sobą i następujących bezpośrednio po sobie, zaczyna się dopiero na samym końcu rozgrywki.
Dla mnie ogromnym plusem w Zewie Prypeci jest ogólne wyważenie świata, które wg mnie jest nieporównywalnie lepsze od Cienia Czernobyla. To oczywiście kwestia gustu, ale jeśli komuś brakuje jatek z hordami przeciwników, niech idzie i zagra sobie Quake'a. Stref wojennych jest tylko kilka, na dodatek nie przez wszystkie musimy przejść (mówiąc ściśle, musieć to musimy tylko przez dwie z nich przejść, reszta jest opcjonalna). Na początku gry, jedynymi wrogami są mutanty i zombie - reszta zależy już tylko od nas... Emisje (blowouty) nie doprowadzają do pasji, zawsze jest gdzie się ukryć - a że czasem razem z mutantami czy innym wrogiem... no cóż, taka już jest Zona ;)



Reasumując: gra mi się bardzo spodobała, te 100zł to była bardzo dobra inwestycja. Co do Cenegi, jestem zawiedziony mapką dołączoną do gry - jest maleńka i kiepsko wykonana. Również, polska lokalizacja pozostawia sporo do życzenia. Podejrzewam, że gdyby nie Mirosław Utta, lokalizacja byłaby kompletną klapą.
Plus za stabilną grę (podczas całej rozgrywki doświadczyłem jednego bugtrapa, poza tym znalazłem jeden błąd logiczny (niżej w spojlerze). Więcej błędów nie zauważyłem, gra działała bardzo stabilnie. Będę tutaj szczery do bólu - trudno czytać opisy rzekomych błędów, napisanych przez ludzi, którzy grali w grę na miesiąc przed jej wydaniem :| Takie moje zdanie.

Wynik? Szerze polecam! :D

Spojler traktujący o błędzie w AI:

Stalker, który wyciąga od nas artefakt przy pogłębiarce... zaraz po akcji z nim pojawił u mnie się alarm o emisji. Jako, że wówczas jeszcze nie miałem kompletnie żadnej ochrony przed promieniowaniem, nie mogłem się ukryć w pogłębiarce, więc poleciałem do Skadowska. Potem pisałem na forum, że nie mogę opowiedzieć Brodaczowi o znalezionym artefakcie... dopiero po dwóch czy trzech dniach, w poszukiwaniu artefaktów, zaszedłem ponownie na pogłębiarkę - on tam wciąż stał! Dopiero, gdy podszedłem do niego, zerwał się i poleciał na Skadowsk, wtedy dopiero się całość tego wątku odblokowała.
Image
Awatar użytkownika
utak3r
Modder

Posty: 2200
Dołączenie: 11 Lis 2009, 18:15
Ostatnio był: 31 Lip 2023, 16:01
Miejscowość: Szczecin
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 376

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Windmaker w 08 Gru 2009, 15:09

No to i ja dorzucę swoje 3 grosze.

Ogólnie uważam, że ta część jest dobrym spadkobiercą SoC-a i kompletnie wgniata CS-a w ziemię. Bardzo podoba mi się system ulepszania broni - fajniejsze dodatki specjalne są, mogłoby nawet być więcej ścieżek modyfikacji, aby jeszcze bardziej móc spersonalizować broń. Podobają mi się także nowe elementy, takie jak specjalności, rozdzielne kombinezony - hełm i kombinezon, oraz brak ciągłej nawalanki jaka była w CS-sie i nawet w SoC-u, gdziekolwiek się szło trzeba strzelać, a w CoP jest to lepiej zrobione moim zdaniem.

Co do grafiki, jako że mam możliwość wyciągnięcia na moim sprzęcie wszystkiego z tej gry to powiem, że silnik osiągnął już moim zdaniem kres możliwości rozwoju grafiki. Ogólnie prezentuje się ona na ciut wyższym poziomie niż w CS-sie, z drugiej strony o świcie i w dużym słońcu można spotkać na DX10 świetne efekty świetlne, jednakże jest tego za mało, aby gra wyglądała pięknie - aczkolwiek sądzę, że gdyby ktoś wpadł na genialny pomysł przeniesienia Stalkera i zrobienia go na nowym silniku, to gra straciłaby swój klimat - aczkolwiek prosiłoby się o lepszą grafikę w grze tego typu.

Co do fabuły, podoba mi się w niej pewnego rodzaju filmowość, widać, że twórcy skupili się na fabule i lokacjach, jest tego niewiele - gra jest krótka a lokacji mało, ale jednak mają swój klimacik. Co podobało mi się najbardziej? Dwie rzeczy: zbieranie ekipy do Prypeci i wspólna droga, wprowadza to trochę realności do gry, bo tak to każdą misję robimy sami, nawet jak mamy przydzielonego kogoś do zadania to zwykle ginie od razu, a tu w tunelach fajnie to wyszło. Druga rzecz, która spodobała mi się najbardziej to laboratorium X8 i płacz dziecka w jednym z pomieszczeń
:

gdzie znajduje się Burer czy jak mu tam
. Przez dłuższą chwilę wspominałem ten moment kiedy z zaciekawieniem otwieram drzwi zza których słyszę płacz a tu zong :D

Ale nie może być za dobrze, teraz czas na kilka uwag:

- po pierwsze wciąż brakuje ciekawych kombinezonów i broni, ile by się dało za standardowo w grze dostępnego M16/M4, AK-47 i inne bronie lub np. różne wzory masek p.gaz. No i ogólnie dodatków innego rodzaju niż celowniki optyczne czy też granatniki. Jak już wspominałem w innym temacie, fajnie by było mieć np. celowniki laserowe, kolimatory, dodatkowe uchwyty do broni latarki wbudowane w broń itp.
- lekki brak życia w zonie, niby mamy motyw taki, że w nocy stalkerzy schodzą się do bezpiecznych lokacji itd. ale jak wyjdziemy z niej to już jest pusto, gdzieś kilku stalkerów jest a reszta pusta. Brakuje mi np. możliwości stworzenia tymczasowych bezpiecznych lokacji, gdzie kilku stalkerów z okolicy by się zebrało, rozpaliło ognisko - np. obok jakiegoś domku, i pilnowali by terenu na zmianę itd.
- najbardziej jednak zawiodłem się na zakończeniu. Brakowało mi przede wszystkim jakiejś np. desperackiej obrony bazy w której się było, albo szybkiego biegu pod ostrzałem na lądowisko, gdzie tuż przed startem trzeba by zrobić jakieś specjalne zadanie. Prypeć jest fajna, ale mało da się tam robić no i obecność zombi, które moim zdaniem są fajne jako magazyny amunicji i gratów, ale de facto jest tego za dużo. Zakończenie było za mało dynamiczne jak dla mnie.


Tyle względem narzekania, a teraz kilka sugestii na przyszłość/do modów - oprócz tych wyżej:
- fabuła powinna być bardziej filmowa jeszcze, więcej wstawek "filmowych" i bardziej rozbudowane scenki,
- więcej opcji dialogowych, często losowych aby można było pogadać o czymś - np. opowieści takie jak w OGSM-ie,
- dodanie pewnego smaczku np. do Prypeci lub Jupitera - nawet w Zatonie na statkach mogłoby to być - dźwięki życia jakie tam toczono przed wybuchem, czyli np. w przedszkolu idąc słyszałoby się śmiech i zabawę dzieci, tak samo na jakiś placach zabaw, na statku słyszałoby się dźwięki załogi, w Janowsku na stacji typowe dla takich obiektów dźwięki, w Jupiterze odgłosy pracy itd. tak aby gracz czuł, że tam kiedyś było życie - możnaby nawet to podpiąć pod opowieści o "duchach przeszłości" i np. dodać niechęć stalkerów do takich miejsc, albo jakieś inne uczucia jakimi by darzyli takie miejsca,
- więcej różnych gratów zalegających w niektórych miejscach - pudełek itp. które np. można przeszukać i znaleźć w nich jakieś notatki, przedmioty, konserwy itp. Nie koniecznie miałyby to być schowki, po prostu pozostałości po przeszłości,
- więcej otwartych drzwi, wiem, że to większe obciążenie dla silnika, ale fajnie by było wchodząc do bloku jakiegoś móc sprawdzać pokój po pokoju i nagle wpaść w jednym z nich na np. Pijawkę.

To chyba tyle z moich ocen, na podsumowanie dam ocenę w skali od 1-10:

7/10
"Stałem się śmiercią; niszczycielem światów" - Julius Robert Oppenheimer
"Wojna jest sztuką, ma więc swoich artystów i mistrzów"

>>> SmartAge.pl - Portal ludzi ciekawych świata <<<
Awatar użytkownika
Windmaker
Tropiciel

Posty: 214
Dołączenie: 21 Wrz 2008, 16:26
Ostatnio był: 22 Maj 2019, 15:46
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 1

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Polski zolnierz w 09 Gru 2009, 02:00

Według mnie to tak wygląda:

Grafika:
- Za dużo to się nie zmieniło
- odstaje sporo od innych gier
- Na niektórych PC są problemy z DX10
+ Jej poziom nie odstrasza
Dźwięk:
- dźwięk broni jest...gorszy niż w poprzednich częściach (przynajmniej w większości)
+ Muzyka w końcu jakoś dobrze dopasowana. Wpada w ucho
+ Bardzo klimatyczny ostatni kawałek w outro (przy zdjęciach) !
+ Dialogi dobrze wykonane i ciekawe
+ Utta ! :P
Fabuła:
= Ciekawy punkt widzenia (agenta SBU)
+ O wiele bardziej rozbudowana niż w poprzednich częściach
+ Może wciągnąć !
+ W końcu zależy Ci naprawde aby przejść to jak najlepiej
- Jest pare dziwny wątków.
:

Nie wiem po co tu na siłe pchali z powrotem Strieloka. Jeszcze jego historia w outro... :facepalm:

+ Genialne, stworzone postacie ! Mają charakter i wpadają w pamięć !
- Bandyci na Skadowsku ? Są w stanie wojny, jak wyjdą to od razu strzelają do siebie.
Gameplay:
+ Opcja spania !
+ Usprawnienie wyposażenia jest lepsze niż w CS
+ Lekarze, handlarze, łowcy
+ Mutanty i walka z nimi o wiele ciekawsza !
+ Rzadsza walka, ale za to już o wiele ciekawsza (z człowiekiem)
- Bandyci są neutralni (po co ?)
+ Rozsądnie zrobieni przewodnicy
+ Rozległe ciekawe mapy (szczególnie Janów i Prypeć)
+ Gra wymaga o wiele więcej planowania i myślenia. Elementy zagadek i poszukiwań (szuaknie klucza itp) !
+ Zona to już nie miejsce dla bezmózgiego rambo. Kto sprytniejszy i szybszy ten przetrwa
+ ZADANIA POBOCZNE ! 70 i wszystkie dobrze wykonane
- Kosmiczne ceny handlarza ściągającego broń zza Zony
+ Elementy perswazji i podstępu (upijanie Kardana :wódka: )
+ KLIMAT ! Klimat otwartej i opuszczonej Zony


Ogólna ocena: OCENA 8/10

Coraz bliżej do tego wymarzonego S.T.A.L.K.E.R.a :wink:
"Prawda wyłania się tak samo niespodziewanie jak deszcz popromienny Czarnobyla"
Awatar użytkownika
Polski zolnierz
Tropiciel

Posty: 376
Dołączenie: 01 Sie 2007, 13:59
Ostatnio był: 04 Kwi 2011, 09:37
Miejscowość: Łódź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 1

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Diegtariew w 09 Gru 2009, 15:58

Ja w przeciwieństwie do wielu nie traktuje tej serii jako coś co się przejdzie w 18 godzin i odłoży na półkę. Lubię całą serię i lubię połazić sobie tak po zonie, dla klimatu i wrażeń estetycznych. Każda z części jest na swój sposób inna, a ta wygląda na najbardziej dopracowaną pod względem błędów, chociaż parę jeszcze można znaleźć. Co do CS mam w pewnym stopniu inne zdanie niż reszta. Zgadzam się, że błędów tam było najwięcej, ale dzięki losowości zona żyła tam naprawdę swoim życiem, a życie nie znosi pustki i skoro jakiś teren zostaje opuszczony to po pewnym czasie zostaje zajęty. Niestety z tego zrezygnowano w CoP, i tak wykończenie najemników w zakładzie oczyszczania lub bandytów na składzie powoduje że teren ten zostaje pusty (nie liczę tu mutantów). Owszem niedopracowanie tego elementu w CS powodowało nieraz niemożność kontynuowania głównej misji. Możliwość spania w CoP to nic innego jak powrót do SoC. Niestety jeśli chodzi o wyżywienie to w SoC był to element bardziej zaznaczony. Brakuje tu również tego co było CS czyli przejść między strefami. Jedno to podziemne jest obarczone czasem pojawiającym się błędem, a tak pozostają tylko przewodnicy. Za to wreszcie zwierzaki wyraźnie walczą ze sobą np. chimera ze snorkami, a stalkerzy rzeczywiście poszukują artefaktów i przeszukują zwłoki, pomagają rannym.
Kuriozalna sytuacji jest w stacji Janow, gdzie jedną stację okupuje Wolność i Powinność, na stacji panuje rozejm, ale po wyjściu ze stacji obie zredukowane frakcje okładają się nawzajem. Zmarginalizowana została reputacja względem każdej frakcji. Natomiast co do bandytów to nie jest to najgorsze rozwiązanie. Zakładając, że stanowią osobne grupy przestępcze. Natomiast narzekanie, że nie ma pojazdów to tylko jest dobre dla niedzielnych graczy, którzy chcą aby szybciej i aby łatwiej, a ja osobiście uważam że tego typu produkcje powinny być bardziej wymagające dla graczy i dawać różne możliwości ukończenia gry. No i na koniec więcej stref lub jeśli tak mało to jeszcze większe, czyli... jeszcze więcej zony.
Moja ocena to 8/10.
Diegtariew
Kot

Posty: 1
Dołączenie: 09 Gru 2009, 13:16
Ostatnio był: 09 Gru 2009, 14:22
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Striker
Kozaki: 0

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez OsaX Nymloth w 09 Gru 2009, 16:07

Cóż, ja powiem szczerze, jestem miło zaskoczony Zewem. Zdecydowanie lepszy od Clear Sky, które na potęgę irytowało często dziwnym dynamicznym przydzielaniem zadań oraz wojnami frakcji, których wygrać bez moda się nie dało. Świetne wrażenie zrobiły na mnie zwłaszcza misje poboczne, kilka ciekawych NPC-ów potrafi zapaść w pamięć, poza tym wreszcie można pozwiedzać Prypeć bez pośpiechu i nieustannego ostrzału ze strony Monolitu. Nie będę się przesadnie rozpisywał, po prostu daję linka do mojej recenzji: klik. ;)

Teraz nic, tylko czekać na pełnoprawną dwójkę - z tego co się orientuję, GSC coś kombinuje od pewnego czasu.
Awatar użytkownika
OsaX Nymloth
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 08 Gru 2009, 15:24
Ostatnio był: 21 Sty 2011, 07:43
Miejscowość: Dawne ziemie Polan
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Bartynsky w 09 Gru 2009, 18:49

Cóż mogę powiedzieć . Gra udana równie jak jej poprzedniczki.

Świat Czarnobyla nigdy mi się nie znudzi... Dwie pierwsze części kończyłem po naście razy, tą czeka podobna męka. Grafika jest dobra, nie natrafiłem na żadne bugi, fizyka sprawuje się świetnie, z uśmiechem na twarzy patrzę na upadających przeciwników. Świat jest duży, nie można narzekać, jednak mógłby być troszkę większy.

Co do questów, za mało pobocznych, ale są lepiej zrobione niż w poprzednich częściach, fabuła i główny wątek wciąga i bardzo mi się podoba.

Grę udało mi się ukończyć w ok. 20h, wykonując wszystkie zadania, uzbierałem ponad 400.000 gotówki, zdobywanie artefaktów z nowym detektorem było banałem. Polecam.
Bogaty Klient.
Awatar użytkownika
Bartynsky
Kot

Posty: 14
Dołączenie: 07 Gru 2009, 22:45
Ostatnio był: 18 Wrz 2011, 05:38
Miejscowość: Krosno
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 0

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Handlarz w 10 Gru 2009, 17:43

Właśnie dzisiaj ukończyłem Zew Prypeci i jestem z niego bardzo zadowolony.

FABUŁA: pomysł z badaniem tych helikopterów był średni - sądziłem że fabuła będzie ciekawsza, ale patrząc przez pryzmat zadań pobocznych ujdzie w tłoku. Panowie z GSC mogli się bardziej postarać jako że jest to trzecia cześć trylogii Stalkera

GRAFIKA: tak samo jak w CS na wysokim poziomie i "foto realistycznie" - różnicy między xray 1.5, a 1.6 osobiście nie zauważyłem.

DŹWIĘK: To właśnie on tworzy klimat, jak biega się po otwartej przestrzeni w dzień i w nocy, czy trzymając broń w dłoni z strachu przed mutantami zwiedzając opuszczone budynki.
:

zwłaszcza w X8 jak burera szukałem, a słyszałem płacz dziecka


LOKACJE: Zaton, Jupiter i Prypeć - niby niewiele ale za to są to duże obszary (jak dla mnie) i można je dokładnie zwiedzać (pamiętam prypeć z SoC) i jest to ogromny plus bo wtedy taki stalker może się "nasycić" łażeniem po zonie.

RESZTA: wreszcie menu ekwipunku wygląda jak powinno. Opcje dialogowe, handel i naprawa/modowanie sprzętu wyglądało dobrze - fajnie było spotkać starych znajomych.

PODSUMOWANIE: mógłbym jeszcze długo opisywać CoP ale powiem krótko - najlepszy ze wszystkich stalkerów, lecz chciało by się mieć jeszcze parę miejsc z poprzednich części (chociażby bar z SoC-a), mimo paru niedociągnięć jestem zadowolony.
Ocena - 8.5/10.
Dream Team :) - (drugi od prawej)
https://www.facebook.com/StalkerPL/phot ... =3&theater
Artefakty !
:

Tak artefakty są prawdziwe i mają nawet smaki... http://imgur.com/ITjxag3
Awatar użytkownika
Handlarz
Stalker

Posty: 171
Dołączenie: 26 Sie 2007, 19:34
Ostatnio był: 22 Gru 2023, 20:24
Miejscowość: Kordon - wioska
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Obokan
Kozaki: 8

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez djcycu w 11 Gru 2009, 17:46

Moim zdaniem gra wyszła nieźle i wcale nie będę się ciskał bo to bo tamto :) . Oczywiście są wielkie i małe niedopracowania ale da się to wytrzymać. No więc na początek opiszę co mi się podobało a co nie.

Na sam początek zirytowało mnie intro gry. Zwykle mieliśmy do czynienia z filmikiem co był bardzo klimatyczny no a teraz zobaczyliśmy coś a`la pokaz slajdów przy briefingu misji... Później mi się spodobała ta nowa rzecz kiedy zobaczyłem outro :) . Niedawno wpadła mi w uszy muzyka z menu gry... Toż to muzyka ze szpitala z CS! Już mogli wstawić to co w poprzednich częściach albo chociaż muzykę z Limańska. Kolejną wpadką jest filmik ukazujący jak opuszczamy zonę. Raz że ta cut scenka pozwala na śmierć naszych sprzymierzeńców to na dodatek wygląda to źle kiedy helikoptery odlatują. To powinno być prawdziwe zakończenie z pompą! Brakuje też elektrowni którą myślałem że znów odwiedzę... Najbardziej wkurzają mnie odgłosy broni które słuchałem w CS... Całkowicie wolę odgłosy broni z Cienia Czarnobyla. Muzyka też nie przekonuje i bardzo kuleje. Tłumaczenie p. Utty jest dla mnie w porządku. To nie on zawinił lecz Cenega bo tłumaczenie to żenada. Np broń Thunder S14 kojarzy mi się ostro z Zoną ale panowie woleli zrobić tak żeby spolszczyć całkowicie... czyli otrzymaliśmy Grom S14... Tak samo ze Żmiją 5 (Viper 5) no... szkoda. Na koniec powiem że fabuła jest monotonna i za krótka.

Zaletami są zadania poboczne ze względu na swój "jad". Są bardzo rozbudowane i miło a nawet nałogowo się je wykonuje. Ulepszanie broni dostało nowe możliwości. Broń jest celna jeśli jest w dobrym stanie. Zaraz na początku mając pewną kwotę możemy cieszyć się egzoszkieletem lub unikatową bronią co też umila grę. Schowki są z góry ustalone co owocuje niezłą zabawą z poszukiwacza "unikatów". Listy i dokumenty wypełniające dziury w poprzednich częściach. Znów mieliśmy do czynienia z podziemiami co bardzo mnie ucieszyło. Do całej reszty dochodzą fotografie i nazwiska bohaterów z poprzednich części np Lebiediew i Susłow. Laboratorium polowe można teraz zwiedzać w całości. To są moje opinie. Wiele napewno przegapiłem ale te są najbardziej istotne. Pomimo wszystko gra ma 8/10!
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Papa Mobile w 11 Gru 2009, 19:28

Zakończenie miażdży mnie wtedy kiedy wybieram opcję nie opuszczać Zony idę przez Prypeć wyludnioną metropolię, poczucie pustki, samotności i zagubienia, idę do pralni z małą nadzieją, że może "kogoś" tam spotkam. Idę, mijam puste okna w blokowisku, beton, beton, krawężnik, blok, blok beton, czerwona kropka to Zombi, nie ma żółtej tym bardziej zielonej, idę i ... są "wariaci" stalkerzy, wewnątrz ciało por. Sokołowa, ech ... . Freakpower.
Dla mnie jest jeszcze jedno zakończenie, jeszcze raz do Zony tym razem bez nadziei żadnego zakończenia po prostu ten wykreowany świat jest tak przytłaczający, w poszukiwaniu artefaktów, szwendania się ścieżkami, czekania na nową emisję. Tym razem poczułem klimat filmu Tarkowskiego i książki Strugackich, tam nie ma wyjścia, trzeba się czołgać, trzeba do przodu, za plecami nie ma nic.

"... Nie było w niej nic z rozczarowania czy zwątpienia, ale też nic, co budzi nadzieję.[...] Ale zarazem coś w niej było. I im dłużej Red na nią patrzył, tym jaśniej wiedział, że patrzeć na nią jest przyjemnie, że ma się ochotę do niej podejść, pogłaskać ją, dotknąć i nagle, nie wiadomo skąd, przypłynęła myśl, że zapewne miło jest usiąść obok niej albo jeszcze lepiej oprzeć się o nią plecami, odrzucić do tyłu głowę, przymknąć oczy, rozmyślać, wspominać, a może po prostu zdrzemnąć się i odpocząć."
„Et aux horions, l’on verra qui a meilleur droit" — Jeanne d’Arc
Image
Awatar użytkownika
Papa Mobile
Tropiciel

Posty: 395
Dołączenie: 23 Sie 2007, 13:54
Ostatnio był: 06 Wrz 2023, 19:11
Miejscowość: Campus Pagani
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 133

Re: Wrażenia po ukończeniu / recenzje userów

Postprzez Scurko w 11 Gru 2009, 20:59

Najbardziej w najnowszej odsłonie S.T.A.L.K.E.R.a podobał mi się:
- podział Strefy na 3 duże, a nie jak to miało miejsce w poprzednich częściach na małe obszary (broń Boże nie uważam tego za jakikolwiek minus),
- oddzielenie hełmu bądź maski od całości pancerza,
- sposób szukania artefaktów w większych skupiskach anomalii,
- częsty respawn wrogów w niekoniecznie tych samych miejscach,
- motyw z szukaniem narzędzi dla techników, a co za tym idzie możliwości wszechstronnej modernizacji broni i pancerza,
- wprowadzenie 2 nowych-starych mutantów do Zony: Burera i Chimery,
- i kilka innych drobiazgów np. dołożeniu kilku rodzai celowników.

Wad nie będę wymieniał, ponieważ nie dostrzegłem niczego, co by mnie denerwowało. Dla mnie Zew Prypeci jest dobrym tytułem, dzięki któremu po raz 3 możemy eksplorować nieznaną część Zony. Czekam na dalszy ciąg...

Pozdrawiam.
Image

"TYLKO ŻYCIE POŚWIĘCONE INNYM WARTE JEST PRZEŻYCIA"

http://fairview.deadfrontier.com/refer. ... ontier.com
Awatar użytkownika
Scurko
Tropiciel

Posty: 292
Dołączenie: 03 Lip 2007, 20:16
Ostatnio był: 16 Kwi 2022, 18:56
Miejscowość: Dębowiec k.Cieszyna
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 3

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości