Hej, tutaj piszemy jak sprawić, aby rozgrywka w CoP stała się jak najbardziej "klimatyczna". Nie jest to wątek dla "metalowych puszek" - panom (i paniom) którzy gloryfikują bieganie w egzo i wycinanie wszystkich za pomocą FN2000 mówimy nie i zachęcamy, aby spróbowali zagrać inaczej
Wiem, że nie piszę niczego odkrywczego, bo pewnie wielu z was w poszukiwaniu Tego klimatu próbowała biegać ze słabszym sprzętem itp, żeby lepiej się wczuć. Proponuję więc podzielić się swoimi pomysłami, nie tylko jak zrobić, żeby było trudniej, ale i ciekawiej.
Jak "poprawić" (powiedzmy) grę:
- pominąć schowki na skadowsku czy janowie, sprzęt chować tak jak jest pochowany przez "innych stalkerów" na terenie zony. Wyrzucić pod choinką i mieć nadzieję, że nie zniknie
Nie wiem tylko, jak jest po opuszczeniu lokacji, bo dopiero zaczynam tak grać.
- mało broni mało ammo (nie kupujemy żadnego sprzętu, jeżeli nie jest to zupełnie konieczne. Mając lekki pancerz prawie zawsze uciekniemy, mutanty staramy się omijać a nie zabijać, po co ryzykować i pestek szkoda)
- nosimy max 2 karabiny i pistolet. Po 2-3 granaty, zaledwie kilka magazynków do każdego. Podobnie z lekami.
- nie używamy klawisza R - broń się przeładuje, jak się wystrzela magazynek.
- naprawianie broni - dopiero jak jest solidnie zniszczona. Nie ma nic bardziej klimatycznego, jak sięganie po klamkę, gdy broń po raz 3 nam się zatnie podczas strzelania do pijawek
To tyle ode mnie, podzielcie się swoimi pomysłami.