Slownie:D
Re: Slownie:D
przez Kpuc w 01 Paź 2013, 08:46
W piekle:
Nastąpiła reforma i każde Państwo ma teraz w piekle własny gar ze smolą, przy każdym garze stoi strażnik lucyfera i pilnuje aby żadna dusza się nie wymkła.
Po inspekcji Szatana.... zostaje wezwany diabeł odpowiedzialny za SW i Szatan zadaje mu pytanie.
kolego, wszystkie stanowiska są pilnowane a kocioł z Polakami stoi bez nadzoru ?
Na co ten odpowiada... Szefie , tam nie potrzeba straży, tam jeden drugie wciąga jak tylko, co który łeb wychyli
Nastąpiła reforma i każde Państwo ma teraz w piekle własny gar ze smolą, przy każdym garze stoi strażnik lucyfera i pilnuje aby żadna dusza się nie wymkła.
Po inspekcji Szatana.... zostaje wezwany diabeł odpowiedzialny za SW i Szatan zadaje mu pytanie.
kolego, wszystkie stanowiska są pilnowane a kocioł z Polakami stoi bez nadzoru ?
Na co ten odpowiada... Szefie , tam nie potrzeba straży, tam jeden drugie wciąga jak tylko, co który łeb wychyli
-
Kpuc 
- Posty: 1812
- Dołączenie: 06 Paź 2010, 09:10
- Ostatnio był: 16 Sie 2024, 23:18
- Miejscowość: zona
- Frakcja: Czyste Niebo
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 285
Re: Slownie:D
przez Tajemniczy w 01 Paź 2013, 15:52
Przychodzi baba do psychologa. Ten jej pokazuje narysowany trójkąt.
- Z czym się to pani kojarzy
- Z penisem.
Pokazuje narysowane kółko.
- A to z czym się pani kojarzy?
- Z penisem.
Pokazuje narysowany kwadrat.
- A to?
- Z penisem.
Psycholog z lekką dezaprobatą:
- Obawiam się że ma pani manię seksualną!
-Ja ? A kto mi te wszystkie świństwa pokazuje?!
- Z czym się to pani kojarzy
- Z penisem.
Pokazuje narysowane kółko.
- A to z czym się pani kojarzy?
- Z penisem.
Pokazuje narysowany kwadrat.
- A to?
- Z penisem.
Psycholog z lekką dezaprobatą:
- Obawiam się że ma pani manię seksualną!
-Ja ? A kto mi te wszystkie świństwa pokazuje?!
-
Tajemniczy 
- Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Slownie:D
przez Wunderwaffe w 01 Paź 2013, 16:24
Jadą sobie ludzie pociągiem i jeden z pasażerów co jakiś czas wkłada rękę do wiezionego ze sobą pudełka. Raz wrzuci jedzenie, raz picie, potem pogłaszcze... W końcu ktoś się odważył i spytał:
- Proszę pana, co pan ma w tym pudełku?
- Chrumczaka.
Nikt nie zrozumiał, co to jest, ale uznano, że nie ma za bardzo sensu się dopytywać, ale po pewnym czasie właściciel pudełka wyszedł do toalety. Jedna z kobiet zaproponowała:
- Wyszedł, to może sprawdzimy, co tam on trzyma?
Inni przystali z chęcią na pomysł, zatem pudełko otworzono. Ludzie pytają:
- I co tam jest, i co?
- No jak to co? - mówi otwierający. - Chrumczak!
- Proszę pana, co pan ma w tym pudełku?
- Chrumczaka.
Nikt nie zrozumiał, co to jest, ale uznano, że nie ma za bardzo sensu się dopytywać, ale po pewnym czasie właściciel pudełka wyszedł do toalety. Jedna z kobiet zaproponowała:
- Wyszedł, to może sprawdzimy, co tam on trzyma?
Inni przystali z chęcią na pomysł, zatem pudełko otworzono. Ludzie pytają:
- I co tam jest, i co?
- No jak to co? - mówi otwierający. - Chrumczak!
Ostatnio edytowany przez Wunderwaffe, 14 Mar 2014, 20:13, edytowano w sumie 1 raz
- Za ten post Wunderwaffe otrzymał następujące punkty reputacji:
Juraszka, Alchemik.
-
Wunderwaffe 
- Posty: 480
- Dołączenie: 06 Mar 2012, 20:43
- Ostatnio był: 04 Lis 2018, 20:43
- Miejscowość: Siedlce
- Frakcja: Monolit
- Ulubiona broń: F1 Grenade
- Kozaki: 187
Re: Slownie:D
przez Tajemniczy w 04 Paź 2013, 15:24
Czterdziestoletnie małżeństwo leży w łóżku odwrócone bokiem do siebie. W pewnej chwili kobieta mówi
-Jaśku a pamiętasz jak na dobranoc za rękę mnie chwytałeś?
Jaśko chwycił żonę za rękę. Po paru minutach żona znowu mówi
-Jaśku a pamiętasz jak na dobranoc w policzek mnie całowałeś?
I Jasiek pocałował. Żona pyta się po raz trzeci
-A pamiętasz jak na dobranoc w ucho mnie gryzłeś?
Jasiek wstał z łóżka. Żona się go pyta
-A ty gdzie idziesz?
Jasiek westchnął
-Po zęby idę po zęby.
-Jaśku a pamiętasz jak na dobranoc za rękę mnie chwytałeś?
Jaśko chwycił żonę za rękę. Po paru minutach żona znowu mówi
-Jaśku a pamiętasz jak na dobranoc w policzek mnie całowałeś?
I Jasiek pocałował. Żona pyta się po raz trzeci
-A pamiętasz jak na dobranoc w ucho mnie gryzłeś?
Jasiek wstał z łóżka. Żona się go pyta
-A ty gdzie idziesz?
Jasiek westchnął
-Po zęby idę po zęby.
-
Tajemniczy - Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Slownie:D
przez Wunderwaffe w 05 Paź 2013, 08:12
Przychodzi karzeł do biblioteki.
- Gdzie znajdę książkę na temat ironii?
- Na górnej półce.
Rozmowa o pracę.
- Jaka jest pani największa wada?
- Szczerość.
- Nie wydaje mi się, by była to wada.
- A ch*j mnie obchodzi, co ci się wydaje. ku*asie złamany.
Jak podało dziś Radio Wrocław, instruktor miejscowej szkoły jazdy Henryk N. (42 l.) został przed południem zatrzymany jako podejrzany o szerzenie nienawiści na tle orientacji seksualnej. Sprawę bada prokuratura.
Jak zeznaje bezpośredni świadek zdarzenia, zadeklarowany homoseksualista Robert B. (19 l.), gdy jako kursant wsiadł po raz pierwszy z Henrykiem N. do samochodu i po pytaniu, co znajduje się pod nogami, ten odpowiedział:
- Pedał do gazu!
Spotkali się Amerykanin, Australijczyk i Rosjanin.
Jankes wyszedł, wyciągnął rewolwer, rzucił kapelusz w powietrze i podziurawił go kulami, mówiąc:
- Jestem Bill. Buffalo Bill!
Australijczyk wyszedł, rzucił kapelusz w powietrze i trafił w niego bumerangiem, po czym złapał powracające narzędzie i powiedział:
- Jestem Bill. Bumerang Bill!
Wyszedł Rusek. Stanął na środku i zdjął spodnie, a tam dwa członki i cztery jądra.
- Jestem Bill. Czarno Bill!
- Obywatelu pułkowniku, doszły mnie słuchy, iż jesteście bardzo wulgarni podczas rozmowy. Co o tym powiecie?
- Ku*wa, jakiś po*ebaniec je*any w pi*dę coś pie**oli, gó*no prawda, obywatelu generale.
- Gdzie znajdę książkę na temat ironii?
- Na górnej półce.
Rozmowa o pracę.
- Jaka jest pani największa wada?
- Szczerość.
- Nie wydaje mi się, by była to wada.
- A ch*j mnie obchodzi, co ci się wydaje. ku*asie złamany.
Jak podało dziś Radio Wrocław, instruktor miejscowej szkoły jazdy Henryk N. (42 l.) został przed południem zatrzymany jako podejrzany o szerzenie nienawiści na tle orientacji seksualnej. Sprawę bada prokuratura.
Jak zeznaje bezpośredni świadek zdarzenia, zadeklarowany homoseksualista Robert B. (19 l.), gdy jako kursant wsiadł po raz pierwszy z Henrykiem N. do samochodu i po pytaniu, co znajduje się pod nogami, ten odpowiedział:
- Pedał do gazu!
Spotkali się Amerykanin, Australijczyk i Rosjanin.
Jankes wyszedł, wyciągnął rewolwer, rzucił kapelusz w powietrze i podziurawił go kulami, mówiąc:
- Jestem Bill. Buffalo Bill!
Australijczyk wyszedł, rzucił kapelusz w powietrze i trafił w niego bumerangiem, po czym złapał powracające narzędzie i powiedział:
- Jestem Bill. Bumerang Bill!
Wyszedł Rusek. Stanął na środku i zdjął spodnie, a tam dwa członki i cztery jądra.
- Jestem Bill. Czarno Bill!
- Obywatelu pułkowniku, doszły mnie słuchy, iż jesteście bardzo wulgarni podczas rozmowy. Co o tym powiecie?
- Ku*wa, jakiś po*ebaniec je*any w pi*dę coś pie**oli, gó*no prawda, obywatelu generale.
- Za ten post Wunderwaffe otrzymał następujące punkty reputacji:
- DiegtiariowTM, Gość.
-
Wunderwaffe - Posty: 480
- Dołączenie: 06 Mar 2012, 20:43
- Ostatnio był: 04 Lis 2018, 20:43
- Miejscowość: Siedlce
- Frakcja: Monolit
- Ulubiona broń: F1 Grenade
- Kozaki: 187
Re: Slownie:D
przez Universal w 05 Paź 2013, 17:43
Jasio pracował w tartaku. Pewnego dnia w ramach bardzo nieszczęśliwego wypadku stracił wszystkie 10 palców. Natychmiast udał się do szpitala.
Doktor obejrzał jego ręce i mówi: - Dobrze chłopcze, dawaj te palce, zobaczymy co można z tym zrobić.
- Panie doktorze, ale ja nie mam tych palców.
- Jak to nie masz tych palców? Chłopcze, mamy XXI wiek, mikrochirurgię, profesjonalne narzędzia, wiedzę i niesamowitą technikę, a Ty mówisz, że nie wziąłeś tych palców. Dlaczego!?
- A jak miałem je niby pozbierać?
***
Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet kompletnie załamany:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
Doktor obejrzał jego ręce i mówi: - Dobrze chłopcze, dawaj te palce, zobaczymy co można z tym zrobić.
- Panie doktorze, ale ja nie mam tych palców.
- Jak to nie masz tych palców? Chłopcze, mamy XXI wiek, mikrochirurgię, profesjonalne narzędzia, wiedzę i niesamowitą technikę, a Ty mówisz, że nie wziąłeś tych palców. Dlaczego!?
- A jak miałem je niby pozbierać?
***
Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV.
Facet kompletnie załamany:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
- Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
- Tajemniczy.
-
Universal - Posty: 2614
- Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
- Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 1052
Re: Slownie:D
przez StalkerCell w 06 Paź 2013, 20:09
Rozmawiają dwa znudzone fotele:
-Kiedy krzesło ma depresję?
-Kiedy nie ma oparcia.
Pogawędka znajomych:
-Wiesz, ja tam wole umawiać się na randki z bezdomnymi dziewczynami.
-A to niby dlaczego?
-Bo nie trzeba ich potem do domu odprowadzać...
Synek pyta ojca:
-Tato, gdzie się urodziłeś?
-W Warszawie.
-A mama?
-W Poznaniu.
-To mieliśmy naprawdę dużo szczęścia, żeśmy się wszyscy razem spotkali.
Trzech mężczyzn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy. Biolog mówi:
-Rozmnożyli się.
Fizyk:
-Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk:
-Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty...
-Kiedy krzesło ma depresję?
-Kiedy nie ma oparcia.
Pogawędka znajomych:
-Wiesz, ja tam wole umawiać się na randki z bezdomnymi dziewczynami.
-A to niby dlaczego?
-Bo nie trzeba ich potem do domu odprowadzać...
Synek pyta ojca:
-Tato, gdzie się urodziłeś?
-W Warszawie.
-A mama?
-W Poznaniu.
-To mieliśmy naprawdę dużo szczęścia, żeśmy się wszyscy razem spotkali.
Trzech mężczyzn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy. Biolog mówi:
-Rozmnożyli się.
Fizyk:
-Nie, to błąd pomiaru.
Matematyk:
-Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty...
-
StalkerCell 
- Posty: 575
- Dołączenie: 17 Lut 2013, 17:06
- Ostatnio był: 06 Kwi 2021, 01:46
- Miejscowość: Paniewo
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 57
Re: Slownie:D
przez Dillion0 w 07 Paź 2013, 20:15
Przychodzi żaba do lekarza i mówi :
Panie doktorze, coś mnie w stawie j*bie.
Panie doktorze, coś mnie w stawie j*bie.
Reklam w c#uj ale kasy na większy serwer nie ma, dlatego jest tu tekst, a nie ku%wa piktogram o wysokości 110 pikseli. Polaczki biedaczki.
- Dillion0
- Posty: 25
- Dołączenie: 25 Gru 2012, 19:46
- Ostatnio był: 29 Sty 2014, 18:20
- Miejscowość: Beka z tych, którzy maja tutaj nazwy związane tylko z grą.
- Frakcja: Bandyci
- Ulubiona broń: GP 37
- Kozaki: -11
Re: Slownie:D
przez Tajemniczy w 08 Paź 2013, 10:14
-Policja, słucham?
- Panie władzo, od dłuższego czasu mam problem z grupą bandziorów. Co tylko zarobię jakieś pieniądze część mi zabierają. Zostawiają marne grosze na życie, a ostatnio grożą, że będą zabierać jeszcze więcej. Nie mam już siły, proszę coś z tym zrobić.
- Ma pan jakieś ich dane, nazwiska?
- Nie znam wszystkich, ale do swojego przywódcy mówią Panie Premierze!
-
Tajemniczy - Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Slownie:D
przez Kudkudak w 11 Paź 2013, 18:48
W pewnej wsi mieszkał sobie młynarz jebaka, który zaliczał wszystkie kobiety we wsi.
Lecz pewnego razu „wytarmosił” córkę sołtysa.
Sołtys strasznie się wku*wił.
Zwołał zebranie aby zaradzić jakoś temu problemowi z nadpobudliwym młynarzem.
Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, silny, ale prosty chłop, i mówi:
- Chodźcie mu wpierdolimy...
Na to sołtys:
- No nie możemy bo to jedyny młynarz we wsi.
Co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił?
Znów zapadła cisza. Po chwili znowu wstaje kowal i mówi:
- No to wpierdolmy stolarzowi, stolarzy mamy dwóch.
Lecz pewnego razu „wytarmosił” córkę sołtysa.
Sołtys strasznie się wku*wił.
Zwołał zebranie aby zaradzić jakoś temu problemowi z nadpobudliwym młynarzem.
Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, silny, ale prosty chłop, i mówi:
- Chodźcie mu wpierdolimy...
Na to sołtys:
- No nie możemy bo to jedyny młynarz we wsi.
Co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił?
Znów zapadła cisza. Po chwili znowu wstaje kowal i mówi:
- No to wpierdolmy stolarzowi, stolarzy mamy dwóch.
-
Kudkudak - Posty: 1462
- Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
- Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
- Miejscowość: atomizer
- Frakcja: Naukowcy
- Ulubiona broń: RPG-7u
- Kozaki: 656
Re: Slownie:D
przez vandr w 13 Paź 2013, 08:44
Ksiądz i rabin siedzą pod kościołem i zbierają pieniądze. Ksiądz ma na szyi krzyż, rabin gwiazdę Dawida. wku*wieni katole demonstracyjnie dają księdzu jak najwięcej hajsu, podczas gdy rabinowi nie dają nic, a jeszcze łypią na niego gniewnym okiem. W końcu znalazł się ktoś, kto podchodzi i mówi:
- Rabbi, to kościół katolicki. Nie dostaniesz tu nawet grosza, bo katolicy was nie lubią - po czym odchodzi. Rabin patrzy na księdza i mówi:
- Patrz, Icek. Będzie nas goj uczył jak biznes robić...
- Rabbi, to kościół katolicki. Nie dostaniesz tu nawet grosza, bo katolicy was nie lubią - po czym odchodzi. Rabin patrzy na księdza i mówi:
- Patrz, Icek. Będzie nas goj uczył jak biznes robić...
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
- Wunderwaffe, Cysiu.
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: Slownie:D
przez Omnibus w 13 Paź 2013, 11:28
Ida sobie Anglik, Niemiec, oraz ktoś nieznanej narodowości [O]. Dochodzą do kanionu. Pojawia się diabeł i mówi do Anglika
D: Skocz!
A: Nie skoczę!
D: Dżentelmen by skoczył!
No i jednak skoczył.
Diabeł do Szwaba: Skacz!
N: Nie skocze!
D: Ale jest rozkaz.
No i skoczył. Podchodzi do ostatniego:
Skocz!
O: Nie skocze.
D: Czemu?
O: Bo nie!
D: Tamci skoczyli.
O: Ale ja nie skoczę!
D: A ktoś ty?
O: Ja jestem Polakiem.
D: Polak? Eeeee, to ty nie skoczysz...
O: CO, JA NIE SKOCZĘ?!
No i skoczył.
---------------------------
W pociągu jakiś wyglądający na inteligenta jegomośc peroruje o syjonistach.
- Michnik - Żyd, Deremek - Żyd. Matka Mickiewicza też niepewna, chyba Żydówka.
Jakaś babina jęknęła zgorszona: "Jezus, Maria!"
Na to z kąta odzywa się nieco pejsaty gość z garbatym nosem:
- Też Żydzi, szanowna pani, też Żydzi!"
D: Skocz!
A: Nie skoczę!
D: Dżentelmen by skoczył!
No i jednak skoczył.
Diabeł do Szwaba: Skacz!
N: Nie skocze!
D: Ale jest rozkaz.
No i skoczył. Podchodzi do ostatniego:
Skocz!
O: Nie skocze.
D: Czemu?
O: Bo nie!
D: Tamci skoczyli.
O: Ale ja nie skoczę!
D: A ktoś ty?
O: Ja jestem Polakiem.
D: Polak? Eeeee, to ty nie skoczysz...
O: CO, JA NIE SKOCZĘ?!
No i skoczył.
---------------------------
W pociągu jakiś wyglądający na inteligenta jegomośc peroruje o syjonistach.
- Michnik - Żyd, Deremek - Żyd. Matka Mickiewicza też niepewna, chyba Żydówka.
Jakaś babina jęknęła zgorszona: "Jezus, Maria!"
Na to z kąta odzywa się nieco pejsaty gość z garbatym nosem:
- Też Żydzi, szanowna pani, też Żydzi!"
- Za ten post Omnibus otrzymał następujące punkty reputacji:
- Tajemniczy.
-
Omnibus 
- Posty: 536
- Dołączenie: 20 Lut 2013, 09:07
- Ostatnio był: 01 Mar 2021, 15:28
- Frakcja: Naukowcy
- Ulubiona broń: Tunder S14
- Kozaki: 153
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość