Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

[Mibixos]

przez Mibixos w 01 Wrz 2008, 15:39

http://img148.imageshack.us/my.php?image=lol3xy7.png

[dorian]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez dorian w 17 Wrz 2008, 11:44

Clear Sky :
Ja z kolei miałem takie coś i jestem ciekaw, czy ktoś też tak miał w wer. bez modów wszelakich.
Polatałem w Kordonie i wykonałem zadaną misję, po czym miałem wrócić do Ojca Waleriana (fajnie brzmi, co?), więc w międzyczasie postanowiłem jeszcze "odwiedzić" wojskowych, co by ich bezwzględnie powystrzelać, a potem splądrować, obłupić i się obłowić, żeby było czym u Sida pohandlować wracając. I tu niespodzianka. Jak już do nich doszedłem, to stojąc za drzewem kilkanaście metrów od ich bramy mogłem raczej bez problem wycinać ich z Toz'a i żaden nie zareagował, tylko grzecznie wychodzili przez barykadę na drogę i szli se dalej przyjmując kulki na klatę, a nawet na główkę i nic.Padali dopiero po kilku celnych strzałach, wcześniej przeważnie żadnej reakcji, raz, czy dwa jeden, albo dwóch mnie zauważyło, oddali parę strzałów i dalej spacerek jakby nigdy nic.
Zainstalowałem parę modów, więc teraz nie wiem, czy to może ich wina, że to kaszanią, czy to w ogóle bug jakiś w podstawce gry

[Elektryk]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Elektryk w 17 Wrz 2008, 15:08

Też tak miałem. Jest to bug w ich inteligencji. Nie przechodzą do trybu walki.

[Raven422]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Raven422 w 19 Wrz 2008, 22:12

Rzeczywiście lekki jak piórko .

[niki]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez niki w 27 Wrz 2008, 20:34

Wiem że to jusz było na forum ale nie mogę znaleść gdzie się zapisują te zrzuty ?

[Raven42222]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Raven42222 w 27 Wrz 2008, 20:52

Documents and Setting/AllUsers/STCS/screenshots

U mnie tutaj sie screeny z F12 zachowują

[Raven42222]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Raven42222 w 27 Wrz 2008, 20:53

Documents and Setting/AllUsers/STCS/screenshots

U mnie tutaj sie screeny z F12 zachowują

[Raven42222]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Raven42222 w 27 Wrz 2008, 21:41

[/url]
WTF?








Tutuaj miałem smiesznego buga. Znanemu wszsytkim pijawa z Agro ustała tak i powiinioścowcy w nią napażali. Niestety po 5 minutach miałem BugTrapa lae screeny złapałem .









Aerobik w wykonaniu Snorków .(Powoli zaczynam myslec że RagDoll Snorków to jakiś EasterrEgg bo za duzo z tym jajec xD)

Na deser Powinnościowiec z PKM.


Aż sie prosi o "pożyczenie" karabinu .

[niki]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez niki w 27 Wrz 2008, 21:45

Jak daje do wyszukiwarki to nie wyszukuje. Jak dojść do tego "ręcznie" ? Rawen karzdy widział tego Powinnościowca.Ups sorki to nie Dima Major.Co do Pijawki miałem coś podobnego tylko że u mnie była niewidzialna.

[Raven422]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Raven422 w 01 Paź 2008, 17:16

Ekipa Zdzicha xD.



Monolit doda ci skrzyyyyyydeł!

[SkacikPL]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez SkacikPL w 02 Paź 2008, 19:38

http://screenshot.xfire.com/screenshot/ ... 5a093c.png
Taki chłop zmęczony!

http://screenshot.xfire.com/screenshot/ ... 6d46c0.png
Głównie chodzi o tego typka co przelecial od miejsca wybuchu HE do konca prawej strony kadru

http://screenshot.xfire.com/screenshot/ ... 20f38d.png
Miał być le parkour ale to nie takie proste

http://screenshot.xfire.com/screenshot/ ... 5effef.png
Gay jawa ;O

http://screenshot.xfire.com/screenshot/ ... e377aa.png
no i to , może nie z gry ale mnie bawi ;P

[Darth ReX]

Re: Bum, hedszat - smieszne sytuacje (z gier)

przez Darth ReX w 02 Paź 2008, 20:56

A ja miałem na ShoCu w kombinacji z Arsenal modem mam brecht z posterunkiem w Kordonie .
Mianowicie biorę od Sida misję zaje...nia dokumentów, biorę szturmowego Abakana, dołączam tłumik, lunetę, podbiegam pod jedno z drzew przy drodze, kucam nisko przy krzaku, spoglądam przez lornetkę. Za workami z piaskiem jeden żołnierz. Tak... Mierzę do niego, strzelam w łeb. Pada. Wychodzi następny. Nic sobie nie robi ze sztywnego kumpla. Strzelam i trafiam go w klatę. Zauważył, że coś się dzieje. Odwrócił się w moją stronę i mierzy sobie do mnie, ale chyba nie umie obsługiwać spustu... . Kolejny strzał uwalnia go od doczesnych problemów. Gdzieś wybiegają dwaj kolejni panowie, wiedzą już, że jestem tutaj, ale w bazie nie podnosi się żaden alarm, nikt nie oddaje strzałów, tylko wojskowi strafują, chowają się za drzewami, podbiegają czasem ze 2 metry, kucają, lub po prostu wleką swoje dupska w moją stronę. Jednak czego by nie robili, każdego uciszam headshotem. W ten sposób wybiłem prawie cały skład posterunku ( zostało tylko dwóch gości pilnujących dokumentów w środku budynku). Żal...