Slownie:D

W sklepie: Poproszę półlitra Coli. Albo lepiej Coli i pół litra.

Postprzez Fan w 07 Cze 2006, 22:12

Organic Shadow haha dobre.
Przychodzi nowy szef do firmy i tlumaczy pracownikom zmiany jakie ma zamiar wprowadzic:
- plan pracy na kazdy dzin tygodnia przedstawia sie nastepujaco: w poniedzialek nie pracujemy bo trzeba odpoczac po weekendzie, we wtorek nie pracujemy bo trzeba sie psychicznie przygotowac do pracy na srode, w srode pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, w piatek nie pracujemy bo trzba sie przygotowac weekendu. Sa jakies pytania?
Jeden z pracowników sie zglasza:
- Przepraszam a dlugo bedziemy tak zapie*dalac ?
:P
AM2 Athlon 64 3500+ Orleans + AC FREEZER 64 PRO
DFI Infinity NF SLI-M2/G
GEIL 2x512MB 533Mhz 4-4-4-12 Dual DDR
GALAXY 7900GS 1.2ns 540/1500 ZALMAN
MAXTOR Diamond Max10 200GB,SEAGATE Barracuda7 40GB
Creative SB X-FI Extreme Music + Logitech Z-5500 ; )
IIYAMA CRT 21" and Samsung LCD 37" ; )
TOPOWER SPW-400W and BIG TOWER
3DMark03:?k | 3DMark05:?k | 3DMark06:?k
Awatar użytkownika
Fan
Ekspert

Posty: 777
Dołączenie: 06 Cze 2005, 20:56
Ostatnio był: 11 Wrz 2011, 15:23
Kozaki: 1

Reklamy Google

Postprzez klawisz w 08 Cze 2006, 13:42

Fan napisał(a):Organic Shadow haha dobre.
Przychodzi nowy szef do firmy i tlumaczy pracownikom zmiany jakie ma zamiar wprowadzic:
- plan pracy na kazdy dzin tygodnia przedstawia sie nastepujaco: w poniedzialek nie pracujemy bo trzeba odpoczac po weekendzie, we wtorek nie pracujemy bo trzeba sie psychicznie przygotowac do pracy na srode, w srode pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, w piatek nie pracujemy bo trzba sie przygotowac weekendu. Sa jakies pytania?
Jeden z pracowników sie zglasza:
- Przepraszam a dlugo bedziemy tak zapie*dalac ?
:P


Masz zryte poczucie humoru, niech xionc zarzuci jakims zartem.
Awatar użytkownika
klawisz
Retired

Posty: 684
Dołączenie: 16 Lis 2004, 14:27
Ostatnio był: 27 Maj 2024, 13:28
Miejscowość: Sopot
Kozaki: 87

Postprzez Organic Shadow w 08 Cze 2006, 15:26

Fan napisał(a):Organic Shadow haha dobre.
Przychodzi nowy szef do firmy i tlumaczy pracownikom zmiany jakie ma zamiar wprowadzic:
- plan pracy na kazdy dzin tygodnia przedstawia sie nastepujaco: w poniedzialek nie pracujemy bo trzeba odpoczac po weekendzie, we wtorek nie pracujemy bo trzeba sie psychicznie przygotowac do pracy na srode, w srode pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, w piatek nie pracujemy bo trzba sie przygotowac weekendu. Sa jakies pytania?
Jeden z pracowników sie zglasza:
- Przepraszam a dlugo bedziemy tak zapie*dalac ?
:P


Doooooooobre. Tez chce taka prace :P Niestety jezeli pójde do chlodni w lipcu, to juz takich luzów miec nie bede [od poniedzialku do niedzieli / 10h dziennie, na 2 zmiany ;)] :P
Awatar użytkownika
Organic Shadow
Tropiciel

Posty: 389
Dołączenie: 29 Lip 2005, 12:49
Ostatnio był: 07 Mar 2007, 23:15
Kozaki: 0

Postprzez limak122 w 08 Cze 2006, 18:04

JA tego schematu trzymam sie w czasie pobytu w szkole :mrgreen:
Awatar użytkownika
limak122
Łowca

Posty: 461
Dołączenie: 05 Lis 2005, 19:49
Ostatnio był: 04 Lis 2014, 14:28
Miejscowość: City17
Kozaki: 1

Postprzez Fan w 08 Cze 2006, 18:25

Dobra klawisz to zapodajcie cos od siebie ;)

Przychodzi pijany maz do domu:
Z: piles
M: nie
Z: piles
M: nie
Z: piles
M: nie
Z : to powiedz Gibraltar
M : No dobra pilem.
:D
-------------------------
- Mamo, mówia ze jestem nienormalna.
- Kto taki kochanie?
- Muchy.
AM2 Athlon 64 3500+ Orleans + AC FREEZER 64 PRO
DFI Infinity NF SLI-M2/G
GEIL 2x512MB 533Mhz 4-4-4-12 Dual DDR
GALAXY 7900GS 1.2ns 540/1500 ZALMAN
MAXTOR Diamond Max10 200GB,SEAGATE Barracuda7 40GB
Creative SB X-FI Extreme Music + Logitech Z-5500 ; )
IIYAMA CRT 21" and Samsung LCD 37" ; )
TOPOWER SPW-400W and BIG TOWER
3DMark03:?k | 3DMark05:?k | 3DMark06:?k
Awatar użytkownika
Fan
Ekspert

Posty: 777
Dołączenie: 06 Cze 2005, 20:56
Ostatnio był: 11 Wrz 2011, 15:23
Kozaki: 1

Postprzez Boras w 08 Cze 2006, 18:55

Bar, znudzony barman opiera sie o kontuar, w rogu 3 dziwki - nudzš
sie
setnie.....
Nagle wchodzi ON- piekny mlody murzyn. Podchodzi do baru i prosi o
orzecha
laskowego. Zdumiony barman wynajduje co trzeba i kladzie na ladzie. W
tym
momencie, murzyn rozpina rozporek, wyjmuje interes i....JEB !.
Uderzyl
w
orzeszka, skorupa pekla, murzyn zjadl mišzsz, schowal interes,
podziekowal
i wyszedl.
W barze zapanowala pelna szacunku i zdumienia cisza.......
30 lat pó?niej.
Ten sam bar, podstarzaly barman a w rogu te same, lecz nie takie same
dziwki......
Do baru wchodzi murzyn, tak to ON, jednak i jego czas nie oszczedzil,
posiwiale skronie,,,,,,Podchodzi do baru i zamawia
orzecha......kokosowego. Barman podaje orzech, murzyn wyjmuje interes
/tak,tak rozpina wcze?niej rozporek/ JEB ! Kokos peka, murzyn pije
mleko
i
zjada mišzsz....Cisze przerywa pytanie jednej z dziwek.....
....Jak to mozliwe, ze gdy byle? mlody, potrafile? rozgnie?c
interesem
orzecha laskowego, a teraz przychodzisz i robisz to samo z o wiele
wiekszym i twardszym orzechem kokosowym ?!
- Odpowied? jest prosta odpowiada murzyn :
Oczy, oczy juz nie te co kiedy?......


sorki za brak polskich liter:p... dla mnie bomba:p
Core duo 1,86 stoj±ce na asusie p5w dh deluxe
2 giga ramu g.skill'a na 800
i moje dziecko ukochane radeon x1900xtx
cieszy mnie to niezmiernie
Awatar użytkownika
Boras
Tropiciel

Posty: 286
Dołączenie: 21 Mar 2006, 14:42
Ostatnio był: 03 Sty 2016, 16:07
Miejscowość: Sie biara dzieci?
Kozaki: 3

Postprzez xionc w 08 Cze 2006, 19:46

Sorry ludzie ale cienkie te wasze zarciki jak dupa weza.
cos od xiendza:

Kontrola Legalnosci Pracy wypytuje w Holandii Polaka:
- Mowi pan po holendersku?
- Tak, troche.
- A ma pan pozwolenie na prace?
- Oczywiscie mam.
- A pana kolega tam w pomidorach tez ma?
- Naturalnie tez ma.
- Moglby pan go zawolac?
- Oczywiscie. JOZEEEEK!!! spierda*aj!!!

Stewardessa dostala polecenia od kapitana, by w sposob dyplomatyczny i
delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka
chwil sie rozbije. Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
Taaak!
W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie
Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja.
A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa, rolujemy....ciasniutko,
ciasniutko .. Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe, zeby zwloki dalo sie latwo rozpoznac..

>Ojciec od jakiegos czasu podejrzewal syna o cpanie.
>Pewnej nocy syn wraca pozno do domu i szybciorem kladzie sie spac.
>Ojciec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i.......... znajduje
>torebeczke z bialym proszkiem. Bierze to i idzie do lazienki. Trzaska
>jedna kreske i ..... pojasnialo, pociemnialo i nic.
>Hmm.... trzasnal na druga dziure i ..... pojasnialo, pociemnialo i nic.
>Pomalu zaczyna sie irytowac ale wali po raz kolejny. Znow -pojasnialo,
>pociemnialo i nic.
>Nagle slyszy walenie do drzwi lazienki i glos zony:
>- Stefek co ty robisz?!
>Odpowiada : Gole sie!
>Zona: ku*wa trzy dni?!
Image
Awatar użytkownika
xionc
Przewodnik

Posty: 906
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:33
Ostatnio był: 19 Lip 2022, 20:36
Miejscowość: Zg-c
Kozaki: 171

Postprzez Organic Shadow w 08 Cze 2006, 19:56

Sopot..
Mandaryna wlasnie zakonczyla spiewanie.. publika szaleje:
-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz
...no dobra to zaspiewala
Skonczyla a publika...
-jeszcze raz...
No i tak trzeci, czwarty piaty ...dziewiaty raz...
W koncu juz zrezygnowana do publicznosci.
- kochani ale ja juz nie mam sily spiewac...
A publicznosc...
-ku*wa spiewaj az sie nauczysz !!!!!!
Awatar użytkownika
Organic Shadow
Tropiciel

Posty: 389
Dołączenie: 29 Lip 2005, 12:49
Ostatnio był: 07 Mar 2007, 23:15
Kozaki: 0

Postprzez katexin w 08 Cze 2006, 20:44

Przychodzi pijany kolo do domu. Zona sie go pyta:
-Gdzie @#$%!& byles?!
-Na Atlantydzie.
-Przeciez Atlantyda jest zalana!
-A ja to moze nie??

Stare ale jare ;)
katexin
Stalker

Posty: 107
Dołączenie: 06 Cze 2006, 17:02
Ostatnio był: 02 Wrz 2008, 18:40
Miejscowość: Stb Wroclaw
Kozaki: 0

Postprzez Boras w 08 Cze 2006, 20:59

dla mnie srodkowy xionca rulez, lubie tego typu :p jak macie takie to bede wdziecznyLD
Core duo 1,86 stoj±ce na asusie p5w dh deluxe
2 giga ramu g.skill'a na 800
i moje dziecko ukochane radeon x1900xtx
cieszy mnie to niezmiernie
Awatar użytkownika
Boras
Tropiciel

Posty: 286
Dołączenie: 21 Mar 2006, 14:42
Ostatnio był: 03 Sty 2016, 16:07
Miejscowość: Sie biara dzieci?
Kozaki: 3

Postprzez Ervin92-16 w 08 Cze 2006, 21:00

Gosciu jedzie tramwajem i co jakis czas mówi glosno "o ku*wa".
Pasazerowie,
coraz bardziej poddenerwowani, zwracaja mu uwage i zadaja, zeby przestal.
Nic nie pomaga. Kiedy gosciu znów wypowiada w przestrzen swoje "o ku*wa", motorniczy zatrzymuje tramwaj, podchodzi do goscia i grozi mu wyrzuceniem z
tramwaju lub zawiazieniem na policje jesli nie przestanie.
Gosciu opowiada
cos motorniczemu na ucho a ten glosno wypowiada "o ku*wa".
Nastepnie motorniczy zwraca sie do pasaazerów i mówi:
"Prosze panstwa,zona tego pana wczoraj urodzila blizniaki (ludzie bija brawo) i nazwala je Jaroslaw i Lech !?!"
Pasazerowie zgodnie: O KU*WA!

----------------

Nowy ksiadz byl spiety, bo mial prowadzic swoja
pierwsza msze.
Postanowil dodac do swietej wody kilka kropelek wódki,
zeby sie rozluznic.
I tak sie stalo. Czul sie wspaniale. Gdy
po mszy wrócil do pokoju i znalazl list:
"Drogi Bracie, nastepnym razem dodaj kropelki wódki do
wody, a nie kropelki wody do wódki.
A teraz sluchaj i zapamietaj:
-Msza trwa godzine, a nie dwie polówki po 45 minut; - Jest 10 przykazan, a nie 12
- Jest 12 apostolów, a nie 10
- Krzyz trzeba nazwac po imieniu, a nie to "duze T"
- Na krzyzu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyzowali, a nie zaje*ali i to zydzi, a nie
Indianie
- Nie wolno na Judasza mówic "ten sk....yn"
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pi.du
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali byla imponujaca, ale
tanczyc "makarene" i robic pociag to przesada
- Oplatki sa dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Po za tym Maria Magdalena byla jawna grzesznica, a nie ku..a
- Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla
- Na poczatku mówi sie "Niech bedzie pochwalony", a
nie "ku..a mac"
- A na koniec mówi sie "Bóg zaplac", a nie "ciao"
- Po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po
schodach, a nie zjezdza po poreczy
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie byl
transwestyta, to bylem ja Biskup. Amen!
-- || AMD Athlon X2 3800+ || GIGABYTE K8NF-9 || 4x512Mb DDR Geil CL 2.5 || Galaxy GeForce 9600GT || Samsung 160 GB || --
87% Pijaków po spożyciu alkoholu metylowego nie zauważa różnicy - więc po co przepłacać?

Za ten post Ervin92-16 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Borgan, Naznaczony221.
Awatar użytkownika
Ervin92-16
Stalker

Posty: 90
Dołączenie: 05 Lut 2006, 20:42
Ostatnio był: 01 Wrz 2013, 13:30
Miejscowość: Żywiec
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Storming Obokan
Kozaki: 2

Postprzez ThreeZ w 08 Cze 2006, 21:06

Bylem szczesliwy. Bylem tak szczesliwy jak tylko móglbym to sobie wyobrazic. Z moja dziewczyna spotykalem sie ponad rok i w koncu zdecydowalismy sie wziasc slub. Moi rodzice byli naprawde zachwyceni i pomagali nam we wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego zycia, przyjaciele cieszyli sie razem ze mna a moja dziewczyna... byla jak spelnienie moich najsmielszych marzen. Tylko jedna rzecz nie dawala mi spokoju - dreczyla i spedzala sen z powiek... jej mlodsza siostra. Moja przyszla szwagierka miala dwadziescia lat, ubierala wyzywajace obcisle mini i króciutkie bluzeczki, eksponujace kraglosci jej mlodego,pieknego ciala. Czesto kiedy siedzialem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylala sie po cos tak, ze nawet nie przygladajac sie,mialem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógl byc przypadek. Nigdy nie zachowywala sie tak kiedy w poblizu byl ktos jeszcze. Któregos dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwonila do mnie i poprosila abym po drodze do domu wstapil do nich rzucic okiem na slubne zaproszenia. Kiedy przyjechalem byla sama w domu. Podeszla do mnie tak blisko, ze czulem slodki zapach jej perfum i wyszeptala, ze wprawdzie bede zonaty,ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, ze nie potrafi tego uczucia pohamowac... i nawet nie chce. Powiedziala, ze chce sie ze mna tylko ten jeden raz, zanim wezme slub z jej siostra i przysiegne jej milosc i wiernosc póki smierc nas nie rozlaczy. Bylem w szoku i nie moglem wykrztusic z siebie nawet jedeneg o slowa. Powiedziala "Ide do góry, do mojej sypialni. Jesli chcesz, chodz do mnie i wez mnie,nie bede czekac dlugo" Stalem jak skamienialy i obserwowalem ja jak wchodzila po schodach kuszaco poruszajac biodrami. Kiedy byla juz na górze sciagnela majteczki i rzucila je w moja strone. Stalem tak przez chwile, po czym odwrócilem sie i poszedlem do drzwi frontowych. Otworzylem drzwi i wyszedlem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu. Mój przyszly tesc stal przed domem - podszedl do mnie i ze lzami w oczach usciskal mówiac "Jestesmy tacy szczesliwi, ze przeszedles nasza mala próbe. Nie moglibysmy marzyc o lepszym mezu dla naszej córeczki.Witaj w rodzinie!"



A moral z tej historii... Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie

------------------------------------------------------------------------------------------

Przy barze siedzi facet i smutno patrzy na pelny kieliszek. Tak siedzi i patrzy przez jakies pol godziny. Nagle podchodzi do niego drugi mezczyzna, zabiera mu kieliszek i wypija. Widzac to biedny facet zaczyna plakac na co tamten mowi:
- Facet, daj spokoj, tylko zartowalem, kupie ci nastepny kieliszek!
- Ten dzien jest najgorszy w moim zyciu! - odpowiada zmartwiony facet - Rano zaspalem i spoznilem sie do pracy, przez co mnie zwolnili. Wyszedlem z pracy i zobaczylem jak zlodziej odjezdza moim samochodem. Wrocilem do domu taksowka i zostawilem w niej portfel z pieniedzmi. A w domu zastalem zone w lozku z listonoszem. I teraz, jak siedze w barze i mysle, czy ze soba nie skonczyc - przychodzisz i wypijasz mi moja trucizne!


------------------------------------------------------------------------------------------


USA. Pierwszy dzien nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia.
-To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja sie zaczyna. Nauczycielka mówi:
-Dobrze, zobaczymy, jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to sa slowa: "Dajcie mi wolnosc albo smierc"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi reke:
-Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
-Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedzial: "Panstwo to ludzie, ludzie nie powinni wiec ginac"?
Znowu Suzuki:
-Abraham Lincoln, 1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem.
-Wstydzcie sie. Suzuki to Japonczyk, a zna amerykanska historie lepiej niz wy!
W klasie zapada i nagle slychac glosny szept.
-Pocaluj mnie w dupe pieprzony Japonczyku...
-Kto to powiedzial? - krzyczy nauczycielka, na co Suzuki podnosi reke i mówi:
-General McArthur w 1942 roku na Guadalcanal i Lee Iacocca w 1982 roku na walnym zgromadzeniu Chrystela.
W klasie jeszcze ciszej... Ktos szepce:
-Rzygac mi sie chce.
-Kto to?! - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
-George Bush senior do premiera Tasaki w 1991 roku podczas obiadu.
Jeden z naprawde juz wkurzonych uczniów wstaje i mówi glosno:
-Obciagnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym juz tonem:
-To juz koniec. Kto tym razem?
-Bill Clinton do Moniki Lewinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Bialym Domu - odpowiada Suzuki.
Na to inny uczen:
-Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
-Valentino Rossi w Rio na Grand Prix Brazylii w 2002 roku.
Klasa popada w histerie, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
-Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widzialem.
Suzuki:
-Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budzetowej w Warszawie w 2003 roku.


-----------------------------------------------------------------------------------------


Rosyjski pracownik budowlany pracujacy w Szwecji poszedl na badania okresowe. Jakiez bylo jego zdziwienie,kiedy zorientowal sie,ze jego uczestnictwo ograniczylo sie do oddania próbki moczu. Po krótkiej chwili otrzymal wydruk komputerowy,a na nim diagnoze: - ogólny stan zdrowia dobry- lekkie zwichniecie nadgarstka. Po powrocie do domu nie dowierzajac tak nowoczesnej technice postanowil wystawic ja na próbe. W tym celu pojechal na wies, wyczekal na pastwisku moment kiedy to pasaca sie tam krowa zaczela sikac i nabral dobuteleczki jej mocz. Wrócil do domu i chcac bardziej utrudnic zadanie komputerowi, dodal do krowiego moczu piwa i swoja sperme. Nazajutrz potrzasna buteleczka z zawartocia i odniósl ja do badania.
Po chwili dostal wydruk: - krowa jest cielna, cielak plci meskiej, stan zdrowia krowy i cielaka dobry- piwo z Polski Tyskie gratuluje wyboru to dobra marka
- a ty ogólnie jestes zdrowy tylko nie wal konia bo masz zwichniety nadgarstek



--------------------------------------------------------------------------------------------



- Name?
- Abdul Anubi al-Dzabiri
- Sex?
- Four Times A Week
- No, no, male or female?
- Male, female, sometimes camel...


-------------------------------------------------------------------------------------------

Tratwa plynie czterech rozbitkow Amerykanin, Polak, Rusek oraz Murzyn. Po
pewnym czasie zaczelo konczyc sie im jedzenie wiec postanowili wyrzucic
Murzyna za burte. Amerykanin doszedl do wniosku, ze to nie jest fair, wiec
wymyslil konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burte. Wiec
Amerykanin zadal pytanie Polakowi:
-kiedy zrzucono bombe na Nagasaki ?
-1945r.
-Ok, Zostajesz.
Pytanie do Ruska:
-ile osob zginelo ?
-600 tys
-Ok, zostajesz.
-Do Murzyna:
-NAZWISKA


-------------------------------------------------------------------------------------------


Sa dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walcza ze soba, strzelaja sie ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z polaków powiedzial:
- Te jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy.
No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... Jeb! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - Jeb! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - Jeb!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku...
Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzychu!
- (cisza)
- Zdzychu !!
- (cisza)
- Zdzychu! !
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- Jeb!


------------------------------------------------------------------------------------------------


Siedzi Kopciuszek nad miska soi i placze. Pojawia sie wrózka.
- Czemu placzesz?
- Aaaaaaaa! A boo bo siostry ida na baaaal a jaaaaaa nieeeee!
- Nie placz! Mam tu dla ciebie prezent - mówi wrózka - wspaniala suknie!
- Huuuuuuurrraa! Ale nie mam powozu...
Wrózka machnela rózdzka!
- Oto i powóz..
- Ale.. ale mam okres!
Wrózka znowu machnela rózdzka i wyczarowala tampon!
Kopciuszek uchachana pedzi na bal, a wrozka krzyczy za nia:
- Tylko wróc przed pólnoca bo czar prysnie!!!
Kopciuszek bawi sie na balu, królewicz jest nia oczarowany i nagle
spostrzega, ze zegar zaraz wybije pólnoc... ruszyla w kierunku ogromnych
schodów... pedzi, pedzi... zegar bije po raz szósty, a Kopciuszek jest w
polowie schodów... siedem... osiem... juz zblizala sie do powozu, kiedy
zegar po raz dwunasty wybil godzine... i wtedy... Tampax zamienil sie w
dynie...


--------------------------------------------------------------------------------------------


Egzamin w szkole agentów CIA.
Do sali wchodzi student. Instruktor mówi:
- W pokoju obok znajduje sie twoja dziewczyna. Tu masz pistolet.
Masz ja zabic w 30 sekund!
Po 30 sekundach student wraca i mówi:
- Sorry, nie moglem tego zrobic.
Kolejny student
- W pokoju obok znajduje sie twoja narzeczona. Masz tu pistolet.
Rozkaz:
zastrzel ja. Czas: 30 sekund - dyktuje instruktor.
Mija pól minuty, student wraca, prowadzac za reke narzeczona.
- Sorry, nie moglem tego zrobic...
Nastepny student.
- W pokoju obok czeka twoja zona. Tu masz pistolet. Masz ja zabic w ciagu 30 sekund! - mówi instruktor.
Student wchodzi do pokoju obok. Slychac kilka strzalów, a potem
niesamowity
rumor. Po 20 sekundach, lekko zziajany student
wraca, poprawia ciemne okulary i mówi:
- Jakis kretyn wpakowal mi slepaki do pistoletu. Musialem ja
zaj***c taboretem !


-------------------------------------------------------------------------------------------



Miedzynarodowa wycieczka przyjezdza pod najwiekszy wodospad na swiecie:
- ....ooo god, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo mein Gott, das is wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....ku*wa, ja pie*dole...



-------------------------------------------------------------------------------------------


Wnuk pyta sie dziadka:
- Dziadku gdzie mozna wyjechac na wakacje?
- Do Moskwy.
- Jak to do Moskwy, dlaczego?
- Sluchaj. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz, wychodzisz i nic ci
nie robia. Idziesz sobie ulica, widzisz typa, który ci sie nie podoba,
podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robia.Chcesz sobie zaruchac to wyrywasz
panienke, robisz, co trzeba, nawet na lawce i nic ci nie robia.

Wnuk poszedl, kupil bilet do Moskwy i pojechal. Wchodzi do sklepu, wzial,
co chcial, wychodzi, sklepala go ochrona. Wkurzony idzie ulica, widzi
jakiegos typa i postanowil mu dojebac, ale tak sie zdarzylo, ze typ
sklepal go z kumplami. Idzie caly poobijany i mysli "moze z panna mi sie
uda". Zobaczyl jakas anienke, zaciagnal ja w krzaki, zrobil, co trzeba, ale
dorwali go gliniarze wsadzili na dolek i spuscili nieziemskie wnyki.Pobity,
wku*wiony na maxa wraca do domu. Idzie do dziadka i mówi:
-Ale zes mnie dziadek w kanal wpuscil. No niby w tej Moskwie to tak
zajebiscie ma byc? Wszedlem do sklepu, wzialem, co chcialem i jakies karki
z ochrony mnie sklepaly. Chcialem najebac typowi to mnie oprawil z
kumplami. Zerznalem panienke i tez mnie na dolku pobili.
A dziadek na to wszystko.
- A z kim byles?
- No z ORBISem.
- No widzsz, a ja z Wermachtem...


---------------------------------------------------------------------------------------------


Byl kiedys bardzo dobry proboszcz - czlowiek wielkiej wiary i dobroci.
Nie uciekaly przed nim zwierzeta, karmil biedaków, nocowal bezdomnych...
Któregos wieczora wracal po mszy do plebani i uslyszal ciche wolanie:
- ksieze proboszczu !
Odwrócil sie, ale nic nie zobaczyl, po chwili wolanie powtórzylo sie i w
szarówce dostrzegl siedzaca na kamieniu zabe.
Podszedl i schylil sie nad ledwo zywym zwierzatkiem a ono wyjakalo:
- Wez mnie ze soba, jestem zakletym przez zla wiedzme 15-letnim
ministrantem.
Wez mnie na plebanie, nakarm, napój, przytul, pocaluj, a zdejmiesz zly
czar...
Proboszcz niewiele myslac zabral zabke, nakarmil, napoil, przytulil,
pocalowal i nawet polozyl na swojej poduszeczce...
Rano obudzil sie, patrzy... a kolo niego lezy piekny 15-letni ministrant...

I TAKA JEST NASZA LINIA OBRONY, WYSOKI SADZIE


-------------------------------------------------------------------------------------------


To byla tylko garstka z moich ulubionych... ;)
Awatar użytkownika
ThreeZ
Tropiciel

Posty: 315
Dołączenie: 07 Maj 2005, 15:21
Ostatnio był: 02 Sie 2014, 15:01
Miejscowość: Rybnik
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 2

PoprzedniaNastępna

Powróć do Chómor :}

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość