Ostatnio naczytałem się sporo o historii powstawania Stalkera SoC, dowiedziałem się również komu zawdzięczamy naszą udrękę i narzekania na ukochaną grę. Oto przed państwem główny winowajca i gorszyciel siejący zamęt i spustoszenie wśród programistów z GSC, człowiek, który nie waha się poddać produkt kastracji w imię dobra materialnego zleceniodawcy nie bacząc na konsekwencje merytoryczne. Powitajcie pana Deana Sharpe'a, faceta, który zrujnował nasze marzenia o prawdziwym Stalkerze...
Ten gość został wysłany przez THQ około roku 2004 by "zebrać do kupy panujący tam (rzekomo) burdel". W rzeczywistości został uczyniony nadzorcą projektu ze strony wydawcy i został wyznaczony do przyspieszenia terminu wydania gry. W istocie człowiek ów popełnił takie znane i cenione produkcje jak:
- The Simpsons Wrestling (2001), Activision Publishing, Inc.
- Star Wars: Episode I - The Phantom Menace (1999), LucasArts Entertainment Company LLC
- Herc's Adventures (1997), LucasArts
- Metal Warriors (1995), Konami Corporation
- Zombies Ate My Neighbors (1993), Konami Corporation
- Wordtris (1992), Nintendo of America Inc.
Jak widać zna się na rzeczy jako executive producer
.
Jak widzicie jest idealnym kandydatem na przewodzenie projektowi tak zaawansowanemu jak Stalker. Czym się wsławił, m.in.:
- wyciął pojazdy i sen z gry;
- wprowadził nam granice między mapami i kazał przerobić Cordon, który był inny na filmikach z wczesnego Stalkera (Oblivion Lost);
- odmóżdżył AI przeciwników, bo jak sam stwierdził: "jest cienka granica miedzy realnym AI i przyjemnym dla gracza AI, nasze AI było zbyt realistyczne i przez to mniej nadające sie do gry" - dlatego je wyciąłem (cytat z wywiadu z Deanem Sharpem z IGN).
- twierdził, że społeczność za dużo chce i nie wolno ich słuchać bo się potem zrobi masa założeń do dupy (także z tego wywiadu);
- sam jest totalnym dupkiem i ignorantem, który myśli, że jest najlepszy i jak się za coś weźmie to się zrobi to złote od dotknięcia;
- kompletnie zszargał opinię o Stalkerze w każdym ze swoich wywiadów mówiąc, że nie wyróżnia się niczym szczególnym: no tak, to nie jego gra, więc leje na to.
- chlubi się, że zebrał do kupy cały burdel jaki panował w GSC, a jak tymczasem sami wiemy, oni już mieli wszystko tylko dopracowywali Stalkera do perfekcji, którą on zepsuł jako "najważniejszy" członek ekipy;
No i na koniec linki:
Prawda o StalkerzeWywiad z Deanem na IGNconieco komentarzy o pracy Deana