Nawet ciekawe. Mam nadzieje, że temat nie umrze tak po prostu. ;)
Jakby kogoś to interesowało, to tu jest
mapa z google. Po prawej widać, jak coś sie pali.
Ale skupiając sie na tamtejszym artykule - pioruny kuliste (czy też coś podobnego) powstają na skutek tarcia skorupy ziemskiej. To, że wychodzą one z podziemi tylko mnie w tym utwierdza.
Samospalenie może dokonać się wszędzie i jest rzadkie, lecz powszechne. ;)
Mgła na pewno zawiera jakieś ciekawe związki, przez co zostawia ślady (szkoda, że nie pisze czy zmywalne, czy też nie).
Mimo wszystko jednak takie nagromadzenie anomalii musi coś znaczyć. Szkoda tylko, że to prawie dwa razy dalej, niż do Czarnobyla, inaczej z chęcią bym się tam wybrał.