Wycieczki do Czarnobyla?

[defekator]

przez defekator w 10 Gru 2007, 18:17

To podaj jakąś "polską zone". Może jakieś zdjęcia, historie tego miejsca...

Elektrownia Jądrowa (niedoszła) Żarnowiec.
a co do tematu to mam zamiar się wybrać w wakacje na wycieczkę po polskich postindustrialnych lokacjach + wycieczka z ukraińskim SAM Travel do Czarnobyla (jeśli da radę nadal)

[szympekmajster]

przez szympekmajster w 11 Gru 2007, 23:14

dokładnie wycieczki do czarnobyla (legalnie) sa możliwe tj. płacisz sporo biurowi podróży za ok. 2 godz. w prypeci. ale jakby sie zastanowić to mi by wystarczyło wrazeń już po 2 godzinach ludzie tam mieszkają normalnie i promieniowanie im za bardzo nie szkodzi. ale maja oni już dość duży wiek przez co silła pierwiastków promieniotwórczych tak na nich nie działa jak na młodsze rozwijajace sie organizmy. myśle ze jakby mieli tam zamiar zalożyc rodzine to ich dzieci uległy by mutacjom. Taka wycieczka jak widać po filmach nie niesie zagrożeń o ile przestrzegasz zasad:
- nie stoisz na trawie (zbierają mocno pomieniowanie)
- nie podchodzisz za blisko metalowych konstrukcji
- nie jesteś tam zbyt długo
Jakbym tam mieszkał to bardziej bałbym się jakiś dzikich zwierząt niż promieniowania.

a'propo filmików na youtube
http://pl.youtube.com/watch?v=_EAbDLGkz ... re=related
w około 5 minucie zaczynają się dość ciekawe zdjęcia ludzi z chorobą popromienną

[Dziarsky]

przez Dziarsky w 11 Gru 2007, 23:26

Zapowiadam wstępnie, że od nowego roku na poważnie zaczynam organizować wyjazd do Prypeci by sfinalizować to tak późną wiosną. Zrobię aktualny temat i będę szukał kompanów.
Mam szczere chęci i kasę by to zrobić i liczę, że ktoś się przyłączy.

ps. Czy od czasu istnienia Forum ktoś z forumowiczów sie w końcu tam udał ?

[ST4LK3R]

przez ST4LK3R w 12 Gru 2007, 08:38

Cos dla Was:
http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?t=443

Juz parokrotnie próbowałem dostac się do Czarnobyla, ale ludzie z tego forum najwidoczniej nie potrafili się zebrać do kupy, albo, co gorsza, nie mieli wymaganych 18+ lat...
Ja zawsze byłbym chętny na ten wyjazd i jedynym problemem jest tu bezsensowne dla mnie wyrabianie paszportu na jeden wyjazd... Jest to niemały koszt, jeśli brać pod uwage to, że nigdy go nie potrzebowałem i zapewne już mi sie nie przyda...
No i wiadomo, koszta nie są małe. Cały wyjazd to 3 dni średnio i koszt 500 zł...

[Dziarsky]

przez Dziarsky w 12 Gru 2007, 12:10

Cos dla Was:
http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?t=443

Juz parokrotnie próbowałem dostac się do Czarnobyla ...

Jestem pełnoletni od ponad 9 lat więc z tym nie ma problemu.

Wydatki jak wspomniałem mam na uwadze, dla mnie to będzie niczym wyjazd z biura podróży do Egiptu lub przynajmniej coś w tym sensie z tym, że trzeba będzie samemu więcej zorganizować.
Co do wydatków to bezpiecznie jest myśleć o kwocie 1000zł bo sam pociąg (najciekawsza opcja) z Wawy do Kijowa może kosztować więcej niż każdy inny wydatek.

Za kilka dni moja luba wraca do kraju więc a zna dosyć rosyjski więc ją pomęczę o poszukanie na www jakiegoś noclegu w Kijowie i może już poszukamy biur podróży z opcją wyjazdu do Prypeci. Mam też znajomego od grania w sieci z bdobrym rosyjskim i choć facet jest nieco dziwny to ostatecznie on mi pomoże coś poszukać .

Co do paszportu to ja osobiście mam swój od dawna, zresztą zawsze wyrabiałem bo przed 2004 był niezbędny a rok później potrzebowałem go w USA. Jeśli faktycznie myślisz o tym wyjeździe to dobrze by było powoli zabierać się za wyrabianie.

Będę miał twój nick w pamięci i po nowym roku się tu ponownie odezwę, jeśli już ustalę plan wycieczki.

ps. Ukraina dostała już ponoć kasę z Unii na przebudowę sarkofagu (czy też budowę nowego "klosza") i ponoć na wiosnę maja zacząć to organizować. Być może pierwsza połowa przyszłego roku to ostateczny termin by rzucić okiem na elektrownię w takiej postaci, jaką widzieliśmy ja wcześniej i w grze. To mnie dodatkowo mobilizuje.

Edit:
ps2. Co do wątku "obce osoby nie mają szans pojechać razem". Cóż, S.T.A.L.K.E.R. jest z Siemianowic więc to blisko Gliwic. Można nie raz przy piwku wszystko obgadać. Po prostu trzeba chcieć!

[MarkWaters]

Ja sie pisze : )

przez MarkWaters w 12 Gru 2007, 13:30

Panowie ja marze o Prypeci odkad zobaczylem filmiki zmontowane przez ekipe opuszczone.com ale obawiam sie ze w roku 2008 nie bedzie to juz takie proste. Kumpel byl w Kijowie jakies dwa miesiace temu, kupil sobie pro aparat i chcial pocykac fotki okolic zony. Nie bylo takiej opcji choc pytal i prosil o pomoc swoich gospodarzy. Matka jego dziewczyny poszla do urzedu miasta, powiedziala ze student ze potrzebuje do pracy magisterskiej a oni ze to absolutnie niemozliwe, ilosc sytuacji wyjatkowych kiedy daja komus access musza ograniczyc. Pytal przewoznikow, taksowkarzy, wszycy choc lasi na kase powiedzieli ze powiezc moga owszem ale 20km od prypeci ostatni przystanek a potem przez plot i pelne skradanie. To tyle jesli chodzi o droge oficjalna zalatwiania takiej wycieczki. Mam nadzieje ze macie racje z tym biurem podrozy, dla mnie w tym przypadku kasa nie gra roli a i mieszkanie w kijowie znalazloby sie szybko tylko ze ja stracilem juz nadzieje i wlasnie dzieki wam podjaralem sie ponownie. Niestety jest jeszcze jeden problem zwiazany z wyjazdem i obecna sytuacja ukrainskiego rzadu ktory moze konkretnie pokrzyzowac wasze plany ale o tym to juz raczej przy piwku w quasarze np. Pozdrawiam

[ST4LK3R]

przez ST4LK3R w 12 Gru 2007, 15:54

Co do wątku "obce osoby nie mają szans pojechać razem". Cóż, S.T.A.L.K.E.R. jest z Siemianowic więc to blisko Gliwic. Można nie raz przy piwku wszystko obgadać. Po prostu trzeba chcieć!

Jestem jak najbardziej za! Ale najlepiej na taki wyjazd przykleic sie do grupy, która taki wyjazd przeżyła już lub będzie organizować. Jak wiadomo, w Empiku przewodnika o wycieczce do zony nie nabędziemy, a jechać nie znając zwyczajów, procedur i języka jest co najmniej głupie

Co do paszportu - jaka cena? Boli mnie, że to jest dość wielki koszt...

I co do samej możliwości wyjazdu - SAM Travel Agency będzie miec najaktualniejsze informacje na ten temat

[Dziarsky]

przez Dziarsky w 12 Gru 2007, 15:54

Szczerze to ja nie muszę tam robić zdjęć. Jest ich pełno w sieci. Chcę tam po prostu być .

[Microtus]

przez Microtus w 12 Gru 2007, 16:08

Chętnie bym się zabrał. Język trochę znam, tzn. dogadam się na luzie (zresztą oni świetnie rozumieją co do nich mówimy tylko w drugą stronę oporniej). Dla mnie problem to będzie z terminem i pewnie z kasą. Chociaż bilety do kijowa nie powinny być strasznie drogie. Warszawa - Lwów to cena ok 80 pln (PKS-em)Jechała moja dziewczyna w tym roku.
Tylko z tym biurem trza by obczaić co i jak.

[Dziarsky]

przez Dziarsky w 12 Gru 2007, 18:40

Chętnie bym się zabrał. Język trochę znam, tzn. dogadam się na luzie (zresztą oni świetnie rozumieją co do nich mówimy tylko w drugą stronę oporniej). Dla mnie problem to będzie z terminem i pewnie z kasą. Chociaż bilety do kijowa nie powinny być strasznie drogie. Warszawa - Lwów to cena ok 80 pln (PKS-em)Jechała moja dziewczyna w tym roku.
Tylko z tym biurem trza by obczaić co i jak.

Bus odpada. Droga przez Ukrainę to niczym meksyk, nie żartuję. Pociąg bezpośredni do kijowa to najrozsądniejsze rozwiązanie.
Termin wg mnie najlepszy to między kwietniem a czerwcem. Ja na prawdę się boję, że oni zaczną ten nowy sarkofag szybko robić .

ps. Twoje zdolności językowe by się przydały. Szkoda, że mieszkasz daleko bo nie wchodzi w grę osobiste spotkanie przed wyjazdem, co najwyżej jedno organizacyjne.

[Soviet]

przez Soviet w 12 Gru 2007, 18:55

Ja na prawdę się boję, że oni zaczną ten nowy sarkofag szybko robić .

Nowy sarkofag budują już od października. A w okolice elektrowni i tak byście się nie dostali. Co do Prypeci to się nie wypowiem, bo nie byłem . Urzędnicy pewnie na pokaźne łapówki czekają

[Microtus]

przez Microtus w 12 Gru 2007, 20:48

ps. Twoje zdolności językowe by się przydały. Szkoda, że mieszkasz daleko bo nie wchodzi w grę osobiste spotkanie przed wyjazdem, co najwyżej jedno organizacyjne.

Jeżdżę sporo po Polsce więc to kwestia zgadania się kiedyś (w waszą stronę jadę w okolicy lutego). Byłem zresztą koło was wczoraj