przez Pangia w 18 Cze 2014, 15:49
Jak się nie szuka ani nie czyta, to się nie ma. Bo w artykule jest napisane, gdzie można znaleźć Mikę, a mianowicie w Dziczy, za miejscem snajperskim najemników, leży sobie tuż przed anomalią chemiczną obok ciężarówki w garażu.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!