przez Czarny77 w 10 Paź 2008, 13:59
Na początku wszystko było teoretycznie tak jak być powinno - ukatrupiony przeciwnik padał z kulka w głowie i grzecznie leżał czekając aż podejde i przeszukam zwłoki. Pierwsze zgrzyty pojawiły się przy pierwszej wizycie w kordonie - wybrałem się z wizytą do południowego posterunku wojska. AK z lunetą, kryjówka w krzakach i radosna strzelnica - naliczyłem 23-24 trafienia, ciał poległych żołnierzy było natomiast około 16-tu (ilość karabinów natomiast się zgadzała). Nic to, specyfika obiektu, na reszcie mapy było w porządku (tzn. każdy zabity przeciwnik zostawał).
Na dobre zaczeło się psuć chyba gdzieś w okolicy Jantaru - zwłoki zastrzelonych przeciwników znikały zaraz po zastrzeleniu następnego wroga. W efekcie na planszy do przeszukania pozostaje ciało tylko ostatnio ubitego przeciwnika (maksymalnie dwóch jesli zostają zabici bardzo szybko po sobie). Jezeli nie przeszukam ciała i zabije kolejnego poprzednie ciało znika. Dzieje się tak w kolejnych lokacjach (czerwony las, magazyny wojskowe) ale też w poprzednich (np. dolina mroku), na ktorych wcześniej ciała zostawały.
Czy ktoś ma podobny problem i ew. wie co z tym zrobic?