Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez **Ogorek69** w 19 Sty 2009, 20:30

Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Ogorek69 w 19 Sty 2009, 20:30

Kończąc zwiedzanie Limańska, ja i oddział Clear Sky zostaliśmy przyszpileni przez snajpera na wysokiej wieżyczce. Zabiłem wszystkich naziemnych przecniwników, ale nie wiem jak dobrać się do snajpera. Wszędzie są zapory z drutu kolczastego, albo promieniowanie jest tak wysokie, że odrazu ginę. Jestem tuż pod tą wieżyczką. Prosiłbym o wskazówki dokąd mam pójść aby zabić tego snajpera.
Mam także jeszcze pytanie- Czy będzie jakąś możliwość naprawy kombinezonu po wyjściu z Limańska? Mój strój zaczyna przypominać dziurawy, bawełniany sweter

przez **Czaro** w 19 Sty 2009, 20:45

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Czaro w 19 Sty 2009, 20:45

Opcji naprawy kombinezonu chyba nie będzie... (z tego co wiem). Jeśli nie masz porządnego kominezonu to nie przejdziesz dalej. Wczytaj poprzedniego save'a i skombinuj porządny pancerz :wink:

. Kup sobie SEVE i promieniowanie przestanie Cię tak ruszać. Leki przeciwpromienne też są wskazane. Krótko mówiąc - Z kiepskim sprzętem daleko nie dojdziesz.

Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

przez **Ogorek69** w 19 Sty 2009, 21:42

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Ogorek69 w 19 Sty 2009, 21:42

Mój kombinezon to SEVA ulepszona do granic możliwości. Niestety jej skuteczność została obniżona przez tysiące kul, które w niej utkwiły.
Jak z tym dojściem? Jak się moge tam dostać?

Polskie znaki :!:

Zacznę za to warny dawać, ostrzegam - C16

Zmieniam moje pytanie- Czy w drodze do elektrowni będą po drodze gdzieś do znalezienia kombinezony? Mój już jest bezużytecznt, a dotarłem zaledwie do szpitala.

przez **Kuba** w 20 Sty 2009, 02:04

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Kuba w 20 Sty 2009, 02:04

Jeśli chodzi o zabicie snajpera to musisz wejść z powrotem na ten gzyms po którym szedłeś do generatora. Kropniesz gościa z boku. Co do pancerza to raczej już nic nie znajdziesz (chociaż głowy nie dam) ale jak przeżyjesz szpital to na ostatniej mapie wcale nie musisz się nawet poruszać

Przyceluj tylko dobrze ze 3-4 razy.

"Gdzie leśna droga wije się przez uroczysko, nieubłagana czeka mnie i znana przyszłość.
Daremnie wszczynać by z nią spór, mamić pieszczotą, otwarta jest jak mroczny bór - na wskroś, szeroko."

przez **Ogorek69** w 20 Sty 2009, 15:41

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Ogorek69 w 20 Sty 2009, 15:41

Dziękuje Ci bardzo Kuba, wreście ktoś odpowiedział na temat.
Moje kolejne i mam nadzieję ostatnie pytania
1. Jak ciężkie będą walki w elektrowni? Mój kombinezon ledwo zipie, zaraz będzię nieskuteczny.
2. Czy oprócz space marines z imba bronią i helikoptera, wystąpią jacyś ciężcy przeciwnicy w szpitalu? Odnosze wrażenie, że zaraz tam wjedzie czołg, a całe miejsce rozwali nalotem dywanomym Mig.

przez **R@zor!** w 20 Sty 2009, 16:01

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez R@zor! w 20 Sty 2009, 16:01

Kurde nie pamiętam jaki miałem stan kombinezonu w elektrowni, ale poradziłem sobie za pierwszym razem, tylko sporo apteczek poszło. W szpitalu będzie tylko helikopter i oddziały Monalitu. Osobiście szpital i elektrownie przesyłem za jednym posiedzeniem. Jeszcze wracając do sprawy kombinezonów, wydaje mi się, że żołnierze Czystego Nieba w Limańsku (a konkretnie dowódcy oddziałów) mogli naprawiać kombinezony.

przez **Kuba** w 20 Sty 2009, 16:52

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Kuba w 20 Sty 2009, 16:52

1. To zależy co kto uważa za ciężkie. Osobiście nie miałem okazji przekonać się jak ostre są walki ponieważ na wstępie tego etapu ruszyłem zaledwie kilka kroków a potem przycelowałem kilka razy i zdjąłęm mój cel. Game Over. No i jednak to ostatni etap więc żółtodziobów tam na pewno nie ma, raczej doświadczeni żołnierze.

2. W szpitalu przede wszystkim musisz się rozglądać. Mieć oczy dokoła głowy bo tam mogą Cię niepostrzeżenie zajść od tyłu. Cekaemista, snajperzy i helikopter to wg mnie najmniejsze zagrożenie bo WIESZ gdzie siedzą i raczej swoich pozycji nie zmieniają. Za to reszta żołdaków krąży i stara się Ciebie dopaść z każdej możliwej strony. Jeśli chodzi o naprawianie pancerzy przez dowódców grup to się z tym nie spotkałem.

"Gdzie leśna droga wije się przez uroczysko, nieubłagana czeka mnie i znana przyszłość.
Daremnie wszczynać by z nią spór, mamić pieszczotą, otwarta jest jak mroczny bór - na wskroś, szeroko."

przez **Ogorek69** w 20 Sty 2009, 19:42

Re: Znowu problemy - snajper w Limańsku

przez Ogorek69 w 20 Sty 2009, 19:42

Ok. Dziękuje wszystkim, którym się chciało udzielić mi pomocy. Temat do zamknięcia, przeszedłem grę.