Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Na trzeźwo to możemy dyskutować tylko o ogólnych sprawach, rzekł Naznaczony, wychodząc z baru.

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez STALKER58 w 18 Cze 2012, 22:01

:arrowu:
Nie wiem o jaką stabilność ci chodzi?

Jeśli jesteś prawdziwym Stalkerem ceniącym sobie wypitkę w towarzystwie podobnych myślących ludzi...dołącz do...WOLNOŚCI!

STALKER58
Wygnany z Zony

Posty: 50
Dołączenie: 12 Cze 2012, 12:48
Ostatnio był: 15 Mar 2013, 14:59
Miejscowość: Konstantynów Łódzki
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 10

Reklamy Google

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez Szpagin w 18 Cze 2012, 22:08

Pierwsze wersje wywalały bugtrapy co pięć minut, do tego jeden patch uniemożliwił wyjście z Bagien. Potem to poprawili, ale na niektórych komputerach dalej mogą być problemy.
Image
Awatar użytkownika
Szpagin
Legenda

Posty: 1187
Dołączenie: 26 Wrz 2009, 11:39
Ostatnio był: 15 Gru 2021, 23:24
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 238

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez STALKER58 w 19 Cze 2012, 07:00

:arrowu:

Hmm, akurat na moim od 1 razu nie było problemu. Dlatego między innymi wolę też tą wersję (W Stalkera grałem na XP , akurat na XP płynnie chodziło mi Czyste Niebo, a Cień Czarnobyla zawsze miał jakiś problem (a to tekstury się nie wczytały, a to sejwy się nie chcą otworzyć, a to błąd przy instalacji, a to straszne ściny)).

A teraz mam już W7 i wszystkie części S.T.L.A.K.E.R'a chodzą mi dobrze. :)

Jeśli jesteś prawdziwym Stalkerem ceniącym sobie wypitkę w towarzystwie podobnych myślących ludzi...dołącz do...WOLNOŚCI!

STALKER58
Wygnany z Zony

Posty: 50
Dołączenie: 12 Cze 2012, 12:48
Ostatnio był: 15 Mar 2013, 14:59
Miejscowość: Konstantynów Łódzki
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 10

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez SirVulcano w 11 Sie 2012, 16:47

Duże rozczarowanie:( A tak sobie ostrzyłem żeby na nowego dla mnie stalkera ze wydalem 20 zeta:( Nowe musi byc lepsze !! A tutaj zwyczajny robiony na kolanie remake dla kasy okrojony ile sie da, odcinanie kuponów dla przygłupów.
Pamietam w SoC bałem sie grać w nocy i srałem w gacie delikatnie mówiąc. Każdy wypad poza bazę trzeba było zmówić pacierz max sie podleczyc zrobic zakupy i dalej w zonę...
Tutaj..:
-Fabuła prawie liniowa
-Fajna możliwość ulepszania broni prawie niewykorzystana ..bo po co ?? Malo kasy było..
-Brak jakichs lokacji w których odczuwało sie strach.. Krótki agropom i też zdziwienie.. Co?? Takie proste i krótkie?? Jeden telepata i już???
-Obrony bazy w nieskończonośc, nic to nie przynosiło oprócz straty amunicji, nikt cie nie poklepał po plecach za dobra robotę ani nie dał jakiejś kasy.
-Całkiem dobry pomysł przewodnika ( nie wykorzystałem ani razu :( Gdy zobaczyłem ,że gdzieś mam nagrodę 50000 rubli to chciałem go wykorzystac ale już tam nie mogłem wrócić i nie miałem kasy na naprawy i ulepszenia ( co okazało sie .. nieistotne, wyjaśnie poniżej:)
- Ani jednego artefaktu nie znalazłem ( chyba nie potrafilem sie poslugiwac tym misiem który kupiłem :(
- Ilośc mutantów nikła ( powinny byc pod ochroną ) Za to zombiesów respawnowanych setki ( abys szedł dalej i nie marudził długo w jednej loakcji.
-śmieszne bugi.. Jak mnie okradli to akurat w piwnicy siedział stalker , strzlał w plecy z bliska bandycie a tu nic .. Gadali sobie jakby nigdy nic:( Ominłame to miejsce kase wydajac a sprzet wsadzajac do skrzynki i tyle:)
-Finałowa rozgrywka to śmiech na sali, jak ździwieniem zauważyłem mój dziadowski kombinezon majsterkowiczów za 10000 rubli otrzymany chyba po agropromie był (rozstrzelany zero-ochrony) a i tak bez problemu zabijałem elitarnych wojaków Monolitu na "golasa". Rzecz nie do pomyslenie w SoC gdzie nie miałbym szans przejśc metra bez dobrego kombinezonu
Podsumowując nudne przedszkole dla chcacych zagrac w prawdziwa gre Soc.. Prypeci jescze nie gralem...
SirVulcano
Kot

Posty: 8
Dołączenie: 11 Sie 2012, 16:22
Ostatnio był: 18 Sie 2013, 20:35
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 0

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez nelson w 11 Sie 2012, 22:41

Tak sobie przeszedłem tego CS'a i stwierdzam że podczepiam się pod zażalenia.
Co tu dużo gadać... Nie będę się rozpisywał na ten temat dlatego w większości wrzucę w punktach:

Do plusów zaliczę:
+Możliwość ulepszania broni/kombinezonów oraz jej naprawienia
+Możliwość dołączenia do frakcji
+Przewodnicy
+Często działamy z kimś, (np. pod koniec współpracujemy z CS), nie wiem jak wam ale mnie zawsze przygnębiało w koło chodzenie po zonie samotnie...
+kupowanie informacji o skrytkach (niżej minus apropos tego)
+(-) Dla mnie plus innych pewnie minus: mianowicie w tym przypadku cieszę się że nie musiałem schodzić do tych X16/x18 itd... -oprócz tej nory mutantów (ble) w agropromie, osobiście nie znosiłem zwiedzać tych podziemi.
I w sumie nic więcej nie przychodzi mi do głowy...

Teraz lista minusów:
-Za dużo możliwości a za mało kasy... (ulepszenia, naprawianie itd...) Tym czasem kasa za wypełnione zadania minimalnie minimalna... Taka na waciki...

-Szukanie jakiś pendrajwów - moim zdaniem tragiczne ograniczenie, do tego niektóre rzeczy mogły być robione tylko przez poszczególnych mechaników, -a co jeśli prowadziło się wojnę np z bandytami? -nie mogło się ulepszyć czegoś tam nigdzie indziej tylko tam...

-Odnajdowanie skrytek, w SoC jak znalazło się przypadkiem skrytkę to zawsze coś tam było, tym czasem w CS żeby jeszcze bardziej uwalić grę graczowi to jak znalazło się nie oznaczoną skrytkę to była pusta... Trzeba jakimś cudem dorwać kogoś kto sprzeda nam informację na jej temat i wtedy dziwnym trafem skrytka czy inny plecak nagle staje się napełniona jakimś śmietnikiem...

-Takie kompletne standardowe wyposażenie przeciwników... zawsze mieli w sumie to samo (jak nie amo do AK to do 9x39) jakiś chleb i pistolet... W SoC głównie z przeciwników czerpało się broń i amunicję, jak oni nie mieli lub był niedostatek to szło się do określonego handlarza który miał daną amunicję, i miał jej nieskończoność. Tu dorwałem w powinności ten karabin maszynowy i 1k szt. ammo, nigdzie więcej go nie mogłem kupić prócz bodaj 2 czy 3 gości uwalonych w limańsku (gdzie też mieli może z 100 sztuk...)

-Brak misji pobocznych (ale brakowało mi misji typu; idź zategoć kogoś tam i wróć po nagrodę i zawsze dostawało się coś przydatnego, jak nie to sprzedawało się i miało się mamony).
Tu jedyne misje polegały tylko na znalezieniu jakiś danych do ulepszeń na pendrajwie... -dramat...

-Odnośnie braku misji jeszcze: każda lokalizacja miała jakiś swój klimat, można było tam siedzieć i wypełniać zadania poboczne i zbierać mamonę do tego często wymagało tego powiedzmy że główne zadanie, zwiedzało się całą lokalizacje z podziemiami włącznie... Tym czasem w CS: np. magazyny wojskowe, wpadamy, zagadujemy z jakimś najemnikiem po czym atakujemy w pojedynkę bazę wojskowych i wracamy z powrotem do lokalizacji z której przyszliśmy... Ogólnie też brak w niektórych lokalizacjach takiego życia, handlarzy (gdzie każdy miał coś specjalnego i tylko u niego dało się kupić rzecz X) Jakoś tak czuło się wtedy trochę przyjemniej (może i bezpieczniej). Nad jantarem można było wpaść do naukowców, solidnie płacili za artefakty, i też było trochę stalkerów, w CS było tam ich kilku na krzyż i bronili bunkra naukowców do którego po wypełnieniu 2 misji nie dało się wejść...
Mógł bym dalej wypisywać ale szczerze powiedziawszy mi się już nie chce.
Osobiście myślałem że wyjdzie naprawdę świetne ulepszenie pierwszej części, tym czasem naprawdę strasznie się zawiodłem... Jak ktoś wcześniej wspomniał, strasznie okroili tę grę, nie mogli wypuścić tego później a włożyć więcej pracy w jakieś misje poboczne? Fabułę?
Bieda aż piszczy...
nelson
Kot

Posty: 22
Dołączenie: 22 Gru 2008, 23:29
Ostatnio był: 25 Sty 2024, 21:26
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez Kamasz Stalker w 12 Sie 2012, 08:54

Mi osobiście bardzo podobało Czyste Niebo :)
No cóż, jednym się podoba a drugim nie.

Chociaż nie rozumiem dlaczego niektórzy uważają CS za słabą grę, nie wiem, może kwestia gustu albo tego że inni są bardziej "wymagający" od S.T.A.L.K.E.R'a, albo dlatego że jestem ślepy i nie dostrzegam wad tej gry :D
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... Ss0nmTHcMA
War...war in the Zone a Never Ending...

Kamasz Stalker
Wygnany z Zony

Posty: 49
Dołączenie: 10 Sie 2012, 15:49
Ostatnio był: 22 Sie 2012, 07:28
Miejscowość: Kordon
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 19

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez Ahmed1109 w 12 Sie 2012, 09:41

Mi najbardziej Podoba się Zew Prypeci bo jest właśnie klimat, w CS wkurzyło mnie to że co chwil mnie wywalało, pewnie jakiś badziewny patch lub coś
za To SoC jest najstraszniejszy
Awatar użytkownika
Ahmed1109
Stalker

Posty: 174
Dołączenie: 28 Lip 2012, 22:04
Ostatnio był: 10 Gru 2017, 15:37
Miejscowość: Wioska kotów
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 0

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez SirVulcano w 12 Sie 2012, 16:06

Gra ma świetny potencjał,ale tutaj wyraźnie odcinali kupony. Chyba nie chciałbym sie juz tak bać jak w SoC ale troche strachu powinno być. Tutaj zapamietałem tylko kilka miejsc..
-wejście do kordonu, nie wiem dlaczego taki zabójczo najtrudniejszy fragment był tuz po starcie...Ten karabin maszynowy zapowiadał niezwykle trudna grę ale potem juz raczej plaża..
-drugie miejsce to w lesie gdzie chodzil bardzo mocny mutant , kilka magazynkow trzeba bylo wladowac i jeszcze chronic stalkera ktory potem dal mily artefakcik.
I własciwie od czerwonego lasu konczy sie gra a zaczyna prosta linia do finału i to dosyc szybka.
-poza tym jesli chodzi o aspekt handlowy to handlarze strasznie zdzierali, dawali grosze przy sprzedazy. Mocno zdzierajac przy kupnie. mechanicy tez mocno zdierali skore przez co pieniedzy bylo malusko na cokolwiek poza naprawa..
-szpital praktycznie jakis bardzo wydluzony prostokatny budynek ktorym idziesz jak tunelem-nudy
-nie wiem dlaczego wszystko wygladalo jak po wybuchu bomby jadrowej a to byl tylko wybuch w elektrowni..Wszystkie lokacje to gruzy , smieci,wraki i syf a przeciez to powinno sie zachowac w dobrym stanie. Na wysypisku wielka betonowa konstrukacja praktycznie w kawałkach.
-lokacje pozamykane terenami skazonymi i ogrodzeniami.. Nie ma szans zebys sobie pochodzil i moze cos znalazl wartosciowego. Jedno konkretne wejsci i jedno wyjscie zwykle.
-Stopiem trudnosci kolejnych lokacji powinien byc na tyle duzy abys musial troche pochodzic we wczesniejszych , dozbroic sie.. wykonac kilka misji poprawiajach standing zanim w miare bylbys w stanie przejsc nastepne trudne zadanie z watku glownego.. Tutaj szedlem na pale poki mozna caly czas myslac ze w koncu cos wykonam i mnie cofnie abym mogl sie troche nacieszyc poznawaniem zony , przyjaciol itd...
SirVulcano
Kot

Posty: 8
Dołączenie: 11 Sie 2012, 16:22
Ostatnio był: 18 Sie 2013, 20:35
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 0

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez Stalker Rambo w 03 Wrz 2012, 21:44

Bardzo mnie cieszy, że przygody ze stalkerem, nie rozpocząłem od Czystego nieba, bo zapewnie bym ją na tej części skończył. Gra jest tak irytująca, że z trudem dotarłem do (prawie)końca. Sztuczne utrudnianie gry, praktycznie nie da się zarobić kasy, a jak już mamy jakiś chajs to i tak mało gdzie możemy gotówkę wydać. Ale najbardziej wkurzające były magnetyczne buty Szramy. Każdy granat lądował nieludzko idealnie między stopami głównego bohatera.

Napisałem do prawie końca, bo pod sam koniec gry nie miałem możliwoście jej przejścia. Striełok się zablokował i dostał nieśmiertelności. Nie pomógł gauss, granaty, ani karabiny. Więc byłem zmuszony z radością odinstalować grę :D
Awatar użytkownika
Stalker Rambo
Weteran

Posty: 595
Dołączenie: 21 Paź 2011, 00:15
Ostatnio był: 27 Lis 2023, 17:36
Miejscowość: Starogard Gdański
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 142

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez Gro3a w 04 Wrz 2012, 02:13

Według mnie CS to najgorsza część stalkera, ponieważ ma:
- zbyt dużo bugów (dużo mniej niż w SoC)
- niedostępne schowki (szczególnie te na drzewach, gdzie niema możliwości na nie wejść)
- sztuczne utrudnienia gry ( jak przedmówca :arrowu: )
- zbyt zaniżone parametry broni i pancerzy (przygoda z działkiem Gaussa)
- nierealna celność wrogich NPC (masz tą samą bron, a i tak wrogowie mają lepszą celność)
- niewidoczne pijawki są nieśmiertelne
- Bandyci na każdym kroku zabierają kasę (utopiłem przez to 30tys. rubli)

Nie podoba mi się też wojna frakcji. Większość ulepszeń dla techników jest u handlarzy różnych frakcji przez co nie da się znaleźć wszystkich, jeżeli do któreś frakcji jesteś wrogo nastawiony. Fabuła nie zgadza się częściowo z SoC, co odpycha mnie od grania. Niestety Czyste Niebo nie było dla mnie przyjemną grą, przez co popadła w niełaskę. Oczywiście innym może się podobać ta część, ale jednak ja nie należę do tej grupy osób ;)
Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...
Awatar użytkownika
Gro3a
Technik

Posty: 718
Dołączenie: 05 Maj 2012, 22:26
Ostatnio był: 02 Wrz 2023, 01:37
Miejscowość: Lubawa - warmińsko-mazurski Sosnowiec
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sawn-off Double-barrel
Kozaki: 294

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez lukebuka w 04 Wrz 2012, 20:59

Osobiście ucieszyłem się na widok modyfikacji broni, ale potem zauważyłem 2 wady:
1) Jezu, czy tak trudno stworzyć więcej, niż 2 drogi rozwojowe broni? Tylko celność lub siła ognia, a jak ktoś chce zrobić np. kompakt, lub zwiększoną moc obalającą(czytaj: obrażenia), to już mu nie wolno;
2) Ta zawodność broni. za każdym starciem musiałem się zastanawiać, czy iść do mechanika, czy pogodzić się z częstym zacinaniem. Nie wierzę, żeby normalnie traktowany karabinek LR-300 niszczył się po dwóch magazynkach. To po prostu chore, większość nagrody od wolności szła na naprawę gnata i kombinezonu. Aż strach strzelać.
Awatar użytkownika
lukebuka
Tropiciel

Posty: 247
Dołączenie: 09 Gru 2011, 17:21
Ostatnio był: 23 Gru 2017, 20:18
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 44

Re: Czemu uważacie Czyste Niebo za słabą grę?

Postprzez swirekster w 13 Wrz 2012, 00:50

W Czystym Niebie bardzo denerwowała mnie sprawa prowadzenia rozgrywki:
Bagna, duża i piękna lokacja, pewnie będzie tu dużo zadań od NPC-
>>>WRONG!!!<<<
Wojna frakcji ratatatatatadobrze, zabiłeś wszystko co było oznaczone na czerwono. Wypierniczaj do Sidorowicza.

Ooooł, znalazłem Abakana... jak to, że psuje się po 3 strzałach?! :/

Ok, to teraz-
>>>LOL NAJEMNA DOOPO GOŃ STRIEŁOKA ALBO CIĘ ZJEM!!!1oneone<<<
-że co? jak? gdzie?!
>>>GOŃ GO JEST TUŻ PRZED TOBĄ GRRRR<<<
-ale leśnik, ale najemn- ale...
>>> >:( <<<
-ok, ok...

O kurde, Limańsk, już po samym wyglądzie mogę stwierdzić, że będzie tu dużo zwiedzania i ciekawostek----
>>>ŁA ŁA ŁA BIEGIEM BO STRZELAJĄ TU I TAM!!!<<<
-niby gdzie mam biec
>>>JEDNĄ SŁUSZNĄ DROGĄ W TYM MIEŚCIE<<<
- :(

wszysto dzieje się tak, jakby gra nie miała dla mnie czasu i ciągle ponaglała, żebym gnał do przodu bo ona nie ma czasu na takie fiku-miku, jakim jest zwiedzanie, czy samotne pałętanie się po Zonie.
Dosłownie pcha mnie na siłę do tego końca.
>>>LOL CZŁOWIEKU ILĘ MOŻNA WE MNIE GRAĆ?! KOŃCZ JUŻ TO, MASZ TU GAŁSA, STRIEŁOKA...
NO NA CO CZEKASZ!!! KOOOOŃŃŃŃCZZZ!<<<

Nie pozwalają się ustatkować, poznać na spokojnie npctów, posłuchać co mają do przekazania. I robią to perfidnie.

Pozostałe sprawy: Szrama ma taką ksywę z powodu blizny na twarzy, ale ja zastanawiałem się, czy bardziej nie chodzi tu o braki kończyn górnych, gdyż nasz tajemniczy najemnik przy swoich wrogach wypada bardzo blado, jeśli chodzi o celne strzelanie...

O apgrejdzie swoich 'broni' słów parę: jako, że lubuję się w pistoletach maszynowych postanowiłem na starcie ulepszyć swoją mp5. Zostałem zmuszony do szukania danych zawierających info o nich... i w końcu przeszedłem grę z ledwo ulepszoną mp5ką. Za dużo kombinatoryki. Żeby lekko ruszyć swoją broń trzeba się za dużo nabiegać, nastrzelać, na-porozglądać. I jeszcze efekt końcowy nie jest wart tego całego rytuału. Dodatkowo jest to wszystko piekielnie drogie. A i tak zaraz znajdziesz dużo lepszą broń.




o ile Zew oraz Cień przeszedłem z 10 razy każde, to Nieba nie chciało mi się powtarzać. Zbyt nijaka przygoda. :(
Ostatnio edytowany przez swirekster, 17 Wrz 2012, 13:56, edytowano w sumie 1 raz

Za ten post swirekster otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Realkriss, Ric.
Awatar użytkownika
swirekster
Tropiciel

Posty: 273
Dołączenie: 06 Cze 2010, 20:36
Ostatnio był: 21 Mar 2017, 23:22
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 178

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość