Zadnego modu nie wgrywalem procz patch'a. Thunder jest ze strzalka.
Ale teraz to juz przegiecie bylo..
Pomyslalem sobie ze oczyszcze zone ze wszystkich rzeczy, jak artefakty itd i najwyej pozniej posprzedaje.. ide sobie po dziczy. dostaje info zeby zabic "zniszcz legowisko psow" czy jakos tak. niby chmara psow zabila kilku kolesi z powinnosci. poszedlem wiec [to bylo miedzy zamknietym, radioaktywnym budynkiem a budowa, gdzie snajperzy bandytow sa]. Dobra. Zabilem 2 szczeniaki i pokazalo mi ze zadanie wykonane, to ja uchachany sobie wracam. poszedlem na tory, tam gdzie roi sie od elektro-anomalii pozbierac artefakty. Slysze ze ktos strzela to mysle ze pdo pijawki strzelaja bandyci, wiec sie nie przejalem. Ale jak zobaczylem ze przez anomalie przedziera sie w moja strone... zeby was nie sklamac.. z 15? 20? nibypsow i psow razem wzietych to ze tak powiem ocipialem
Ledwo zem to wszystko ubil. Ale olac to. Obok na dzwigu byla skrzynia z rzeczami, poszedlem sprawdzic co tam jest. Otwieram, moim oczom ukazala sie cudowna kamizelka [taka czarna z maska przeciwgazowa czy co to tam jest] z pieknym, soczystozielonym kwadracikem ze strzalka
banan na mordze, a w inwentarzy 59,5/60kg. I smutek. Postanowilem sprintem pojsc do bazy powinnosci zostawic zbedny balast w skrzyni i wrocic. wracam do moich dobroci. wchodze na gore otwieram skrzynie i smutek
ni ma niczego
i WTF? to normalne zeby rzeczy w skrzyniach od tak znikaly? :\ Nie wierze w to zeby ktos wrocil po te rzeczy i sobei je zabral... Nie bylem zadowolony..
Ho'kay. Czas na kilka screenow.
Ulepszony tunder:
Akurat malo widac... ale tu sa psy kolo dzwigu..