Ehhh... Ja powiem bez zastanowienia: Wysypisko. Nie dlatego że jest tam nudno czy cuś, ale za taki denerwujący quest a mianowicie: Wchodze z Krodnu na Wysypisko i mam info o nowym queście - Obroń obóz. No dobra ide, pach, pach, pach po sprawie. Muszę wrócić się po nagrodę do baru, no to idę, może coś niezłego dostanę. A TU H... Nic z tych rzeczy! 1x granat F1, no helloł! ( jak to mówi Mariolka
). I taki quest powtarzał się jakieś trzy razy... Podobnie jest w innych lokacjach, ale tu mnie to najbardziej wkurzyło. Jeszcze ta masa banditen przy wejsciu do Agro... Jedyne co mi sie podobało to to, że mnie raz tam pyjawka postraszyła
.