Crew napisał(a):Mogliby zastosować to co jest w Dead Space 2, możesz przejść całą grę bez żadnego wczytywania poziomów.
paintball_0 napisał(a):Nie wiem, czemu ogólna opinia graczy (jakaś moda, czy jak?) tak znienawidziła loading screen. Lokacje w Stalkerach są na tyle wielkie, że loading między nimi nie jest bardzo męczący. Chyba, że się używa ciągle przewodnika i chodzi na skróty. Jeśli o mnie chodzi, to ładowanie poszczególnych lokacji może zostać pod warunkiem, że lokacje będą wielkie i szczegółowe.
Doczytywanie planszy w locie wcale nie jest takim cudownym rozwiązaniem. Jeśli silnik gry, albo system dostanie zadyszki, to dojdzie do sytuacji, jak w GTA: SA, gdzie samochód prowadzony przez gracza przez pewien czas będzie leciał w powietrzu, zanim doczytają się tekstury drogi, albo- najczęściej- mostu, czy budynków. Coś takiego psuje iluzję autentyczności świata bardziej, niż najdłuższy loading screen.
MikiSkywalker napisał(a):Mniemam że ludzi ze słabszymi komputerami Load Screeny wkurzały bo np mi kiedyś ładowała się mapka wielkości Baru z ShoC nawet 10 min. Oczywiście najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest tak jak w Zewie, czyli 3 może 4 naprawdę dużych lokacji, a nie tak jak w ShoCu po hmm lekko 9 lokacji.
Katarzyna85 napisał(a):przeniesienie tego na konsole (i oby przeniesienia nie było w drugą stronę :S )
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość