Canthir napisał(a):Przypomniała mi się jedna rzecz z pogranicza techniki i silnika gry. Chodzi o łapanie/podnoszenie/przesuwanie przedmiotów tak, żeby przy wyjmowaniu z plecaka można było je ułożyć np. na stole, a nie, żeby się rozsypywały bezładnie na ziemi. Ponadto możliwość siadania na krześle, stole, parapecie, siedzeniu w pojeździe takim czy innym, powalonym pniu, ...
No właśnie. I to byłoby dopełnieniem tego co mówiliśmy do tej pory. Ogólnie to żeby w dwójce była
pełna interakcja z otoczeniem. Że można sobie np. usiąść na pniaku w lesie gdy nam się pasek kondycji skończy, to usiądziemy i odnowi się nam raz dwa. Jak kładziemy jakieś przedmioty to też takie coś pasuje, głównie chodzi o realizm, o to jak będzie się zachowywał sprzęt, ekwipunek wobec otoczenia (psucie się sprzętu, choćby na działanie promieniowania), lecz także i zachowanie otoczenia wobec nas (że możemy oddziaływać na to otoczenie, tak, jak ono oddziaływać będzie na nas, np. my rozwalamy jakąś stertę śmieci, a wiatr je potem rozwiewa po całej drodze).
Canthir napisał(a):Co do umiejętności to raczej miałem na myśli uniezależnienie drużyny od techników niż cele zarobkowe. Mając jednego mechanika i medyka można by wyprawiać się na dalsze wyprawy i zwolnić miejsce w plecaku zajmowane przez apteczki.
A mi tylko chodziło o to, że za te umiejętności trzeba
czymś płacić, żeby ze S.T.A.L.K.E.R.a się nie zrobił jakiś RPG z rozdawaniem PD, a płacenie RU za rozwijanie umiejętności to chyba dobry pomysł, bo czy nie zbyt głupio wyglądało zabijanie mutasów, a przez to nam się nabijałby pasek PD, zresztą w sumie masz rację, bo i tak i tak wykonywanie zadań, by móc rozwijać np. Mechanika, łączy się z zarabianiem pieniędzy, lecz... aaa, może tą kwestię odłożę na później. Co do kwestii tego, że mechanik miałby być nieuzależniony od teamu to fakt, nawet jak mówisz: te dwie osoby by mogły - i tutaj mój pomysł - zostać - zwerbowane na jakiś czas - jako nasi kompanie, by moglibyśmy razem z nim chodzić na dalekie wypady w głąb ZONY. Choć nawet jeśli już byśmy przynależeli do np. Powinności, to taki medyk i mechanik by już z nami "za darmochę" chodzili, no i tak, jak mówisz - by mogli taszczyć nasze graty, chociaż jak już ma być taka bardziej mroczna i niebezpieczna ZONA, to ja wolę mieć chociaż apteczki pod ręką, niż biegać za nimi za medykiem, którego akurat pożerałyby mutasy.
Canthir napisał(a):Wracając do świata: mroczniejsza, bardziej agresywna i niebezpieczna Zona. Sprzęt elektryczny psujący się od anomalii i radiacji. Zapomnijcie o PDA nie do zdarcia. Czas powitać mapy, notesy. Do komunikacji nadawała by się krótkofalówka o ile psuła by się po kontakcie z elektro czy radiacją i dało się z niej korzystać zarówno nadawczo jak i odbiorczo. Koordynacja ataku kilku grup Powinności na magazyny anarchistów, to jest to!
Racja. To też już chodzi o realizm i o to, że S.T.A.L.K.E.R. byłby dość mocno, naprawdę mocno klimatyczny, że np. idziemy drogą, jest noc, jest mrok, pada deszcz, wieje wiatr, a my by iść dalej, wyciągamy mapę z plecaka i sobie przyświecamy latarką by popatrzeć na kierunek w którym mamy iść. Oczywiście po wyjęciu takiej mapki, ta główna droga mogłaby być jakoś zaznaczona na niej, by nie zgubić się potem.
A jak już chodzi i o medyka i o mechanika, to mi się nasuwa multipayer jaki ma być w "dwójce". Jestem ciekaw jak będzie wyglądał, ile będzie map dostępnych od razu, jakie mapy (np. Jantar, Prypeć, Kordon, Czerwony las itd. itd.), czy będą dedykowane serwery, do ilu graczy będzie można grać i jakie tryby walki będą, takie inne, aniżeli te podstawowe jakie się widuje zawsze w multi - np. taki tryb "survival" - gramy grupą graczy, np. 10, 20 i walczymy z masą mutantów, poziom trudności, by polegał na tym, że im dłużej stawiamy opór, tym więcej mutantów musimy ubić (lecz by były coraz twardsze sztuki do ubicia), a do tego jeszcze trzeba byłoby uważać na anomalie i radioaktywność dookoła - tu trzeba byłoby kooperacji drużyny z medykiem i mechanikiem - jeśli mieliby być niezależni. Tu głównie się rozchodzi o kwestię, [b]jak bardzo będzie rozbudowany[b] tryb multi w Stalkerze 2 - czy będzie coś nowego czy nie. ;]
I jak już o tryb kooperacji, to czemu by nie można było wspólnie przechodzić grę? Np. nawet w trzy osoby. Jedna osoba byłaby głównym bohaterem (samotnym stalkerem), druga osoba mogłaby być mechanikiem, a ostatnia medykiem. Mogliby ze sobą śmiało handlować, medyk by leczył (apteczki, leki przeciwpromienne itp.) i dostarczał jedzenie pozostałej dwójce, mechanik naprawiał i ulepszał sprzęt, a stalker samotnik, by współpracował z nimi, by móc dalej iść w głąb ZONY i wykonywać razem kolejne misje/zadania poboczne. Chociaż... nie wiem jakby wyglądał taki co-op? Niby może tak, jak opisałem wyżej?
A co do poruszania się jeszcze jakimiś innymi pojazdami, to być może w S.T.A.L.K.E.Rze 3 (ciekawe czy bo go zrobili?) będzie można latać i pływać...
ale to już tylko chyba moja fantazja.