przez Sleszu w 10 Mar 2010, 03:42
Jak podają przedmówcy, może to być wina zalegającego kurzu(może się to wydawać zabawne na początku, ale kawałki ludzkiej skóry potrafią wywołać kilka ostrych błędów windy i pieca, włącznie, z restartem bądź nieuruchamianiem się kompa). Siła zasilacza - 700 w, jak mówisz. O ile nie masz w kompie 2x280 geforce, quada i 8 g ram, visty i nie odpalasz Bogowie wiedzą czego wymagającego(np. nie wspomagasz serwerów Instytutów badań nad fizyką jądrową), nie powinieneś mieć problemu z zasilaniem. Chyba, że ten siłownik jest w stylu firm no-name...
Na grafikę bym nie liczył za nadto(chociaż, w tym interesie, problem wydający się zupełną błahostką, potrafi okazać się problemem wagi państwowej), gdyż raczej w przypadku jej awarii, miast resetu, miałbyś przeróżne artefakty graficzne lub zwis kompa z pięknym wyświetleniem artystycznego miszmaszu kolorków, kształtów i t p. Przegrzanie proca, to też bardziej zwis, niźli reset. Albo niebieski ekran śmierci.
Najbliższa diagnoza to problem z pamięciom. Przegrzanie, overclocking(raczej to pierwsze, skoro do wyczyszczenia kompa z kurzu wzywasz kolegę).
"Nie wchodzi się dwa razy w tę samą anomalię"