^ kabel ma trzy metry, ale ma plastikowy "coś" do nawijania, więc ten problem jest praktycznie zmarginalizowany. Ale jest inny - po dość długim czasie (półtora roku, dwa lata) zaczęło przerywać bodajże w prawej słuchawce (
podobny problem opisał Cysiu). Trzeba machać kablem, ale jakoś u mnie to przędzie. Ogólnie, do momentu wystąpienia tej wady, byłem z nich bardzo zadowolony, bo mają dobry dźwięk, są całkiem wygodne.
Ten kabel może tak się rusza przez to, że często nosiłem je w plecaku i mógł być "wywierany na niego wpływ" - jeśli jest możliwość, to lepiej odczepiać słuchawki od pałąka (możliwe), wtedy powinno dłużej wytrzymać bez usterek.