Moderator: Realkriss
Gizbarus napisał(a):Inna sprawa, że do opisów ma talent - o ile nie zacznie się rozpuszczać nad łóżkiem #pozdrodlakumatych
Przecinok.Kiedy zbliżam się do rzeki, za którą znajdują się pierwsze domy Limańska, jest już dobrze po 18:00.
A przypadkiem monolit jako frakcja nie powinien być pisany wielką literą?Swego czasu był to jeden z przyczółków monolitu
Dziki, zmutowany kot, być może nawet ryś, obnaża swoje ząbki i syczy w moją stronę.
Przycinki.Przez dwa, małe, trójkątne okienka wpadają mdłe smugi czerwonawego światła - słońce już zachodzi.
Hm... "Wygląda to tym lepiej, im mocniej pada."?Wygląda to tym lepiej im mocniejsze opady.
Niepotrzebny ogonek.Odwieszam karabin na ramię, sięgam do kieszeni na spodniach i wyciągam gumowe rękawicę.
Myślę, że to "li" jest tu nietrafione.Szczęśliwie nie polegam i nigdy nie polegałem jako stalker li tylko na wzroku
Nom. Wątpię, żeby bohater był w stanie po pięciu minutach taką pochodnię z metalowej rurki w ręku utrzymać. No, chyba że lubi gorący towar.Nadal nie mam przy sobie źródła światła, ale znalezienie kilku starych szmat i kawałka drewna, tudzież metalowej rurki, nie powinno być problemem.
No i przecinok....to dodatkowo nie ma żadnej gwarancji, że nie wywróciły by się w trakcie.
[Spoiler=][/Spoiler]
Powróć do O-powieści w odcinkach
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości