Jeszcze bez tytułu. Kto wie, może nawet powieść.

Kontynuowane na bieżąco.

Moderator: Realkriss

Jeszcze bez tytułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 02 Lis 2014, 19:31

...
Ostatnio edytowany przez slawek73 07 Gru 2014, 13:11, edytowano w sumie 2 razy
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Reklamy Google

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez banon99 w 08 Lis 2014, 22:49

Ciężko opisać ....
Na wstępie opiszę plusy.Po pierwsze widać, że masz jakiś warsztat.Czuć, że początkujący ale jednak jest.Zdania składniowo w miarę się trzymają kupy,chodź jest kilka wyjątków.Nie miałem przyjemności czytać twoich opowiadań wysłanych do antalogii a szkoda.Mam nadzieję że powstanie w końcu dział z amatorskimi wypocinami i dobrymi i złymi.Tak jak pisałem wyżej,masz pomysł i umiesz ciekawie budować zdania.Teraz trochę minusów.Jak czytam kolejne zdanie w śmiesznej jak dla mnie ostatnio dziwnie upstrzonej formie stwierdzajacą- pytajacej(pewien znany Polski Stalker pisał tak nagminnie):
-Niby skąd mam wiedzieć, a?
To mnie normalnie za przeproszeniem-TRZEPIE.Może dodawanie pojedyńczych samogłosek jest czymś oczywistym w literaturze rosyjskiej,jednak mieszanie ich ze składnią polską to według mnie strzał w stopę.Warto wyrobić własny styl.Drugie co rzuca się na początku w oczy to prawie praktyczny brak używania synonimów.Stalker tam,Stalker tu,Stalker to i tamto.Przecież można zamienić ten wyraz którymś bliskoznacznym a czytelnik na pewno się połapię o kogo chodzi.Trzecia sprawa to trochę przesadzasz z przekleństwani.Ja wiem że uniwersum STALKER to nie Warcraft,jednak gęstość bluzgów nie spowoduję że bohaterowie będą twardsi i bardziej charakterystyczni.Ich opis,sposób zachowania,mimika,gesty,nienaturalne zmiany zachowań charakteru i ewentualnie następstwa ich czynów,stopniowo rysują w głowie czytelnika ich ciekawy obraz.
Podsumowując: pracuj,pracuj,pracuj.Masz predyspozycje ale brakuję ci szlifu i ogłady.Pomysły przyjdą w czasie ciągłego pisania.
P.S Z chęcią przeczytam wcześniejsze opowiadania.Wyślij na PW.
P.S.2 Też napisałem spore opowiadanie na konkurs,jeśli chcesz to też mogę ci podesłać.Pozdrawiam
Sorrki za błędy,piszę na smartfonie w tramwaju :-)

Za ten post banon99 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive slawek73.
banon99
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 26 Sie 2014, 18:56
Ostatnio był: 05 Gru 2014, 10:10
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Sniper Obokan
Kozaki: 1

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 09 Lis 2014, 00:22

Dzięki :)
Dzięki :) W tym co piszesz, jest sporo racji. Sam niedawno zarzucałem Meeshowi, że za dużo bluzgów w "Drodze..." upchnął :E
To "...., a?" - sam nie wiem... jakoś tak od zawsze lubiłem, zwłaszcza w wykonaniu "Samych swoich" - fajny ten "zaśpiew".
I słusznie wnioskujesz - początkujący jestem wręcz klinicznie, bo te dwa opowiadania do antologii, i kilkanaście rozdziałów, które dotychczas popełniłem (nie licząc paru kilkuzdaniowych wręcz wprawek), to moja pierwsza i jak na razie jedyna proza fabularna. Serio.
Synonimy - skoro tak twierdzisz... Aczkolwiek nie przepadam za siłowo upychanymi w tekście, zamiennikami. Właściwie to unikałem ich świadomie, uciekając od coraz bardziej i bardziej wydumanych równoważników. Bo to tez by było przegięcie, tyle że w drugą stronę. Ale faktycznie, może trzeba było inaczej. Przyznam jednak, że szybciej dany wyraz wyrzucę w cholerę, zostawiając np. samą wypowiedź, niż sięgnę w akcie desperacji po słownik synonimów, bo trzeba po raz enty użyć kolejnego synonim do chociażby wspomnianego słowa stalker. I wtedy nie będzie "stalker to, stalker tamto", a jedynie "to, tamto" ;)
To jednak chyba taka moja cecha osobnicza, ale nie beton rzecz jasna ;)

Na usprawiedliwienie dodam, że piszę "z marszu". Bez mozolnego składania każdego akapitu, przysłowiowego gryzienia długopisu celem dobrania właściwego słowa itp. Inaczej nie potrafię. Chyba nie potrafię, bo jeszcze sam siebie w tej materii nie bardzo poznałem :D Nie było kiedy :D I piszę jedynie wtedy, gdy już naprawdę mam na to ciśnienie - zgodnie z sugestiami bodajże Meesha, albo Noczkina - nie pamiętam już którego.
Skutkiem powyższego jest później konieczność zrobienia co najmniej kilku korekt, ale to, o dziwo, bardzo lubię robić. Taki relaks niemalże :)
A ww. rozdział poprawiałem tylko raz :|

Edit: W ramach ciekawostki zdradzę, że jedno całe i połowę drugiego opowiadania, które wysłałem na konkurs napisałem na tablecie z doczepioną klawiaturką, na tym androidowym edytorze tekstu, w wakacje, na wsi, odcięty od neta.
Nie było lekko :facepalm:
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez Red Liquishert w 09 Lis 2014, 00:33

UP - poniekąd słusznie, bo sam Stephen King w "Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika" zapisał, żeby nigdy nie zastanawiać się nad wpisywanym słowem dłużej niż 2 sekundy. No, ale w jak w tekście masz "stalker na stalkerze stalkera poganiał" to już przegięcie w drugą stronę. Co do charakterystycznego "a?" - ale stalkerzy to nie postradzieccy wieśniacy, więc robienie z dialogów polskoruskiej papki jest be i fuj.
Bydlę z pana, panie Red
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 09 Lis 2014, 00:46

Red - dla mnie sztaklery to jednak (z małymi wyjątkami) prosty, niekiedy nawet bardzo prosty, naród ;) To tacy trochę "złomiarze", bo przecież działają w myśl zasady - wleźć tam gdzie nie wolno, znaleźć, sprzedać, zarobić. Tyle, że zamiast wózków, mają plecaki i pojemniki. No i są uzbrojeni :D
Tacy byli u Strugackich panie Red ;), tacy byli w grze, tacy są u Noczkina i tacy u Meesha (z wyjatkim Miszki rzecz jasna, bo ten czegoś więcej jednak szuka).
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez Red Liquishert w 09 Lis 2014, 00:55

Tacy byli u Strugackich panie Red ;)


Meh... prosty i wieśniak to dwie zupełnie różne rzeczy, panie Sławek. Co innego człowiek szczery, oddany i lojalny, a co innego prymityw ("A obornik wyniósł ty, a?")
Bydlę z pana, panie Red
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 09 Lis 2014, 21:08

Red - a od kiedy owo nieszczęsne "a" definiuje ludzia jako "prymitywa"?
A czy człek szczery, oddany i lojalny nie może jednocześnie prosty, a? :D

Oczywiście wszelkie uwagi rozważę, i prawdopodobnie uwzględnię, bo właśnie przeczytałem ten tekst po raz drugi, i faktycznie, składnia tu i ówdzie do poprawki, są powtórzenie, no i faktycznie odrobinkę za wiele wulgaryzmów. Ale tylko odrobinkę :D
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez Red Liquishert w 09 Lis 2014, 21:19

Mylisz pojęcia - prosty to właśnie szczery, lojalny i oddany, nie idiota czy właśnie prymityw. To już tak się współcześnie ukuło, że jak prosty to głupi.
Kończąc off-top - smaż dalej, zobaczy się.
Bydlę z pana, panie Red
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 09 Lis 2014, 22:28

Będę, będę, ale trochę to potrwa :D
Jest pomysł, jest chęć szczera, tylko leń we mnie górę bierze przeważnie. No i motywacji niestety brak - bo terminy jakoś nie gonią ;)
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez Mito w 11 Lis 2014, 01:43

No dobra... Przeczytałem. Ze strony ortografii i gramatyki nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli dobrze pamiętam gdzieś były jakieś dwa niewielkie błędy, ale nie chce mi się ich teraz szukać... Może kto inny? :caleb:
Jeżeli chodzi o inne, np. o fabułę... Póki co nie ma, więc nie ma o czym mówić. Sam tekst się czyta szybko i przyjemnie... Tylko miałbym zastrzeżenia do jednego: cały rozdział jest jednym, wielkim dialogiem... Wiem, wiem, zdarzają się dłuuuugie dialogi, a nawet czasem są konieczne, ale jakoś tak to do mnie nie przemawia...
Tak czy siak - chętnie zobaczę ciąg dalszy... Ale ostrzegam: jak to będzie dalej pisane sposobem "rozdział = dialog" to zapewniam, NIKT tego nie będzie czytał :suchar: ...

PS. "JESZCZE BEZ TUTUŁU." wat
Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ Image
Awatar użytkownika
Mito
Legenda

Posty: 1007
Dołączenie: 17 Sie 2014, 21:21
Ostatnio był: 29 Mar 2019, 02:46
Kozaki: 271

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez slawek73 w 11 Lis 2014, 19:04

Mito - z tym "NIKT" niekoniecznie bym się zgodził, aczkolwiek nie wykluczam, że możesz mieć rację.
Edit: Bez tytułu... bo bez tytułu. Jeszcze go nie wymyśliłem ;)
Dzięki chłopaki za konstruktywną krytykę. W zasadzie, to myślę, że WSZYSTKIE powyższe uwagi powinienem uwzględnić, i odpowiednio wdrożyć :)
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: Jeszcze bez tutułu. Kto wie, może nawet powieść.

Postprzez Mito w 11 Lis 2014, 21:18

Nie chodzi mi o sam brak tytułu, jestem w stanie zrozumieć, że nie mogłeś nic ciekawego wymyślić... Ale za samo słowo "TUTUŁU" to Ci się po prostu lincz należy :caleb:
No, jakiś użytnik musiałby to przeczytać, żeby zobaczyć, czy przypadkiem w tekście nie rzucasz urwami w stronę np. Wheela... Ale by i tak zniechęcało...
Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ Image
Awatar użytkownika
Mito
Legenda

Posty: 1007
Dołączenie: 17 Sie 2014, 21:21
Ostatnio był: 29 Mar 2019, 02:46
Kozaki: 271

Następna

Powróć do O-powieści w odcinkach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości