przez Gavdylenko w 16 Mar 2012, 23:38
NAPRAWDĘ POLECAM POŚWIĘCIĆ 5 MINUT I PRZECZYTAĆ!
-Co z nim?-zapytał pułkownik
-Porządnie się wykrwawił,gdyby nie ty mógłby tam umrzeć-odparł Tygrys
-Jest z nim kontakt?
-Tak,ale nie denerwuj go za mocno
Kowalski wszedł do pomieszczenia w którym leżał Torba.
-Gdzie on jest-spytał pułkownik
-Bandyci....porwali go bandyci
-Wiesz gdzie obecnie są?
-Tak,to dawny obóz wojskowych.
Kowalski nie czekał na wyjaśnienia po prostu wyszedł.Gdy szedł rozmyślał jak załatwić te sprawę,rozmyślał żeby bez pytania zacząć strzelać i uwolnić Kika,ale tak naprawdę nie wiedział ilu ich tam jest,dlatego przez około 6 godzin przygotowywał się do tej operacji,przez lornetkę na patrolu ujrzał około 10 bandytów,ale z doświadczenia wiedział że większość bandytów kryje się w domach.Właśnie miał ruszyć kiedy w jego radiu rozległ się głos Tygrysa:
-Walczysz za naszą sprawę pozwól sobie pomóc.
Pułkownik spojrzał za siebie i w oddali ujrzał sześciu zbliżających się Stalkerów,wśród nich był Tygrys.Gdy dotarli do Kowalskiego,pułkownik natychmiast przedstawił rozmieszczenie bandytów,a także nakazał użycie broni z tłumikiem rozstawił dwóch ludzi na wzgórzu żeby osłaniali ich tyły,a także ostrzegali przed niebezpieczeństwem.Następnie wyjął z plecaka rolkę papieru,a następnie ją rozwinął,przez te godziny które tam przesiedział zdążył przygotować plany.
-Budynek wroga jak widzicie jest w kształcie prostokątu to dobrze dla nas.Tygrys i ja zachodzimy ich od tyłu i rozpoczynamy dywersje.Snajperzy mają osłaniać nas przed niebezpieczeństwem,a wrócić do bazy mogą gdy osobiście im to powiem.Wy we trzech idziecie frontem i skupiacie ich ogień na sobie,będziecie mieli wsparcie snajperów,pamiętajcie priorytetem tej misji jest ocalenie Kika.To wszystko jakieś pytania?
-Nie-rozległy się ciche odpowiedzi Stalkerów.
-Ruszamy!Wszyscy na pozycje!
Gdy trzech Stalkerów którzy szli na pierwszy ogień dotarło na pozycje rozległy się świsty kul przelatujących nad ich głowami,na szczęście obok znajdował się wrak samochodu przy którym schowali się.Nagle rozległy się jęki bandytów,bez wątpienia oznaczało to że snajperzy są na miejscu i wypełniają swoją misje.
Tym czasem gdy wszyscy bandyci ruszyli na owych trzech Stalkerów,Tygrys i Kowalski byli już prawie na miejscu,nagle Kowalski usłyszał szelest liści,wiedział co się za nim znajduje,lecz było już za późno na reakcje,odwrócił się i zobaczył rannego Tygrysa,nie miał czasu polować na to co go dorwało,więc położył go przy ścianie dał karabin do ręki i kazał strzelać jeśli się ktoś pokaże.
Wreszcie znalazł się na tyłach wroga i właśnie wtedy zaczął strzelać ze swojego Kałasznikowa,lecz gdy zlikwidował trzech wrogów reszta zorientowała się że ktoś ich zaszedł od tyłu,resztki sił bandytów ruszyli na pułkownika,na szczęście trzech Stalkerów atakujących od frontu znało się na rzeczy i gdy bandyci atakowali Kowalskiego natychmiast ruszyli do ataku trudno było nie znaleźć Kika z daleka się wyróżniał,ponieważ widać był że znęcali się na nim fizycznie całą twarz miał we krwi,Stalkerzy natychmiast podbiegli podnieśli go i zabrali go do wioski nowicjuszy,Kowalski miał właśnie ruszać z nimi,ale przypomniał sobie o Tygrysie,pułkownik pobiegł do niego jak najszybciej ujrzał go jeszcze przytomnego,lecz widać było że walczy z tym,podniósł go i ruszył w stronę obozu.Na szczęście Tygrys z daleka ujrzał zbliżających się zombii.Natychmiast podniósł Tygrysa i ruszyli w kierunku wioski,niestety zombii byli szybsi,postrzelili pułkownika w nogę przewrócił się,wstał i jeszcze raz ze Stalkerem szli lecz druga kula była celniejsza trafiła w klatkę piersiową po czym Kowalski stracił przytomność.
CHCECIE WIEDZIEĆ CO SIĘ STAŁO Z KOWALSKIM?
JUŻ NIEDŁUGO NASTĘPNĄ CZĘŚĆ
PS.Dzięki robo_pl popracuje nad następną częścią
Славься, Отечество наше свободное,
Счастья народов надёжный оплот!
Знамя советское, знамя народное
Пусть от победы к победе ведёт!