Kawka

Powyżej 5000 znaków.

Moderator: Realkriss

Re: Kawka

Postprzez Ropasiak w 06 Wrz 2008, 21:06

Bardzo mi się podoba (napisze sobie histryjke bo mnie zachęciłeś).
Ropasiak
Tropiciel

Posty: 333
Dołączenie: 29 Mar 2008, 18:02
Ostatnio był: 13 Lis 2024, 01:38
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: SVUmk2
Kozaki: 13

Reklamy Google

Re: Kawka

Postprzez Tomasz ''Kawka'' Krzywik w 07 Wrz 2008, 08:32

Następne napiszę w przyszłym tygodniu,bo teraz miałem za dużo roboty
Ze względu na to,że mam w tym roku testy, będę siedział rzadziej-piątek,sobota,niedziela. Ale o Kawce będę pisał dalej ;)
Tomasz ''Kawka'' Krzywik
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 25 Sie 2008, 10:06
Ostatnio był: 14 Sty 2009, 19:08
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez Tomasz ''Kawka'' Krzywik w 13 Paź 2008, 16:06

Dawno mnie nie było, ale trzecia część już wkrótce :D Zdrówko.
Ze względu na to,że mam w tym roku testy, będę siedział rzadziej-piątek,sobota,niedziela. Ale o Kawce będę pisał dalej ;)
Tomasz ''Kawka'' Krzywik
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 25 Sie 2008, 10:06
Ostatnio był: 14 Sty 2009, 19:08
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez Tomasz ''Kawka'' Krzywik w 28 Paź 2008, 18:38

Rozdział trzeci
Na dawnym parapecie usiadł wróbel. Zajrzał ciekawie do środka, nastroszył i zaświergotał. Na dworze była cudna pogoda, jak z bajki. Ptaszek spojrzał na śpiącego na macie mężczyznę. I w tym momencie jego główkę rozwalił pocisk z karabinu ak-47 albo innego narzędzia śmierci.
-O k****!-krzyknął ów mężczyzna którym był nikt inny jak Kawka. Stalker szybko pochwycił karabin i wyjrzał ostrożnie przez okno. Od wschodniej strony nadchodzili bandyci. Albo inne podejrzane typy. Tomasz skulił się, gdy kolejne pociski przecinały powietrze. Ściana na którą patrzył zaczęła się sypać.
-Super! Zaje***** sprawa! Ratuuuunkuuu! Szrama, Lis, strzelają o nas do cholery jasnej! Obudźcie się, albo wam wsadzę w zadek tą waszą chrzanioną wódkę! K***-schylił się, gdy kolejny pocisk przeleciał tuż koło jego ucha. Upadł na ziemię i ryknął-No cholera, już nam ścianę rowalają!
-Idę, idę!-usłyszał słaby głos z dołu. ?Świetnie-cieszyli się, że mają wolne. I już pierwszego dnia zlali się dupki jedne? Wychylił się i otworzył ogień zaporowy. Bandyci mieli więcej szczęścia niż rozumu i jakoś udało im się nie oberwać. Szrama i Lis weszli do pomieszczenia chwiejnym krokiem.
-Padnij do choroby!-krzyknął Kawka, ale było za późno.
Lis dostał prosto w twarz, a pocisk zdeformował twarz. Krew bryznęła na wszystkie strony.
Lis zginął na miejscu.
-Lis!
-Szrama padnij!
-Zabili...
-Wiem K**** ich mać, ale nic nie poradzimy! Strzelaj patałachu!
Jeden z pocisków przebił się przez ścianę i drasnął Tomasza. Ten nie pozostał dłużny i puścił serię, aż do końca magazynku. Po tym odrzucił broń.
-Zjeżdżamy!
Zbiegli szybko klatką schodową. Obaj nie mieli broni, mieli za to portki pełne strachu. Wybiegli tylnym wyjściem, rozejrzeli się czy nikt ich nie zauważył i dali nura w głęboką trawę. Gdy tak leżeli, Kawka słyszał, jak Szrama klnie pod nosem. Zignorował go. Sam był wściekły. Po chwili wszystko ucichło.
-Idziemy?
-Poczekaj chwilę.

Czekali godzinę.

Podnieśli się i przeciągnęli.
-Co teraz? Gdzie pójdziemy?
-Och, to chyba jasne. Niedaleko elektrowni mamy inny obóz...
-Co? Do Czarno..
-Nie, spokojnie. Tam by ci jaja urwało. Zwykła elektrownia miejska. Można się napić wódy. No i oczywiście zjeść coś, nie? Tylko musimy się streszczać, inaczej będziemy mieli kłopoty.
-Świetnie.
Kawka spojrzał po raz ostatni na opuszczony budynek, który zaczynał nazywać domem. Teraz we wiosce kotów mieszkali bandyci. Trudno. Droga była mozolna i męcząca. Nie zatrzymali się na wysypisku, bo smród był nie do zniesienia. Jakby tego było mało, lał gęsty deszcz, wiało. Tomasz zastanawiał się jakim cudem mógł wybrać takie życie. Po chwili jednak uznał, że to było ciekawsze, od poprzedniego. Myślał o tym w czasie przeszłym. Zona była po prostu innym światem. Raz w czasie wędrówki przeleciał nad nimi wojskowy helikopter, parę razy słyszeli wycie psów. W końcu nadeszła noc i zaczęło się robić nieciekawie.
-Czekaj!-Szrama podniósł rękę.-słyszałeś to?
-Co..
-Ci!-Stalker położył palec na ustach.-Morda w kubeł.
Zaczęli się skradać. Włączyli latarki. Szli ostrożnie, suche gałązki pękały. Z ciemności wyłonił się wrak auta. Zaraz po chwili drugi i trzeci. W tym ostatnim leżał kałach z pełnym magazynkiem. Jako, że amunicji nigdy za wiele, zaopiekowali się nim. Natknęli się na trupa jakiegoś stalkera. Nie przejęli by się, gdyby trup był trupem. Ale trupem nie był. Był mutantem.
-Cholera co to?-Ryknął Kawka strzelając w głowę potwora.
-Snork. Zbieramy się chłopie. Tam widać światła wioski.
Po pięciu minutach byli bezpieczni.
Chyba.
Ze względu na to,że mam w tym roku testy, będę siedział rzadziej-piątek,sobota,niedziela. Ale o Kawce będę pisał dalej ;)
Tomasz ''Kawka'' Krzywik
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 25 Sie 2008, 10:06
Ostatnio był: 14 Sty 2009, 19:08
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez Ropasiak w 29 Paź 2008, 19:48

Och wreszcie! JAk zwykle świetne. Tylko trochę za krótkie? Może też dam kolejną część opowadania "Sen"? E tam... Tylko na początku trochę nie podoba mi się to zdanie: "albo innego narzędzia śmierci." lub:"Albo inne podejrzane typy." Za bardzo się to jakoś u mnie nie przyjeło ;-) . Albo, albo no wiesz powtarzało się...
Ropasiak
Tropiciel

Posty: 333
Dołączenie: 29 Mar 2008, 18:02
Ostatnio był: 13 Lis 2024, 01:38
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: SVUmk2
Kozaki: 13

Re: Kawka

Postprzez Brian w 30 Paź 2008, 02:20

Ropasiak chciał być mądry i powytykał całkiem bezsensowne "błędy" :wink:

Ja ci powiem co jest źle. Po pierwsze : "Na dawnym parapecie". Może " zniszczonym parapecie" albo "brudnym, odrapanym parapecie". Wyrażenie, którego użyłeś nie pasuje. "Zajrzał ciekawie". Lepiej by było "Zajrzał z zaciekawionym wzrokiem". "Mężczyzna zginął na miejscu" - Aby uniknąć niepotrzebnego powtórzenia.

Dłużej. Głębsze, dłuższe opisy. Lepiej wystawiać opowiadania rzadziej a bardziej je dopracowywać.

Błędów wytknąłem co nie miara, lecz chce się za Ciebie ostro wziąć Tomaszu :P . Gdybym stwierdził, że to co piszesz jest gniotem napisał bym tak jak kolega powyżej a każdy wynaleziony przeze mnie błąd świadczy o coraz większym zaangażowaniu :) .Ogólnie opowiadanko mi się podoba i co oczywiste, czekam na kontynuację.
Podpis poszedł się je*ać.
Brian
Tropiciel

Posty: 204
Dołączenie: 11 Mar 2008, 21:53
Ostatnio był: 25 Wrz 2009, 21:14
Miejscowość: 30HA
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez Tomasz ''Kawka'' Krzywik w 11 Gru 2008, 20:13

Jakby co, pamiętam o Kawce. Bądźcie spokojni, kolejny odcinek podbije poziom ;)
Ze względu na to,że mam w tym roku testy, będę siedział rzadziej-piątek,sobota,niedziela. Ale o Kawce będę pisał dalej ;)
Tomasz ''Kawka'' Krzywik
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 25 Sie 2008, 10:06
Ostatnio był: 14 Sty 2009, 19:08
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez hunter w 20 Gru 2008, 02:42

Nie będę pisał o błędach bo Brian zajął sie wszystkim ^^. Podoba mi się, jest klimat. Czekam na nastepny rozdział Pzdr :D.
"Jednym z najmilszych doświadczeń w życiu jest być celem, nie będąc trafionym. "
Awatar użytkownika
hunter
Kot

Posty: 29
Dołączenie: 04 Paź 2008, 23:00
Ostatnio był: 19 Mar 2009, 21:23
Miejscowość: Al.WalecznychRosjan 12/98 Prypeć
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Re: Kawka

Postprzez Tomasz ''Kawka'' Krzywik w 14 Sty 2009, 19:07

Na razie zaprzestałem prac nad drugą częścią Kawki, na rzecz objawienia wręcz :) Więc dopiszę kiedy indziej
Ze względu na to,że mam w tym roku testy, będę siedział rzadziej-piątek,sobota,niedziela. Ale o Kawce będę pisał dalej ;)
Tomasz ''Kawka'' Krzywik
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 25 Sie 2008, 10:06
Ostatnio był: 14 Sty 2009, 19:08
Kozaki: 0

Poprzednia

Powróć do Teksty zamknięte długie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 17 gości