Moderator: Realkriss
Wyłącznie do użytku Armii Czynnej Ukraińskiej Republiki Ludowej”.
- Chodźmy, jutro ciężki dzień. Śpij spokojnie.
oglądał przez nie mgłę, która rozlewała się wokół szkoły jak mleko, otulając wszystko dookoła gęstym, szarym puchem
Mężczyźni puścili się pędem po przekątnej placu. Mijali samochody, kolejne młode drzewka, przebijające się przez asfalt. Bazylowi wydało się w pewnej chwili, jakby błysnął mu przed oczami jakiś artefakt, jednak nie miał czasu, by się przyjrzeć. Przebiegali właśnie przez ulicę, kiedy powietrze przeszył huk wystrzału. Obaj w jednej chwili, jakby na rozkaz, przyśpieszyli. Przeskoczyli przez pas zieleni, potem przez chodnik i wpadli do klatki dziesięciopiętrowego bloku mieszkalnego.
W sumie, z całym osprzętem taszczyli do piętnastu, dwudziestu kilo. A dodając kombinezon, broń i amunicję wychodzi całkiem spory ładunek.
wyznających jakąś kosmiczną skałę
Włóczęga podszedł do wiszącej na ścianie tablicy ze spisem mieszkańców, zdjął rękawiczkę i przejechał po niej ręką.
odpiął od paska nóż, który niedbale rzucił gdzieś w kąt
Powróć do Teksty zamknięte długie
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 36 gości