PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez von Carstein w 23 Lut 2011, 11:59




:



Od czego by zacząć... od czegoś w rytm muzyki z trailera, która odpowiednio oddaje nastrój tego, co my, Morskie Wilki będziemy w niej robić.

II wojna Światowa, Jest noc, taka bezksiężycowa, morze lekko zburzone, bryza orzeźwia załogę przebywającą na pokładzie niszczyciela klasy "Narvik", sporej bestii z działami 150mm. Kontrtorpedowiec płynie w ochronie kilku mniejszych, przybrzeżnych jednostek, około 5. Węglowiec, mały tankowiec, trzy handlowce... każdy na pokładzie ma masę małokalibrowej broni, mogącej podziurawić bombowiec wroga niczym sito.

Majestatycznie, powoli, płynie ten konwój, nic nie zapowiada kłopotów, można oddać się relaksacji, bo co nam może zagrozić?

Wtem ryk motorów rozbrzmiał w przestrzeni! To oni, małe jamniki mórz i oceanów, przystępują do ataku. Spryciarze podkradały się powoli do przeciwnika, po cichu, aby go nie obudzić... teraz ich drobne kadłuby przecinają taflę zimnej wody, zmierzając ku przeznaczeniu. Załoga musi być szalona...

Jeden pocisk 150mm z niszczyciela jest wstanie nas zatopić, zmiażdżyć. Ten okręt waży sto razy więcej niż nas, ma pancerz. Musimy się spieszyć, szybko i precyzyjnie!

Pędź pędź pędź pędź pędź!

Pociski spadają do morza w naszym pobliżu, żaden z nich nie jest celny, ale każdy wzbija fontannę wody, zalewającej twarze załogi. Nie mamy przytulnych kabin jak w Narviku, nie mamy ogrzewania jak te psy, nie mamy praktycznie nic. Pancerz to jakaś tekstura... Oprócz dwóch rybek, czekających na wysyłkę...

Pędź pędź pędź pędź... szybciej!

Naszą jedyną tarczą jest prędkość, zwrotność, wielkość i opieka opatrzności... dużo opieki. Z Narvika mogą zawsze uciec, maja szalupy, tratwy. Zaraz...Tutaj to my jesteśmy szalupą! JEZUS MARIA, CO MY TUTAJ ROBIMY!?

Jak to co? PĘDZIMY! IHHHHHAAAAAA, AGOŃ!

Odezwały się pelotki wroga, pociski smugowe ukazują trajektorie lotu... tuż nad nami... nie dobrze... odpowiadamy ogniem z naszej ciężkiej artylerii w postaci dwóch 20mm działek. Na pewno wzbudzi to litość Narvika...

PĘDŹ!

Z zawrotną prędkością 45 węzłów nasz jamnik zbliża się do celu, czas wypuścić 450mm rybki! Atakujcie, zatopcie... a my zwrot w prawo, zasłona dymna i ucieczka na pełnej mocy.

I niech Bóg zachowa dusze załogi Narvika...




Otóż mamy zaszczyt wcielić się w załogę (całą, każde stanowisko) małego pogromcy dużych. Ścigacz. Co to jest ścigacz... pływająca trumna czy ostrze rapiera... "czy" zastąpić "i" - mamy jakąś odpowiedź. Nie ukrywam, że lubię symulatory, Iła-2 lubię... ale najbardziej kocham to co morskie. Wielu z czytelników forum biegało z pieluchą, gdy ja już pod powierzchnią wody goniłem konwoje (a częściej uciekałem przed ich eskortą). Albo tego, jak ja pełniłem rolę eskorty i odpierałem taranami Japońskie Pancerniki.

Destroyer Command i Silent Hunter... kto nie zna tych tytułów ten faktycznie nosił wówczas pieluchę.

A PT BOATS... na Kuter Torpedowy czekałem długo. Chyba od 2006 roku. Pojedyncze filmiki się trafiły, zapowiedź... fajne. Na premierę tytułu w PL czekam nadal. Niestety, po klęskach serii SH, mimo świetnej III, (jaka-taka IV, podobno beznadziejna V, wołająca o dobicie) szanse na Polisz Edyszon są minimalne, gra na całym świecie wyszła już w 2009 (ja myślałem do niedawna iż projekt zdechł), dodatek ukazał się w tym. Jeżeli ktoś chce nabyć tą produkcję to musi się pofatygować zza granicę/sprowadzić/ dużo się modlić/samopodpalić na Krakowskim Rynku w samo południe, wcześniej na sukiennicach machnąć napis (CHCE PT BOATS!).

Symulacja, co robimy jakoś opisałem. Ale w grze jest dostęp do szeregu innych okrętów. Drobnicy. Niszczyciel (dla nas ogromna jednostka, dla tych DUŻYCH karzeł), trałowce, eskortowce, łodzie patrolowe, w tym te przerabiane z kutrów rybackich (jest na filmiku)... nawet nie pomnę reszty. Nie ma co pisać, kto siedzi w marynistyce w choćby minimalnym stopniu ten wie o co chodzi...
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Reklamy Google

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Przemek77 w 23 Lut 2011, 13:00

Toś mnie pan zaskoczył, bo ja postawiłem na PT Boats krzyżyk już dawno. Szkoda, że nie została wydana w PL, bo na pewno bym się skusił. Też lubię morskie symulacje, w SH3 pod wodą spędziłem mnóstwo godzin, łowiłem kraby w Deadliest Catch Alaskian Storm, prowadziłęm tankowce w Ship Simulator czy łapałem wiatr w Virtual Skipper i Virtual Sailor.
CHCĘ PT BOATS! :D :D
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez von Carstein w 23 Lut 2011, 13:27

Deadliest Catch Alaskian Storm!? Przyznam się, że w cywilnych nie siedzę. Muszę obejrzeć tą produkcje, podziwiam tych twardych ludzi harujących od świtu do zmierzchu na oblodzonych pokładach, zarzucających pułapki w mroźnych wodach Alaski. Bohaterzy rybołówstwa. :D

Póki co... trzeba myśleć nad alternatywnymi źródłami PT Boats. Sprowadzenie zza granicy lub coś w tym guście... może allegro nawet. Spolszczenia dzięki życzliwości ludzi istnieją. Strasznie szkoda, że Cenega i CDP nie wykazały żadnego zainteresowania. Może CDA lub PLAY się ruszą, inaczej będzie bieda.
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Przemek77 w 23 Lut 2011, 13:37

von Carstein napisał(a):Deadliest Catch Alaskian Storm!? Przyznam się, że w cywilnych nie siedzę. Muszę obejrzeć tą produkcje, podziwiam tych twardych ludzi harujących od świtu do zmierzchu na oblodzonych pokładach, zarzucających pułapki w mroźnych wodach Alaski. Bohaterzy rybołówstwa. :D

Dobra gra. Prowadzisz kuter, zarządzasz załogą, wyznaczasz tereny połowów, w portach sprzedajesz kraby, kupujesz przynęty, tankujesz, odpoczywasz - dośc dobra grafika, rózne warunki pogodowe... Zresztą na licencji Discovery. Możesz poprowadzić jeden ze znanych z serialu kutrów (Time Bandit, Northern Star etc) lub nazwać i pomalować swój własny.

Póki co... trzeba myśleć nad alternatywnymi źródłami PT Boats. Sprowadzenie zza granicy lub coś w tym guście... może allegro nawet. Spolszczenia dzięki życzliwości ludzi istnieją. Strasznie szkoda, że Cenega i CDP nie wykazały żadnego zainteresowania. Może CDA lub PLAY się ruszą, inaczej będzie bieda.

Najbardziej bym liczył na Play, oni lubią dawać niekonwencjonalne gierki.
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez von Carstein w 23 Lut 2011, 13:41

Najgorzej, że gra się starzeje, a wydawcy nie widać...
Pamiętam ten serial, kilka odcinków oglądałem. Był genialny, żeby tak w publicznej polskiej zamiast "M jak Miłość" się pojawił. To jest to, walka z oceanem i konkurencją. :E
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Terminus w 23 Lut 2011, 14:10

Nie pierwsza i nie ostatnia, której w Polsce nie ma jak kupić. Ja chciałem kiedyś zdobyć "Jutland" z podobnym skutkiem...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Przemek77 w 23 Lut 2011, 14:50

Terminus napisał(a):Nie pierwsza i nie ostatnia, której w Polsce nie ma jak kupić. Ja chciałem kiedyś zdobyć "Jutland" z podobnym skutkiem...

To gry raczej "niszowe" więc nie ma się co dziwić, że żadnemu wydawcy nie chce się tyłka zawracać, sprowadzajać grę która kupi te 100 osób, gdy może wydać takie "Kalofdjóti 6" które kupi kilkadziesiąt razy więcej ludzi.
Niestety jesteśmy skazani na allegro (ciężka sprawa), sprowadzanie z zagranicy (droga sprawa) i inne sposoby, których z imienia nie nazwę ze względu na obowiązujące przepisy prawne i ustawy.

von Carstein napisał(a):Najgorzej, że gra się starzeje, a wydawcy nie widać...
Pamiętam ten serial, kilka odcinków oglądałem. Był genialny, żeby tak w publicznej polskiej zamiast "M jak Miłość" się pojawił. To jest to, walka z oceanem i konkurencją. :E

Ot właśnie. W DCAS sam planujesz połowy, znajdujesz łowiska, do tego należy efektywnie zarządzać załogą aby nie poprzemęczali się, nieraz złapie sztorm, nieraz trzeba poderwać ludzi z koi i zapędzić ich do skuwania lodu, dodatkowo kuter też nie jest z tytanu i się czesto psuje a praca zalicza przestoje i tak dalej, i tak dalej. Samouczki prowadzi jeden z szyprów występujących w tym serialu na Discovery :)
Oprócz trybu kariery gra zawiera szereg misji w rodzaju "Odeskortuj rosyjski kuter, który zapędził się za daleko do granicy wód terytorialnych" czy "Przepłyń podczas sztormu przez skaliste przesmyki".
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Method w 23 Lut 2011, 15:21

Hymm, na Discovery (Channel chyba) jest taki "serial", nazywa się "Najniebezpieczniejszy zawód świata" (ang. Deadliest Catch: Crab Fishing in Alaska). Tam występuje m.in. kuter o nazwie "Time Bandit", i chyba o ten serial wam chodzi ;).
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez von Carstein w 23 Lut 2011, 18:48

Domyślam się, że i Łowcy Krabów nie zostali wydani w Polsce i należy sięgnąć po alternatywne sposoby nabycia tegoż produktu.
Fajne. Z twojego opisu wynika, że jest o wiele lepszy, realistyczny niż to, co zaserwowano w Silent Hunter V. Muszę koniecznie obejrzeć, grafika może nie jest powalająca, ale w większość gier nie grywam dla grafiki.

Ech... Łowienie Krabów, wspaniały, acz ciężki zawód. Żywię do tych ludzi pełen szacunek. Romantyczny i gotycki. Świetne, że coś takiego zrobili. Kutry często toną swoją drogą? Goni się na ratunek innym? Marynarze mogą wypaść za burtę, ulec wypadkowi? Zginąć?
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Przemek77 w 24 Lut 2011, 08:12

von Carstein napisał(a):Domyślam się, że i Łowcy Krabów nie zostali wydani w Polsce i należy sięgnąć po alternatywne sposoby nabycia tegoż produktu.
Fajne. Z twojego opisu wynika, że jest o wiele lepszy, realistyczny niż to, co zaserwowano w Silent Hunter V. Muszę koniecznie obejrzeć, grafika może nie jest powalająca, ale w większość gier nie grywam dla grafiki.

Hmm.... nie grałem w SH5, ale jeśli chodzi o samo sterowanie kutrem to jakiejś strasznej symulacji tam nie ma - ot sterowanie silnikami, stery, światła, radar, pipek (czyli takie coś co pipcząc daje marynarzom znak aby wypuszczali pułapki etc.), radio (mozna gadać z innymi kutrami) i chyba tyle. Czasami coś się w kutrze psuje i wtedy wysyłasz kolesia żeby naprawił - oczywiście każdy z członków załogi ma rózne zdolności na róznym poziomie i od tego zalezy ile czasu np. będzie naprawiał silnik. Oczywiście załogę werbujesz w porcie sam, spośród naprawdę wielu dostępnych kandydatów, z każdym można pogadać, etc. Fajne jest to, że każdy z załgi ma swój charakter, czesto coś do ciebie mówią, możesz z nimi w każdej chwili pogadać, spytać o samopoczucie, wysłać na odpoczynek etc.

Ech... Łowienie Krabów, wspaniały, acz ciężki zawód. Żywię do tych ludzi pełen szacunek. Romantyczny i gotycki. Świetne, że coś takiego zrobili. Kutry często toną swoją drogą? Goni się na ratunek innym? Marynarze mogą wypaść za burtę, ulec wypadkowi? Zginąć?

Wypadki zdarzają się w grze rzadko, ale raz mi koleś za burte wypadł, raz też musiałem rzucić robotę i płynąć na ratunek innemu kutrowi. O wiele częsciej wypadki dotyczą naszej załogi - bo a to jeden sobie nogę skręci, a to palec przytłucze, a to wywali się na pokładzie etc. Czyli niemal dokładnie jak w serialu.
Jeśli DCAS (serial) Ci się podobał to na pewno nie zawiedziesz się przy grze. Ja spędziłem przy tej grze mnóstwo czasu i pewnie jeszcze nie raz pogram.

Co zaś do PT Boats.... na polishseamen forum (czy jaloś tak) ludzie strasznie na tą grę narzekali, więc jak na razie trochę mo zamiar jej zdobycia się ostudził...
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.

Za ten post Przemek77 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive von Carstein.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez von Carstein w 24 Lut 2011, 10:44

Kutry i ścigacze nie należą chyba do strasznie skomplikowanych jednostek, więc jest oki w Łowcach Krabów.

Właśnie czytam te...
Jeżeli ktoś porównuje coś, co ma pretendować do miara symulatora (ale radar mi się nie podoba) z jakimś Battlestation: Midway i Battlestation: Pacyfic, kładzie to na równym... to jak porównywanie OFP/ARMY i CoD (a raczej Serious Sama lub innego Painkillera). Jedni będą narzekać "Bo na wroga trzeba czekać 6h", inni będą go cenić. Kpina.Trudno mi się wypowiedzieć, jak jeszcze w ręku nie miałem... większość opinii jest o Rycerzu, czyli starej podstawce i to też należy brać pod uwagę... SG to gra wydana 1,5 roku po poprzedniku...
Grafika... grafika zła... ludzie mają za dużo chyba, mi się grafika cholernie podoba, oni chcą Crysisa czy co?
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: PT Boats - jak nie dać się zabić, a zabić?

Postprzez Przemek77 w 24 Lut 2011, 12:19

Aha, a weź mi jeszcze powiedz czy South Gambit to dodatek do Knights of the Sea czy druga część? A jeśli dodatek to czy samodzielny, czy trezba mieć "podstawkę"?
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118


Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 19 gości