Wiedźmin

[Terminus]

Re: The Witcher

przez Terminus w 13 Paź 2008, 21:01

A mi się k......a Edycja rozszerzona nie chce zainstalować. Gra zarejestrowana, pliki ściągnięte i za każdym razem wyrzuca krytyczny błąd...

[Elektryk]

Re: The Witcher

przez Elektryk w 13 Paź 2008, 21:28

Przeinstaluj DirectXy i sterowniki do grafy

[Raven422]

Re: The Witcher

przez Raven422 w 10 Mar 2009, 21:32

Wczoraj własnie skończyłem czytac tom "Ostatnie Życzenie i jestem baaaardzo mile zaskoczony. Pan Sapkowski jest po prostu mistrzem i tyle. Geralt pomimo bycia wiedźminem jest ludzki nawet bardziej od ludzi, ja jako "człowiek" (:P) niezgodziłbym się tylko w sprawie zabicia Renfri (chyba tak się nazywała), moim zdaniem powinien zginąć Stregobor i całą reszta magów-półdebili wierzacych w jakieś pierdoły o Czarnym Słońcu. Dialogi w książce są bardzo dobre, chcociaż z opowiadań innych osób spodziewałem się większej ilości przekleństw...Ale może to i dobrze, bo rzucanie mięsem nie zawsze wychodzi na dobre :F. Gre przechodzę 2 raz, dzisiaj skończyłem przygodę "Efekt uboczny, a wczoraj "Cena neutralności". Powiem jedynie, że "Cena", jest bardzo, ale to bardzo podobna do opowiadania "Mniejsze zło". Ta sama historia, niektóre dialogi wręcz przepisane z książki. Dla mnie gra i książka miażdża swą konkurencję i obie wg. mnie zasługują na 10/10! (No dobra, 9,9 w okresie/10 ).

[Micro]

Re: The Witcher

przez Micro w 11 Mar 2009, 10:32

To jeszcze CI zostało do przeczytania drugi tom opowiadań i 5 tomów sagi Masz szczęście. Ja jak czytałem to trza było czekać czasem i rok Co prawda saga odstaje poziomem od opowiadań, jak dla mnie Sapkowski jest mistrzem krótkiej formy. Sagę rozwlókł strasznie, zwłaszcza IV i V tom.

Nie grałem jeszcze w edycję rozszerzoną bo grę pożyczyłem i jakoś się doprosić zwrotu nie mogę
Patrząc teraz z pewnej perspektywy to do gry mam 2 zarzuty. Słaby strasznie prolog i syfiaste zakończenie.
Widać, że autorzy scenariusza chcieli czymś na siłę zaskoczyć. Co do prologu to po 15 minutach grania miałem
autentyczną chęć wyj*bać grę przez okno. Tak drętwe dialogi i słabe odgrywanie ról przez osoby podkładające głos,
że już myślałem, że cała gra taka będzie. Pewnie było to wynikiem kompletnej zmiany prologu bo kiedyś w zapowiedziach i bodajże na którymś E3 pokazywali zupełnie inny wersję. Większość akcji odbywała się nie w zamku a wokół niego.

[Raven422]

Re: The Witcher

przez Raven422 w 11 Mar 2009, 19:56

Mi natomiast w grze nie podobał się I Rozdział. Wg. mnie to jest totalne dno, historia jest żadna, latamy w te i we w te po jakis głupi glejt, a zdobywamy go i tak zabijając Wielebnego P. A Prolog jest fajny, bo daje jako takie wprowadzenie do głównej historii. BTW, nie rozuemiem zarzutów co do głosów dubbingujących postacie. Hmm, chyba każda wg. mnie jest dobrze dobrana. (Szczególnie postacie główne, takie jak Triss, Shani,[A Shani jest tak wiarygodna, że jak grałem to się mnie brat pytał z kim gadam, bo laska ma fajny głos xD] Geralt czy inni wiedźmini.) Ale wszystko to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje! I kuniec xd.

[Micro]

Re: The Witcher

przez Micro w 11 Mar 2009, 21:25

Z tym dubbingiem to chodziło mi o dialogi z prologu. Tam drętwota mnie uderzyła
Mój barciak miał podobne zdanie na ten temat. Potem sie rozkręcają ale na samym początku DREWNO normalnie
Rasiak (chociaż dziadyga ostatnio się coś rozstrzelał)

[Terminus]

Re: The Witcher

przez Terminus w 11 Mar 2009, 22:06

ja jako "człowiek" (:P) niezgodziłbym się tylko w sprawie zabicia Renfri (chyba tak się nazywała), moim zdaniem powinien zginąć Stregobor i całą reszta magów-półdebili wierzacych w jakieś pierdoły o Czarnym Słońcu.

Ehmm... Stregobor i cała reszta magów - to intelektualna elita świata Wiedźmina [bez sarkazmu]. Mieli podstawy do działania - w tym świecie przepowiednie są realne [np. "dziecko-niespodzianka"], a wyniki badań/sekcji zmarłych księżniczek potwierdzały mutacje tychże. Poza tym starali się izolować księżniczki [wieże] a nie je eliminować fizycznie... Jakby nie było Renfi czy inaczej Dzierzba - przydomek zawdzięcza zwyczajowi nadziewania wrogów na pal. Rzeczywiście mniejsze zło [sarkazm]...
A całe opowiadanie to świetna rozprawa z kanonem bajek dla dzieci: Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków [czyli Renfi i jej 7 kochanków gnomów], księżniczki zamknięte w wieżach, uwalniane przez głupkowatych książąt, magiczne lustra itp...

[BelegPz]

Re: The Witcher

przez BelegPz w 11 Mar 2009, 22:47

A całe opowiadanie to świetna rozprawa z kanonem bajek dla dzieci: Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków [czyli Renfi i jej 7 kochanków gnomów], księżniczki zamknięte w wieżach, uwalniane przez głupkowatych książąt, magiczne lustra itp...

Praktyczne cała saga ma odwzorowanie w różnych bajkach, książkach, sławnych ludziach itp np Legendy o Królu Arturze, o wynalazku Nobla ba nawet polskim krzyżakom się dostało

[Przemek77]

Re: The Witcher

przez Przemek77 w 12 Mar 2009, 08:10

U Sapkowskiego (chodzi mi o cykl "wiedźmiński") jest tod cholery i trochę nawiązań do eurpoejskiej a także polskiej kultury i legend. Kolega wspomniał o "krzyżakach" - ja w cesarstwie Nilfgaardu widzę raczej taki odpowiednik hitlerowskich Niemiec - nawet ich opisy mocno się kojarzą - hełmy z szerokim okapem, czarne "mundury", no i ta ekspansywność i bezwzględność. Rasizm w świecie Wiedźmina - jak zywo przypomina obecne działania różnych "patriotów" i "narodowców". No i te wykoślawienia bajek - o siedmiu krasnoludkach, pięknej i bestii, "królewnie Vandzie, która utopiła się w rzece Duppie" (fakt, tylko wspomniana) czy królowej śniegu.

Tutaj jest cała lista nawiązań do współczesności z gry "Wiedźmin" http://www.thewitcher.com/forum/index.php?action=printpage;topic=2685.0

Chyba dlatego tak się nam podoba cykl wiedźmiński - że taki bliski, taki swojski. Nie jakieś ugrzecznione, przylizane anglosaskie fantasy z pierścieniami, nieskazitelnymi bohaterami i pięknymi dziewojami, ale surowe, mocne i świetne historie tak bliskie rzeczywistości.

A wie ktoś czy pojawiły się już jakieś nowe przygody do Edycji Rozszerzonej? (oprócz tych dostępnych z grą)

[Micro]

Re: The Witcher

przez Micro w 12 Mar 2009, 10:43

Questów za wiele nie ma edytor Djiinie okazał się mocno skomplikowany. Daje możliwości ponoć nieograniczone ale ciężko na nim pracować. Mój znajomy po zapoznaniu się z nim powiedział, że to już program bardziej dla profesjonalistów. Niemniej jednak jakieś tam questy są ale trochę więcej jest modów.
Mody 1
Mody 2

[The Witcher]

Re: The Witcher

przez The Witcher w 12 Mar 2009, 11:40

D'Jinni nie jest zbyt skomplikowany, sam tworzę w nim przygody i uważam że to jeden z najlepszych edytorów gier.

Przygody można znaleść TU

[Raven422]

Re: The Witcher

przez Raven422 w 12 Mar 2009, 18:32

ja jako "człowiek" (:P) niezgodziłbym się tylko w sprawie zabicia Renfri (chyba tak się nazywała), moim zdaniem powinien zginąć Stregobor i całą reszta magów-półdebili wierzacych w jakieś pierdoły o Czarnym Słońcu.

Ehmm... Stregobor i cała reszta magów - to intelektualna elita świata Wiedźmina [bez sarkazmu]. Mieli podstawy do działania - w tym świecie przepowiednie są realne [np. "dziecko-niespodzianka"], a wyniki badań/sekcji zmarłych księżniczek potwierdzały mutacje tychże. Poza tym starali się izolować księżniczki [wieże] a nie je eliminować fizycznie... Jakby nie było Renfi czy inaczej Dzierzba - przydomek zawdzięcza zwyczajowi nadziewania wrogów na pal. Rzeczywiście mniejsze zło [sarkazm]...
A całe opowiadanie to świetna rozprawa z kanonem bajek dla dzieci: Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków [czyli Renfi i jej 7 kochanków gnomów], księżniczki zamknięte w wieżach, uwalniane przez głupkowatych książąt, magiczne lustra itp...

Terminus, mi chodzi o to, że jednak każdy powinien mieć szanse na normalne życie, także te dziewoje od Czarnego Słońca . Myslę, że przy treningu przeprowadzanym przez wiedźminów mogłyby się opanować. Hmm, na marginesie : Dziwnym jest, że tylko dziewczynki rodzące się w czasie zaćmienia sa takie "harde", a widocznie mężczyźni albo się nie rodzą w czasie zaćmienia, albo sa już tak zdziczali, że ta moc na nich nie działa . Ot, taka zagwozdka pominięta przez Sapkowskiego .

Porusze jeszcze jeden temat : Odczuwanie emocji przez wiedźminów. Wg. mnie (jak i niektóre postacie z sagi i z gry) wiedźmini doznają emocji, tylko nauczyli się to ukrywać. Przykładem sa miłosne problemy Geralta, Eskelowe uczucie do Deidre Aldemeyn (vide przygoda Cena Neutralności) czy nawet GNIEW odczuwany przez innych wiedźminów. Poniekąd gniew to także emocja, tu też pan Sapkowski nieco się "poslizgnął" .

PS: W sprawie gry- wie ktoś jak rozpakować pliki gry, tj. wyciągnać dźwięki, texturki itd