Sekunda słownego chaosu, jako że nie do końca dzień ogarniam:
Jeśli dobrze rozumiem, póki co Twoje łącze nie jest specjalnie mocno wykorzystywane, bo przesyłane są dane nt tego, gdzie trafia pocisk, gdzie są pojazdy i co niszczysz z otoczenia (a nie ma tego wiele), za to reszta powinna być obliczana wyłącznie na komputerze ofiary. Szybkość neta z fpsami chyba wiele wspólnego nie ma, ot tyle, ile danych dostajesz i wysyłasz, a ile jest potrzebne do obliczeń. Przy 9.0 to się dopiero wszyscy posrają z bólu, jeśli faktycznie wprowadzą taką fizykę jak na ASAP.
Po chaosie chwila bulwersu:
Serio tak Was fpsy i wymagania graficzne bolą? A nie macie czegoś takiego, że wynik bitwy jakby był od początku ustawiony na tej zasadzie, że drużyna A (he he he) ma nagle papierowe pancerze i działa o penetracji noża do masła, a drużyna B jakby miała podwójny pancerz i przebijalność z górnej półki? Teorię o ustawianiu poparł nawet znajomy ojca, który był dotąd sceptyczny wobec niej
Zwłaszcza, jeśli chodzi o wysokie tiery.