Fallout

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

Re: Fallout

Postprzez 1920razor w 01 Mar 2013, 12:25

Jak by nie patrzeć, jest to forum o stalkerze, więc chciałem nawiązać :facepalm: Wiem, że to 2 różne gry, no ale co poradzę... I owszem, miałem problem ze zwiedzaniem, bo jakby nie patrzeć zepsułem sobie fabułę, bo gdy zamiast wykonać misję odnalezienia ojca i pójścia do tej rozgłośni radiowej, nie poszedłem tam i od razu poszedłem do Rivoe City i tam się dowiedziałem o projekcie oczyszczanie, 2 questy mi zaliczyło, ale straciłem expa. etc.
Image

1920razor
Wygnany z Zony

Posty: 197
Dołączenie: 14 Sty 2010, 20:58
Ostatnio był: 27 Cze 2015, 14:35
Miejscowość: Siemianowice Śląskie
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 12

Reklamy Google

Re: Fallout

Postprzez szczypiorofix w 01 Mar 2013, 12:50

Hehe też za pierwszym razem jak przechodziłem Fo3 to poszedłem do Rivet City zamiast do Three Doga bo wystraszyłem się tych wszystkich supermutantów a potem o tym quescie zapomniałem po prostu. Trochę się traci, przede wszystkim sprzętu (i tak na razie nie można używać pancerzy po paladynach ale zawsze można je opchnąć) i kasy, no i zadanie z anteną rozgłośni też bardzo fajne ale trzeba tam iść dopiero po paru poziomach bo supermutki dają niezły wycisk ;)
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.
Awatar użytkownika
szczypiorofix
Tropiciel

Posty: 267
Dołączenie: 20 Cze 2011, 20:50
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 14:03
Miejscowość: Wawa
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 44

Re: Fallout

Postprzez jos w 01 Mar 2013, 12:58

Pograłem w DLC do F:NV i mam mieszane uczucia. Przeszedłem Lonesome Road i Honest Hearts.

LR jest mocno przesadzone, w ogóle to jak inna gra, klimacik jest ale zupełnie inny niż NV. Przeciwnicy to jakiś dziwny wymysł. Jedna wielka rozwałka, rozgrywka za długa bo ile można iść jednym korytarzem przez całą grę i strzelać do wszystkiego. Wyszedłem stamtąd bogatszy o jakieś 40 tys. kapsli albo jeszcze więcej mimo, że "świat" parę razy mniejszy od Mojave, a tam trzeba się ostro nabiegać za taką kasą. Nie trzyma się to kupy. Zgarnia się tony expa za byle co, na każdym kroku tony drogiego sprzętu, skrzynki z lekami, czułem się trochę jakbym grał grę dla dzieci.
Mam podejrzenie, że ten dodatek (nie tylko ten) jest taki trochę syfiasty bo robili go ludzie z Bethesdy a nie Obsidian, a oni wiadomo jak czują klimat.

Honest Hearts. Tu już lepiej. Inny świat, ale jakaś ciągłość i logika jest zachowana. Bzdurą jest tylko to, że dzikusy biegają z WKW i PM 12,7. Szkoda że nie z energetykami. Niestety też zgarnia się tu tony expa za nic. Może by to nie był taki ból, gdyby po 30 lewelu nadal było stopniowanie, a nie sztywne co-4tys-exp-lewel. To demoralizuje, bo na mohave trzeba się pomęczyć a tu z palcem w dupie się zgarnia 6 poziomów i tonę kasy. 4 tysiące pkt doświadczenia z rozstrzelanie garstki dzikusów? No proszę.

Sierra Madre, zacząłem grać ale zrezygnowałem, zostawię sobie to WTF na koniec jako ciekawostkę. Jakieś kompletnie nie wiadomo co to jest.

Old World Blues. Pograłem na początku chwilę, żeby się rozeznać o co chodzi. Całkiem zabawna rozmowa z naukowcami na początku. Natomiast znów przeciwnicy jacyś zupełnie z innej bajki. Nie czaje przeniesienia gracza sprzed satelity do ośrodka. Teleportacja?

Podsumowując. O ile FNV czuć klimat wszystkich dwóch Falloutów (ma wszystko co najlepsze z nich i wszystko co najgorsze z tzw. Fallouta 3, no może z paroma wyjątkami) to dodatki są z innego świata, bez polotu. Bardzo się zdziwię jeśli z nimi stoi ktokolwiek inny niż sama Beth.
Image
Awatar użytkownika
jos
Stalker

Posty: 184
Dołączenie: 05 Wrz 2011, 12:28
Ostatnio był: 05 Lis 2020, 17:25
Frakcja: Monolit
Kozaki: 95

Re: Fallout

Postprzez KoweK w 01 Mar 2013, 13:21

jos napisał(a): Bardzo się zdziwię jeśli z nimi stoi ktokolwiek inny niż sama Beth.

Wow, brawo... Za całym New Vegas stoi całkiem inna ekipa od Bethesdy (co z resztą widać), która jedynie wydała grę, bo produkcją zajął się Obsidian.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5671
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 03 Lis 2024, 03:26
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1476

Re: Fallout

Postprzez szczypiorofix w 01 Mar 2013, 13:24

Lonesome Road - ja tu zgarnąłem prawie 200 tyś kapsli (trzeba się trochę nabiegać i pamiętać gdzie chować te tony sprzętu ;)). Generalnie to prawda - idź dłuuuugą drogą do spotkania z Ulyssessem i rozwal wszystko po drodze (podobała mi się jaskinia Rawra :)) - trochę nuda, chociaż przeciwnicy twardzi i sporo fajnego sprzętu, w tym mój ulubiony pancerz antyterrorysty. Sporo czasu spędziłem na szukanie wszelkich znajdziek - np. plakatów z Ralphiem czy wysadzaniu głowic. To było ciekawe urozmaicenie.

Honest Hearts - to zdecydowanie najgorszy dodatek, krótki, nudny i kompletnie nic nie wnoszący, mógłby być dodatkowych questem/minimodem do podstawki. Dzikusy z energetykami? Trochę nie bardzo to widzę. Generalnie - dodatek, który przeszedłem z konieczności. Jedyne co mi się podobało to walka z tym duchem w celu zdobycia rękawicy yao-quai, no i efekt zatrucia bieluniem. Poza tym? Co tu można robić? W zasadzie nic. Fabularnie? Głupio, że wiadomo od razu wszystko i od początku idziemy do głównej postaci tego dodatku. Dwa wyjścia na koniec? Ok, ale mogliby się bardziej postarać.

Dead Money - klimat nieziemski, fabuła daje radę ale mam zarzuty co do tego iż po rozpoczęciu tego dodatku (i po jego zakończeniu aż do samego końca - kończyłem go jako ostatni dodatek) coś strasznie popieprzyło w grze, nie dość że się cięło (ok, mgła, rozumiem) ale czas wczytywania sejwów wydłużył się ponad dwukrotnie, do tego przy wczytywaniu save'a/quicksave'a miałem średnio 50% szans, że bez Ctrl+Alt+Del się nie obejdzie, bo dźwięk się zacinał a gra się zawieszała. Po tym musiałem jak najszybciej skończyć wątek główny z Zaporą, bo dostawałem szału gdy coś poszło nie tak i musiałem wczytać zapis - masakra po prostu. Dodatek mógłby być świetny gdyby nie to, że Kurier jest przez cały czas prowadzony za rączkę. Przeciwnicy też mogliby być trochę sprytniejsi, 4 rodzaje nowych przeciwników, 4 nowe bronie (holokarabin najfajniejszy), trochę znajdziek - nie jest źle ale nie powala.

Old World Blues - zdecydowanie najlepszy, genialny klimat, na początku ciężko to wszystko ogarnąć ale jest dużo fajnych ciekawych questów, nowi pomysłowi przeciwnicy (np. te szkielety z plazmówkami),sporo nowego sprzętu, nowe perki, 5 naukowców w ciele robotów w Zlewie :), tylko sam teren tak średnio mi się podobał. Zdecydowanie dodatek na piątkę, przede wszystkim za klimat, ciekawą fabułę, nowych przeciwników, nowe świetne bronie (np. topór protonowy) i nowe umiejętności/możliwości, np. te z mózgiem, sercem i kręgosłupem. PS. Toster, który planuje spalić świat oraz mini-sekuritron mający bzika na punkcie kubków do kawy wymiatają :)
Ostatnio edytowany przez szczypiorofix, 01 Mar 2013, 13:30, edytowano w sumie 1 raz
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.
Awatar użytkownika
szczypiorofix
Tropiciel

Posty: 267
Dołączenie: 20 Cze 2011, 20:50
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 14:03
Miejscowość: Wawa
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 44

Re: Fallout

Postprzez jos w 01 Mar 2013, 13:28

xKoweKx napisał(a):
jos napisał(a): Bardzo się zdziwię jeśli z nimi stoi ktokolwiek inny niż sama Beth.

Wow, brawo... Za całym New Vegas stoi całkiem inna ekipa od Bethesdy (co z resztą widać), która jedynie wydała grę, bo produkcją zajął się Obsidian.


No to dlatego, że z Obsidian robi NV to bym mnie zdziwiło gdyby zrobili marne dodatki, po tym jak wysoki poziom prezentowali w FNV.
Image
Awatar użytkownika
jos
Stalker

Posty: 184
Dołączenie: 05 Wrz 2011, 12:28
Ostatnio był: 05 Lis 2020, 17:25
Frakcja: Monolit
Kozaki: 95

Re: Fallout

Postprzez szczypiorofix w 01 Mar 2013, 13:33

jos napisał(a):Obsidian robi NV to bym mnie zdziwiło gdyby zrobili marne dodatki

Wg. mnie każdy dodatek z Fo3 jest lepszy od Honest Hearts, nawet Mothership Zeta.
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.
Awatar użytkownika
szczypiorofix
Tropiciel

Posty: 267
Dołączenie: 20 Cze 2011, 20:50
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 14:03
Miejscowość: Wawa
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 44

Re: Fallout

Postprzez jos w 01 Mar 2013, 13:42

Dzikusy z energetykami? Trochę nie bardzo to widzę.

No właśnie. A jedne z najmocniejszych broni palnych w grze, do tego Sziszkebaby też nie wyglądają dobrze w łapach ludów dzikich. Jakiś karabin na jelenie, może rewolwer to ok. Ale wyposażenie lepsze niż RNK?
Image
Awatar użytkownika
jos
Stalker

Posty: 184
Dołączenie: 05 Wrz 2011, 12:28
Ostatnio był: 05 Lis 2020, 17:25
Frakcja: Monolit
Kozaki: 95

Re: Fallout

Postprzez szczypiorofix w 01 Mar 2013, 13:54

No ale z reguły oni właśnie biegają z karabinami na jelenie i tymi .45 jeśli dobrze pamiętam. Część z dzikusów ma jeszcze rękawice modliszki (czy jakkolwiek się to nazywa). Jakiś nie kojarzę, żeby w Honest Hearts byli goście z plazmówkami.
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.
Awatar użytkownika
szczypiorofix
Tropiciel

Posty: 267
Dołączenie: 20 Cze 2011, 20:50
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 14:03
Miejscowość: Wawa
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 44

Re: Fallout

Postprzez jos w 01 Mar 2013, 15:06

Bo ich tam nie było, lol. Pisałem, że posiadanie przez nich energetyków było by tak samo rzeczywiste jak to co posiadają teraz.
Może mieli, jeden czy dwa karabiny na jelenie/albo myśliwskie ale, znacznie więcej było pistoletów maszynowych 12,7mm, sziszkebabów i ciężkich snajper. Cezar im dał? Nie wiem czym twórcy się kierowali dając im takie wyposażenie. Żeby banda brudasów jako-tako mogła zagrozić graczowi? Brudas bez butów, z "Barettem". Bez sensu. To już mogli dać im jakiegoś pseudokałacha. Te .45 pomijam, bo to da się przełknąć jako "tanie" albo "pospolite".

Mimo wszystko HH oceniam najlepiej pod względem spójności świata, jakie by to krótkie/długie/nijakie nie było. Pozostałe 3 dodatki udowadniają, że każdą bzdurę, każdy wymysł można wsadzić w świat Fallouta nie patrząc czy pasuje do tego uniwersum. Zupełnie nie pasują w obecnej formie. Ktoś za pomocą młotka wcisnął sześcienny klocek w trójkątny otwór.
Image
Awatar użytkownika
jos
Stalker

Posty: 184
Dołączenie: 05 Wrz 2011, 12:28
Ostatnio był: 05 Lis 2020, 17:25
Frakcja: Monolit
Kozaki: 95

Re: Fallout

Postprzez paintball_0 w 01 Mar 2013, 15:51

Napaliłem się na New Vegas i rozczarowałem. Technicznie o niebo lepsze od trójki, ale nie chce mi się w to grać. Nie ma Fallouta w tym Falloucie. Według mnie ta gra nie tyle ma inny klimat, co nie ma go wcale. Podobne bezklimacie czułem w (uwaga, bo wygłaszam herezje) w Zewie Prypeci.

Nie uświadczyłem w tych grach tak zwanej immersji. Nie wsiąkłem, nie brałem tego co widzę za prawdę, nie wczułem się w świat gry, który mechaniką rozgrywki i lokacjami przypominał "fan- service", albo moda. Przeważnie włączam jakąś grę, żeby poczuć klimat a nie żeby fajnie se poszczelać.

Za ten post paintball_0 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive M3Fis70, szczypiorofix.
Awatar użytkownika
paintball_0
Legenda

Posty: 1285
Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 184

Re: Fallout

Postprzez szczypiorofix w 01 Mar 2013, 16:43

Dokładnie, może w Zewie Prypeci aż tak tego nie widać ale co do New Vegas się wszystko zgadza: fajnie się strzela, fajne questy (nie wszystkie oczywiście, jest część beznadziejnych), fajne modyfikacje broni i inne bajery ale klimatu za grosz.

PS. aktualnie zacząłem Fo3 z modem ModPack działający z wersją PL, polecam. Jestem co prawda na początku ale ten mod zmienia sporo jeśli chodzi o rozgrywkę. Jest trudniej, o wiele trudniej, nawet na poziomie "bardzo łatwy".
"Pewnego pięknego październikowego poranka Umierająca Ziemia połknęła własne bebechy i zmarła w konwulsjach" - Opowieść Poety: Pieśń Hyperiona.
Awatar użytkownika
szczypiorofix
Tropiciel

Posty: 267
Dołączenie: 20 Cze 2011, 20:50
Ostatnio był: 26 Sty 2017, 14:03
Miejscowość: Wawa
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 44

PoprzedniaNastępna

Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość