Assassin's Creed

[Terminus]

Re: Assassin's Creed

przez Terminus w 03 Sty 2013, 13:50

Jaki sens szukać tu logiki historycznej? Assasyni [Nizaryci] zostali wybici przez Mongołów ok 1270r. więc nie mieli szans ani zobaczyć Renesansu ani wojny o niepodległość USA. Więc czy akcja dzieje się współcześnie czy Altair będzie mordował Imperatora na Gwieździe śmierci - to wszystko będzie pasować do serii

[Przemek77]

Re: Assassin's Creed

przez Przemek77 w 03 Sty 2013, 13:55

Dlatego mówię - wywalenie tej głupiej "mitologii" wcale by serii nie zaszkodziło - a wprost przeciwnie.

[Soviet]

Re: Assassin's Creed

przez Soviet w 03 Sty 2013, 14:00

Czyli że co. Wywalić Asasynów z Assassin's Creed? Bez sensu. To tak jakby wywalić Wrota Baldura z Baldur's Gate

A o tym jak bardzo historia w serii AC ssie dowiesz się po zakończnieu AC3. You will be like:

[Przemek77]

Za ten post Przemek77 otrzymał następujące punkty reputacji:

nismoztune.

[Terminus]

Re: Assassin's Creed

przez Terminus w 03 Sty 2013, 14:23

A czy ja chcę coś wyrzucać? Takie z punktu widzenia historycznego sensacyjno-spiskowe teorie świetnie się sprzedają w popkulturze - wystarczy wspomnieć książki Dana Browna. To jest tylko gra i w niej Assassyni mogą równie dobrze walczyć z Templariuszami jak i Sauronem czy Shepardem tak jak roślinki walczą z zombiakami.
Taka fantazja scenarzystów. AC nie jest materiałem pomocniczym w nauce historii
I tak przecież nikt się nie zastanawiał nad tym, że w sumie gra muzułmańskim fanatykiem, mordującym jak leci na zlecenie swoich nizaryckich hudżdżów, którzy w ten rozpaczliwy sposób próbowali ratować istnienie swojej isma’ilickiej sekty otoczonej przez równie "miłujących pokój" muzułmańskich sunnitów.

[Przemek77]

Re: Assassin's Creed

przez Przemek77 w 03 Sty 2013, 14:32

I tak przecież nikt się nie zastanawiał nad tym, że w sumie gra muzułmańskim fanatykiem, mordującym jak leci na zlecenie swoich nizaryckich hudżdżów, którzy w ten rozpaczliwy sposób próbowali ratować istnienie swojej isma’ilickiej sekty otoczonej przez równie "miłujących pokój" muzułmańskich sunnitów.

No nie przesadzaj, przecież jeśli chodzi o Asasynów to do gry wzięto tylko nazwę i garstkę faktografii połączonej z legendą. Reszta to fantazja scenarzystów. Jeśli chodzi o Templariuszy to w ogóle śmiech na sali.

Zaś w AC2 i AC:B jest mnóstwo odniesień do historii, w końću spisek Pazzich, oblężenie zamku Forli to fakty historyczne w dodatku oddane moim zdaniem bez jakichś bzdetów. W końcu Cezar Borgia faktycznie porwał dzieci Kateriny Sforzy, ją samą zaś przetrzymywał w Rzymie. Świetnym zaś jak dla mnie wątkiem jest śmierć Cezara Borgii w AC:B - w grze zabija go Ezio, w rzeczywistości - zginął w okolicznościach do końca niewyjaśnionych.
Trochę poniosła twórców fantazja w przypadku rodziny Borgiów - w końcu nie jest dowiedzione, że Lukrecja spółkowała z ojcem czy braćmi, tak samo źródła historyczne mówią o niej jako o bezwolnym narzędziu w rękach ojca papieża - w grze zaś jest ukazana jako kawał wrednej suki.

[Realkriss]

Re: Assassin's Creed

przez Realkriss w 03 Sty 2013, 15:04

Jak dla mnie to była bidula, zrobili ją w balona, a Cezarowi tylko chodziło o jabłko.
Raczej kobieta upadła, przegrana, która postawiła na złego konia.

[utak3r]

Re: Assassin's Creed

przez utak3r w 11 Sty 2013, 23:50

A ja przez ten cały czas się opierałem Asasynom... na pececie słabo się w to gra, a na konsoli ne bardzo lubię w ogóle grać (na konsoli gra moja córka).

Jednak... niedawno szwagier kupił Revelations na xboksa i sobie chwilkę pograłem u niego. I... spodobał mi się Powertowałem trochę necik i postanowiłem kupić ACII. No i od wczoraj gram sobie (na xboksie). No i - jak na razie, zadowolony jestem

[Soviet]

Re: Assassin's Creed

przez Soviet w 11 Sty 2013, 23:57

Słabo trafiłeś: dwójka jest dobra, Revelations jest całkowicie do olania, natomiast Brotherhood to najlepsza część serii .

[tomasz4815]

Re: Assassin's Creed

przez tomasz4815 w 12 Sty 2013, 00:53

Nie zgodzę się z Sovietem.
Revelations to zdecydowanie jedna z lepszych części tej serii. Relatywnie dużym zmianom uległ gameplay, stał się dynamiczniejszy, płynniejszy, a co za tym idzie daje więcej frajdy. Nowe elementy wyposażenia (hak to był naprawdę dobry pomysł wbrew pozorom), kilka fajnych, unikatów do odblokowania itp. Zdecydowanie klimat gra dużą rolę, Konstantynopol - chyba najlepiej prosperujące handlowo miasto Bliskiego Wschodu tamtych czasów, wszędzie kupcy, stragany, stoiska, tłumy ludzi na ulicach, unoszące się pyły i dymy, przez które próbuje się przedrzeć światło słoneczne... Fabuła raczej nastawiona na podsumowanie poprzednich dwóch części trylogii (AC II, AC B) o Eziu Auditore nie każdemu może przypaść do gustu.

W AC II jesteśmy świadkami jak beztroski młodzieniec (Ezio) zmaga się z "problemami życiowymi"
Zaskakujące zwroty akcji w fabule, solidna długość opowieści (nie jakieś pizdu-pizdu na 4h dla Hamburgerojadów), przyjemny gameplay i ścieżka dźwiękowa to główne zalety tej produkcji. Grafika mimo, iż ma już prawie 4 lata to imo jakoś strasznie się nie zestarzała. Nowym graczom właśnie zaleca się rozpoczynanie serii od tego tytułu. Pierwsza część była średnia i dotyczyła innego bohatera, więc narazie można se ją odpuścić i zagrać potem jako uzupełnienie.

O ile w AC II obserwowaliśmy dorastanie naszego assasyna to w AC B będziemy już się powoli starzeć na Revelations.
Fabuła imho jest dojrzała, na odpowiednim poziomie, nowe funkcjonalności w gameplayu, solidna ścieżka dźwiękowa i oprawa graficzna. Dialogi z pomysłem. Wartka akcja, aczkolwiek miejscami twórcy przesadzili (położenie 25-30 chłopa w ciężkich zbrojach przez wykidajło z kilkoma kawałkami metalu... no proszę).

Do jedynki nie wracam, bo to takie swego rodzaju, powiedziałbym "podwaliny" pod prawdziwego, grywalnego AC.
O III nie piszę, bo nie grałem. Przynajmniej narazie

Słowem podsumowania: Serię jak najbardziej polecam, najlepiej zacząć od, jak sam Soviet powiedział, od dwójki, potem Brotherhood i w końcu Revelations. To co cenię w tej serii to to, że ona poprostu trzyma niemalże ten sam poziom we wszystkich 3 częściach z tendencją do niewielkiego wzrostu. Każda część trylogii jest ciekawa i oferuje mnóstwo wyśmienitej zabawy.

Powyższa treść ma charakter subiektywny, nie każdy musi się zgadzać z tym co napisałem. To NIE jest obiektywna ocena.

Ostatnio edytowany przez tomasz4815, 13 Sty 2013, 10:18, edytowano w sumie 1 raz

[utak3r]

Re: Assassin's Creed

przez utak3r w 13 Sty 2013, 03:16

Słabo trafiłeś: dwójka jest dobra

To się nazywa: "sprzeczność wypowiedzi"
BTW, więcej głosów w necie było za dwójką niż za Brotherhood Ale generalnie fakt, te dwie najczęściej się przewijały w dyskusjach.

Jak na razie, fqrvia mnie niemiłosiernie te ograniczanie pola akcji białymi ścianami. Bez sensu to jest... poza tym, na razie jestem zadowolony. Jutro wybieram się do Toskanii, ubić jednego gnojka

[Realkriss]

Re: Assassin's Creed

przez Realkriss w 13 Sty 2013, 11:22

Spokojnie, białe ściany ograniczają dopóki dalsze plansze nie są narazie dostępne, potem lata się, gdzie się chce.
Zazdroszczę Ci, że dopiero zaczynasz przygodę, mnie już została tylko jedynka i trójka.

Jak dla mnie najlepsze Brotherhood, następnie dwójka, Revelations najsłabsze, zwłaszcza przez debilny wątek miłosny wzięty z dupy, który kładzie się długim cieniem na kuriozalnym już zakończeniu.