Nadchodza czasy, w których gry technologicznie dokonuja niewyobrazalnych rzeczy. Gry, w których swiat jest tak otwarty jak to tylko mozliwe. Infinity to Massive Multiplayer Online Game, co juz wiele wyjasnia i chociaz niewiele wiem o samej rozgrywce (która jest na razie wlasciwie tylko na papierze), to i tak dla mnie jest akurat bez znaczenia. Teatrem dzialan jest caly swiat; mówiac caly mam na mysli planety, uklady sloneczne, galaktyki. Oto co ma do powiedzenia pomyslodawca projektu:
"... wszystkie planety sa stworzone w skali i sa realistycznych rozmiarów. Gdybys wyladowal na planecie i zaczal leciec na niskim pulapie z predkoscia samolotu, dotarcie na inny kontynent zajeloby ci wiele godzin. Nigdy nie zobaczylbys tej samej góry dwa razy. Kazda wieksza planeta ma dziesiatki ksiezyców. Kazdy system sloneczny ma wiele planet, a wszystkie sie obracaja i poruszaja po swoich orbitach, dzieki czemu móglbys podziwiac zacmienie lub wschód slonca w czasie rzeczywistym. Wreszcie, galaktyka zawiera miliony, jesli nie miliardy tych systemów slonecznych. Kazdy jest inny."
Strona projektu znajduje sie tutaj. Tutaj równiez mozna poczytac sobie o samej grze, poogladac pare screenshotów i zobaczyc filmiki. Co do tych ostatnich, ja polecam jeden o nazwie
Space station and planet landing, który równiez mozna zobaczyc
TUTAJ.
Najpierw wrazenie wywarl na mnie Supreme Commander, gdzie kamera moze w ciagu chwili oddalic sie tak, by mozna bylo zobaczyc cala mape, a skala jednostek jest zachowana perfekcyjnie. Potem spadlem z krzesla ogladajac prezentacje Spore, gdzie bez problemu mozna przejsc z widoku first-person do 'satelitarnego' obrazu calej galaktyki. Ale to, co oferuje na tym polu Infinity jest po prostu niesamowite. Czegos takiego jeszcze nie bylo. Skala, która niczym nie ustepuje rzeczywistosci... Nie wiem, na czym ta gra ma polegac i nie chce wiedziec. I tak nie bede w nia gral, ale ta technologia jest warta choc chwili zastanowienia:
Q: Jak wiele systemów slonecznych jest w Infinity?
A: Duzo. Poniewaz sa one generowane dynamicznie, ciezko je policzyc, ale staralem sie zachowac realistyczne liczby. Spodziewajcie sie galaktyki zawierajacej setki miliardów swiatów. Nie bedziecie w stanie odwiedzic ich wszystkich w ciagu calego waszego zycia, nawet gdybyscie poswiecali tylko jedna sekunde na kazdy z nich.