Opinie nt. książki

[Grzechu300]

Re: Opinie nt. książki

przez Grzechu300 w 28 Lip 2014, 22:10

Długo jeszcze zamierzacie to ciągnąć?

Jak mi ktoś wytłumaczy, czemu jestem obrażany i oskarżany o "hejterstwo" (na jakiej podstawie) to przestanę.
Czuję się jak w książce Kafki.

Jeżeli jesteśmy niegodni, to nie musisz udzielać odpowiedzi.
Zanim uznasz to za hejt - ani to drwina, ani hejt. Jeżeli patrzysz na tę dyskusję i członków (oczywiście z forum, bo Meeshu raczyć się nie zjawi, choć na internetach żaru do pieca dokłada) jak na kurz za szafą, to ja podziękuję.
Jakoś nie lubię, jak się na mnie z góry patrzy, nawet jak ktoś patrzący jest przeze mnie dość mocno szanowany i poważany.

Ostatnio edytowany przez Grzechu300 28 Lip 2014, 22:13, edytowano w sumie 2 razy

[Terminus]

Re: Opinie nt. książki

przez Terminus w 28 Lip 2014, 22:11

OK Wave. Nie będę Wam przeszkadzał w zabawie.
Grzechu: wybacz, nie będę się wypowiadał już w tym wątku.

Uwagi moderatora:

Świetnie że nas o tym informujesz. - xKoweKx

[Dżuz]

Re: Opinie nt. książki

przez Dżuz w 28 Lip 2014, 22:16

przynajmniej "forumowi hejterzy" konstruktywnie się tutaj wypowiadają

Taaa...

A teraz sobie na fb w swoim wąskim gronie obśmiechujkowują grono naszych użytkowników

Podobnie jak my obsmiechujkowujemy ich grono "gimbomeeshofanów"

[Grzechu300]

Re: Opinie nt. książki

przez Grzechu300 w 28 Lip 2014, 22:21

Panie Terminus, Twoja decyzja - tylko nie uznaj proszę, że Cię tu ktokolwiek obraża.
O inteligencji dyskutujących myśl sobie co chcesz, chętnie mogę być uznany za buraka czy barana. Za najmądrzejszego się nie uważam.

Przyznać się do błędu umiem, agresją nie reaguję - tylko czemu jadą po mnie jak po burym koniu, Meszowi poplecznicy?
Jak coś źle napisałem, to chętnie poprawię, przeproszę - nie mam zamiaru się wykłócać, jak wina leży po mojej stronie.

Twardo jednak stał będę przy swoim - dlaczego Meszu zachowuje się tak, jak w poście na facebooku? Że co, że "beka" z nas? Ja tam fanem jakiegoś trolowania nie jestem, jak coś napiszę ironicznie to napiszę - jak ktoś to źle odbierze to albo ja coś niejasno przedstawiłem, albo ktoś sobie coś dopowiedział.

Bezpodstawnego wyzywania mojej osoby jednak nie lubię.
Szczególnie przez kogoś, kogo zainteresowanie stalkerstwem kończy się na przeczytaniu jednej, dość miernej książki i robieniu z siebie choinki, obwieszonej niepraktycznym i śmiesznym "pseudoszpejem".

[Buschu]

Za ten post Buschu otrzymał następujące punkty reputacji:

Pangia.

[Adam]

Re: Opinie nt. książki

przez Adam w 28 Lip 2014, 23:05

Po części należę do obu grup: "gołkosiów" (to lepsze określenie ) no i "forumowych". Tak, zdaję sobie sprawę, że ten post zaginie pod naporem kolejnych postów, kontynuujących batalię, ale może ktoś o niego zahaczy.

Z jednej strony albo słychać konstruktywną krytykę, albo ten "ból du*py" o obrażanie i wytykanie jakiś błędów. Z drugiej strony słychać albo zrozumienie krytyki, albo zadufanie w sobie i ślepe oddanie Meeshowi przez niektórych. Stojąc pośrodku, chciałem napisać, że pomimo chwalebnej historii opowiadań na Stalker.pl (sam wieki temu ją współtworzyłem, także mam prawo tak pisać) to jednak Meesh rozpropagował stalkerstwo na większą skalę w Polsce. Nie piszę, że zapoczątkował, tylko po prostu lekko upowszechnił. Ludzie zaczęli rozumieć, co to właściwie jest, fanowskich grup na fejsiku nie zliczysz, ich popularność cały czas rośnie i cały czas powstają nowe. Te wszystkie spotkania etc. etc. Kiedyś nie mieliśmy takiej siły przebicia.

Generalnie to cieszę się, że pojawiły się obie książki. Ktoś by powiedział, że to przypadek, że gdyby ktoś inny miał lepsze dojścia, to sam by wydał własną książkę, ale nie o to biega. W sumie warto wspierać każdy rodzaj twórczości, a wytykanie błędów było ZAWSZE, także to nie stoi na przeszkodzie.

Tyle mojego, ktoś w połowie Waszej "dyskusji", zauważył, że w sumie ze dwie pierwsze strony tematu, dotyczą tematu

[KOSHI]

Re: Opinie nt. książki

przez KOSHI w 28 Lip 2014, 23:07

Dajcie już chłopakowi spokój, bo jeszcze to pie*dolnie i sobie nie poczytam 3 odsłony Miśka. Wpadnie nam Meesh w jakiś stan katatoni i skończy jeszcze tak:

[Iwaszka]

Re: Opinie nt. książki

przez Iwaszka w 28 Lip 2014, 23:12

przynajmniej "forumowi hejterzy" konstruktywnie się tutaj wypowiadają

Taaa...

A teraz sobie na fb w swoim wąskim gronie obśmiechujkowują grono naszych użytkowników

Podobnie jak my obsmiechujkowujemy ich grono "gimbomeeshofanów"

Nom, tylko argumenty chyba się liczą nie? A jedna strona nie ma ich kompletnie.

Formalnie irytujące jest, że przez dwóch-trzech napalonych hejterów dostaje się potem całemu "kolektywowi", jak to któryś z szanownych gimbów ujął. I nie wiadomo nawet komu dać za to w pysk - tym dzieciom, forumowym hejterom, czy Meeshowi za to że nie umie przypilnować swoich groupies.

Hejterzy, hejterzy... Mi się kur*a nie podoba książka - napisałem, Michał mnie wkurza - napisałem, gimboarmia mnie wkurza - napisałem. Gdybym chwalił to nikt by się nie odezwał, ale nie podobać się już nie może? Nie będę się podlizywał nikomu, ani pisał pół prawdy. Nie ma tu hejterstwa ani trolingu, bo takie jest moje zdanie na ten temat i cały czas piszę co myślę. Nie będę udawał kogoś innego - jestem bezpośredni i nie owijam w bawełnę ładnymi słówkami - jeżeli taka jest definicja hejterstwa to wtedy zwracam honor.

Dobra, ljudy, mam jedna prośbę-
Temat zwie się "opinie na temat książki"- to, co tu piszecie NIJAK się do tego tematu nie ma.
Załóżcie sobie inny- "Hejcienie Meesha", "Ogólny ból dupy", "Beka z Meesha", "Wojna Fb vs. Stalker" - cokolwiek, bo tu się burdel i ogólny rozpierdziel robi.

Opinie na temat książki były - sam pisałem jak większość. Ogarnij sobie od początku temat.
A i co do Twojego lamentu na FB - tutaj o Meesha się rozchodzi więc nie wiem po co ten płacz.

Ostatnio edytowany przez Iwaszka, 28 Lip 2014, 23:23, edytowano w sumie 1 raz

[Grzechu300]

Re: Opinie nt. książki

przez Grzechu300 w 28 Lip 2014, 23:18

to jednak Meesh rozpropagował stalkerstwo na większą skalę w Polsce. Nie piszę, że zapoczątkował, tylko po prostu lekko upowszechnił.

Oczywiście, że tak, nikt mu glorii i chwały przecież nie odbiera. Masz rację, Meszu wszystko nieco z miejsca ruszył.

Ja po prostu chciałbym dostać odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. I będę je powtarzał do znudzenia, aż ktoś mi odpowie :

Dlaczego jestem obrażany na faceeboku przez meeshowych wazeliniarzy o hejterstwo, wyzywany od "zjebów", mimo, iż wywaliłem czerwonymi literami że nikogo nie wspieram, nie hejcę żadnej ze stron? Krytykuję zachowanie Meesha, a nie samego Meesha.

Nie rzucam w niego "ku*wami", tak jak banda pseudostalkerów robi to ze mną, czy też z Iwaszką. Też Meesha w tym winy nie ma, przecież nie kontroluje on swoich fanów.

Tak, robię z igły widły - nie obchodzi mnie samo obrażanie mnie, obchodzi mnie to, dlaczego to się dzieje. Za co?
Jak ktoś nie umie ze zrozumieniem czytać poprzednich postów, to nie moja w tym wina. Jak ktoś na krytykę reaguje agresją to ma coś niecoś z głową.

Dlaczego Meesh dorzuca oliwy do ognia na facebooku, a nie podyskutuje jak stalker ze stalkerem? Wytknięcie błędów czy oskarżanie o "bul dópy" ma być dyskusją? Kpiny.

Ostatnio edytowany przez Grzechu300, 28 Lip 2014, 23:28, edytowano w sumie 1 raz

[Meesh]

Re: Opinie nt. książki

przez Meesh w 28 Lip 2014, 23:21

Jak na razie to na FB prosiłem znajomych o umiar i niewyzywanie nikogo. Kilkukrotnie.

[Pangia]

Re: Opinie nt. książki

przez Pangia w 28 Lip 2014, 23:22

Patrzę na tę dyskusję i się śmieję. Czy jestem gimbofanem Meesha, chociaż nie czytałem ani jednej jego książki, nie jestem stalkierem, a jego samego nawet nie lubię?

[Grzechu300]

Re: Opinie nt. książki

przez Grzechu300 w 28 Lip 2014, 23:27

Jak na razie to na FB prosiłem znajomych o umiar i niewyzywanie nikogo. Kilkukrotnie.

I dziękuję. Jak pisałem, nie obchodzi mnie obrażanie, nie jestem baba, żeby się fochać.
Lubię dążyć do sedna sprawy, i walczyć o swoje. To wszystko.

:

Jak dla mnie to wystarczyło - i dziękuję.
Udzielać się już raczej nie będę - bo i bez sensu "walczyć o pietruszkę", czy oskarżać się nawzajem o błache sprawy.

Ostatnio edytowany przez Grzechu300 28 Lip 2014, 23:33, edytowano w sumie 4 razy