Ja też spróbuję wpaść, tylko zaraz moi rodzice mi wyrzuty robią "a kto ma Cię tam zawieść" (nie mam prawa jazdy). Do tego chciałem się jakoś odświętnie ubrać
Na militariach widziałem fajną kurtkę, kamizelkę kuloodporną, spodnie i buty idealnie pasujące do stalkerskich klimatów. Tylko niestety to wszystko kosztuje, a ja nawet jakbym znalazł teraz robotę, to i tak nie zdążę na to wszystko zarobić... Muszę pójść na umowę z tatą:
- Tataaaaa, kup mi sprzęt najemniiiiiikaaaaaaaaaa.
- Won plebsie
- Ale wiesz, jak pójdę do pracy to za pierwszą wypłatę Ci wszystko oddam, co do grosza, kuuuupisz?
- Już Ci wierzę, ja wydam, ty zarobisz, a później poczekasz aż zapomnę i przemilczysz całą sprawę. Nie kupię.
- Czy ja Cię kiedyś okłamałem?
- Coś tam było...
- No weź, obiecuję że wszystko oddam, potrzebuję tego sprzętu, no rozumiesz - forum, pierwsza książka w klimatach stalkera w Polsce. Presja społeczeństwa
- No dobra, pomyślimy...
- Ale to już 27 kwietnia, trzeba się sprężać.
- Synek, kurde... Dobra kupię, ale cała twoja wypłata moja i odkurzasz mi samochód
-
Jeżeli bym dotarł, to poznacie mnie po stroju podobnym do najemnika, nieogolonej gębie i włosach zaczesanych do tyłu, na styl mafioza