Terminus napisał(a):(...)
Rozumiem, że dorabianie teorii do z góry przyjętej tezy jest bardzo profesjonalną i naukową postawą? Tak?
No to wróćmy do pana Fanka Drake, który WIERZY od dzieciństwa w pozaziemskie cywilizacje i cała jego kariera naukowa jest podporządkowana tej WIERZE. (...)
Terminus napisał(a):Wg równania statystycznie powinniśmy już znaleźć taką cywilizację w obrębie naszej galaktyki. Pan Drake stworzył równanie oparte na wymyślonych przez siebie współczynnikach takich jak "odsetek cywilizacji, które będą chciały komunikować się z ludzkością". Na podstawie czego Pan Drake przyjął wartość liczbową tego współczynnika? Zastanówmy się... Nauka opiera się na obserwacji zjawisk i procesów fizycznych. Więc pewnie Pan Drake zbadał reprezentatywny zbiór takich cywilizacji i ustalił średnią...
A nie. Wróć. Nie znamy żadnej takiej cywilizacji.
Wiec skąd Pan Franek przyjął wskaźnik?
No?
Z sufitu?
Jakież to naukowe. Ja jako ignorant pewnie tego nie zrozumiem.
Terminus napisał(a):Widać inni naukowcy tego też nie rozumieli skoro sformułowali Paradoks Fermiego.
Terminus napisał(a):A wspominałem, że wyliczenia Pana Frania oparte są też na założeniu, że cywilizacje dysponują technologiami podróży z prędkościami nadświetlnymi. (...)
Trolololo napisał(a):(...)Aczkolwiek co do kolonizacji planet- lepiej próbować teraz niż później. Zapewne mamy jeszcze dużo czasu, ale nie wiadomo ile nam to zajmie
kaczor_1991 napisał(a):Microtus napisał(a):(...) Co więcej nadal nie wiadomo czy wszechświat jest skończony czy nie, wiadomo tylko że się rozszerza. Co dodatkowo liczbę prób powiększa być może w nieskończoność...(...)
Tu niestety jest błąd logiczny. To, że wszechświat się rozszerza sprawia, że wszystko jest coraz to bardziej od siebie odległe. NIe zwiększa to jednak w żaden sposób liczby układów gwiezdnych w nim występujących.
Spróbował oszacować jak wiele z tych 5 milionów cywilizacji, to cywilizacje potrafiące do nas przylecieć z dowolnego miejsca we wszechświecie (przy założeniu, że prędkość światła jest przekraczalna).
Terminus napisał(a):Uporządkowany świat? Podejrzewasz mnie aż o taką pychę i niewiarę, żebym miał zakładać, że Bóg który był w stanie stworzyć Wszechświat nie byłby w stanie stworzyć innych cywilizacji? Cóż byłby ze mnie za katolik?
Terminus napisał(a):3. Nie naśmiewałbym się z pana Fermiego, bo to naukowiec o wiele bardziej zasłużony dla nauki od Pana Drake. A jego pytanie jest ciągle aktualne - skoro prawdopodobieństwo istnienia takich cywilizacji jest aż takie ogromne jak twierdzą "fascynaci" pokroju Pana Frania, to dlaczego w najbliższej nam Drodze Mlecznej nie natykamy się co rusz na jakieś ślady, transmisje radiowe itp? Tłumaczysz to odległościami. Wszechświat istnieje już prawie 14mld. lat. Chyba nie zakładasz, że Ziemia jest aż tak wyjątkowa, że miliony lat temu nie istniały miliony cywilizacji pana Frania, po których powinny pozostać ślady np. w formie takich transmisji wysyłanych w stadium "poszukiwania sąsiadów"?
Terminus napisał(a):o ile pamiętam to jest w nauce jakaś graniczna wartość prawdopodobieństwa (1/10^10 ?) kiedy przyjmuje się, że zjawisko nie ma prawa nastąpić.
Terminus napisał(a):Pan Franek operuje w swoim równaniu na przyjętych ad hoc współczynnikach, niemożliwych do zweryfikowania, tak jak ten nieszczęsny odsetek cywilizacji skłonnych do kontaktu z Ziemią. A co jeżeli, przyjmując hipotetycznie istnienie takich cywilizacji, żadna nie jest zainteresowana? Iloczyn z zerem równa się... zero.
Microtus napisał(a):Znaczy się Termi, że jednak dopuszczasz istnienie obcych cywilizacji?!?!
doomer77 napisał(a):W takim razie nasza cywilizacja nie ma prawa istnieć, bo prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest ekstremalnie małe
(...)
Oczywiście możemy przyjąć wartości mniejsze od promila, ale to nadal będą wartości ogromne. Tak ogromne, że prawdopodobieństwo wystąpienia życia na ziemi i rozwinięcia się naszej cywilizacji dąży do zera.
Skoro we wszechświecie NA PEWNO istnieje cywilizacja, która NA PEWNO jest zainteresowana kontaktem z obcymi - no bo przecież istniejemy i jesteśmy zainteresowani kontaktem - to trudno więc wobec powyższych liczb uznać, że wśród innych cywilizacji nie rozwinęła się żadna, która nie byłaby równie ciekawska co nasza.
Terminus napisał(a):Mój sceptycyzm raczej dotyczy zdecydowanie przesadzonych szans na "kontakt"
No właśnie życie jako takie czy życie rozwinięte do form "cywilizacji"?
Pan Drake przyjmując swoje obliczenia zakłada właśnie, że cywilizacje jeżeli istnieją to kierują się amerykańskim systemem wartości, czyli muszą udowadniać swoją wielkość wbijając flagi w kawałki kosmicznych kamieni. I o niczym nie marzą jak znaleźć innych Amerykanów w kosmosie.
Dlatego wrzuciłem ten obrazek ze StarTrecka -pewnie spory odsetek wierzących w kontakt z obcą formą życia tak to sobie wyobraża - statki kosmiczne, człekokształtne stwory.
Terminus napisał(a):Nie wyliczę prawdopodobieństwa napotkania obcej cywilizacji, ponieważ uważam, że nie mamy wystarczających danych by oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia życia i ewolucji. Subiektywnie uważam, że jest ona nieskończenie bliska zera.
Terminus napisał(a):Właśnie wielkość kosmosu wydaje mi się uniemożliwiać taki kontakt. Odległości są zbyt duże do czasu trwania cywilizacji (no właśnie kolejne zagadnienie z gatunku sci-fi - jak długo jeszcze będzie trwała cywilizacja ziemska?). Poza tym w jaki sposób mamy się kontaktować? Nasze sygnały radiowe nie dotrą dalej niż 200lat świetlnych. Jeżeli gdzieś była cywilizacja na naszym poziomie to zasięg ich sygnałów jest podobny. To o czym my mówimy? Będziemy puszczać laserowe "zajączki" licząc, że się przebiją przez przez pasy kosmicznego śmiecia wokół naszego układu gwiazdowego a potem bąbel wokół galaktyki?
Terminus napisał(a):Ok. a teraz trochę sci-fi i political fiction. Wyobraźmy sobie, że za 200 Ziemia jest zdominowana przez muzułmanów, którzy poprzez zmiany demograficzne opanowali najbardziej rozwinięte kraje. W większości tych krajów władzę sprawują wahhabickie odmiany islamu, które zajęte są tępieniem odstępstw od pierwotnych założeń religii i ekspansją na ostatnie nie zdominowane kraje np. Chiny. Uważasz, że przy takim scenariuszu za 200 lat będzie można mówić, że cywilizacja ziemska będzie zainteresowana kontaktem, że koś będzie się bawił w nasłuch radiowy, wysyłanie sygnałów i sond? Przecież w Koranie nie ma mowy o kosmitach, więc jeżeli istnieją to są pewnie dżiny, przed którymi trzeba się chować.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości