Założenie, że po wprowadzeniu normalnego "loot'u" Anomaly byłaby "za łatwa" nawet na poziomie "easy" to założenie bardzo optymistyczne.
W Kordonie parę razy dostałem kasę za nic nie zrobienie bo questy same sie wypełniły a innym razem wchodzę na plansze a A-life zabija NPC i choćby gnał tam sprintem nie da się zapobiec jego śmierci.
To najlepszy sposób na zarobienie odrobiny pieniędzy nie ruszając się z łóżka (dosłownie) - przesypiasz emisję i idziesz do okienka zainkasować.
Tak mi raz Hip zabiło, ale po którymś loadzie udało mi się dotrzeć do wioski po walce z żołnierzami i jakimś cudem żyła.
Wątek Hip jest znacznie bardziej problematyczny, ona generalnie się pałęta w sposób irytujący i chyba nie można jej w zbyt wielu miejscach zostawić. Wcześniej to był luz bo miała ponoć takie statystyki jak pseudogigant, ale teraz jest dosyć śmiertelna. Natomiast fajnie że wprowadzili ją (chociaż to chyba jeszcze sprzed "Anomaly" postać) i dali jej wątek.
Z czasem to się robi powtarzalne, ale można zagrać zawsze inną frakcja.
Bardzo polecam bo każda ma inny sprzęt na start, inny punkt startowy no i inne relacje z frakcjami. Do tej pory tylko raz próbowałem zagrać Monolitem, klimat trochę jak symulator ISIS (nikt cię nie lubi a ty zabijasz wszystkich - może to dlatego nikt cię nie lubi?).
Józio napisał(a):Polecam wyłączyć helikoptery, bo w Anomaly napie*dalają do wszystkiego co nie jest wojskiem, nawet nie sprowokowane.
Mi w ten sposób zabiły Hip ZANIM w ogóle miałem okazję z nią porozmawiać.
Można je zestrzelić. Tylko nie warto, nie da się ich splądrować.
KOSHI napisał(a): Z opcji szybkiej podroży nie korzystam.
W którymś momencie po prostu nie wyobrażałem już sobie grania bez tej funkcji. Powód jest banalny - każde wczytanie kolejnej mapy to u mnie nawet minuta lub dłużej. "Szybka podróż" skraca czas ładowania mapy bo przejście całej Zony to by było drugie tyle czekania na dogranie map.