Najsmutniejsze momenty w grach [SPOILERY!]

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Rusznikarz w 04 Sie 2014, 13:53

Taki moment miałem w kilku grach:
Final Fantasy VII
:

Śmierć Aeris

seria Gears of War
:

Śmierć braci Carmine i Doma

The Last of Us jako człokształt.
Halo Reach
:

Śmierć członków odziału

Wolfenstein New Order
:

Zakończenie


Reszta jest opisana przez innych w ich postach.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
89% graczy uważa że najważniejsza jest grafika.
Jeśli należysz do tych 11% wklej to do podpisu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Image
Awatar użytkownika
Rusznikarz
Kot

Posty: 27
Dołączenie: 30 Mar 2009, 08:02
Ostatnio był: 05 Paź 2015, 15:47
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 2

Reklamy Google

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez OldSnake w 04 Sie 2014, 14:10

Było już późno w nocy, ale jak zwykle diabełek z pudełka wziął górę nad rozsądkiem
i postanowiłem sprawdzić co kryje się za wyjściem z wieży.
Na ośnieżonym połaciu terenu z kilkoma zaledwie drzewami
natychmiast pożałowałem swojej ciekawości.
Strzelec najpierw postanowił unieszkodliwić
w jego mniemaniu mniej groźny z celów
i tak zauważyłem jak życie mojego bądź co bądź towarzysza broni
ulatuje w otchłań nocy kilka metrów ode mnie...
Postanowiłem dopilnować żeby był to ostatni błąd ów snajpera.
Po zakończonej wymianie ognia okazało się że zabójca jeszcze żyje
i jak się później okazało nie była to ostatnia niespodzianka tejże nocy...

https://www.youtube.com/watch?v=wriaT32v2T0

Po obejrzeniu cut-scenki wyłączyłem konsole, otworzyłem szeroko okno
i usiadłem na szerokim parapecie ażeby (wzorem mojego bohatera)
móc w kilkustopniowym mrozie zaczynającym wypełniać mój pokój,
delektować się równie uzależniającym odpowiednikiem Diazepamu
marki LM light, pozwalając jednocześnie by egocentryczne
trio zamieszkujące mój umysłu pod nazwą "me,myself and I"
poddało się kontemplacji traktującej o życiu i śmierci...

Metal Gear Solid wynagrodził mi w pełni "męczarnie" językowe
(dopiero później w dobrym stopniu poznałem język angielski),
ale również pozwolił mi po raz pierwszy i jedyny jak do tej pory
tak naprawdę PRZEŻYĆ grę...

Atmosfera tej kojącej samotności powróciła do mnie dopiero po latach,
kiedy to (całkiem przypadkowo) zetknąłem się z Czystym Niebem,
by później zagłębić się (bardzo przyjemnie zresztą)
w uniwersum najpierw Stalker'a a później Metra.
I tak również trafiłem do was :E

Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów.
I am not a number, I am a free man...

Za ten post OldSnake otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Yoavek.
Awatar użytkownika
OldSnake
Kot

Posty: 11
Dołączenie: 04 Sie 2014, 12:15
Ostatnio był: 16 Mar 2019, 16:17
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 5

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez MiKchall w 05 Sie 2014, 20:08

Mass Effect
:

Wiadomo, misja na Virmir


Mass Effect 3
:

Poświęcenie się Legiona dla dobr Gethów


Goodbye Deponia
:

Zakończenie, które wydało mi się smutne. Jednak to jego forma mnie zdołowała, bo sugeruje kontynuacje. A sami twórcy jasno stwierdzili, że to ostatnia część


Deus Ex: Human Revolution
:

Nie smutek a raczej złość, gdy dowiadujemy się, że Megan nas wykorzystała


Hitman Absolution
:

Zabójstwo Diany
Awatar użytkownika
MiKchall
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 19 Lip 2014, 10:58
Ostatnio był: 07 Lut 2023, 19:55
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 3

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez agata w 09 Sie 2014, 19:00

ło matko, jeden taki film z końca gry pamiętam, że aż mi łezka poszła... Tenchu na PSX (gra pamięta dinozaury). Gra się nindżą, celem jest uratowanie uwięzionej kobiety i dziecka. Główny bohater był tak za*ebisty, że będąc małą dziewczyneczką mówiłam sobie: jak dorosnę będę ninja. :v
Finał gry można sobie obejrzeć...
:

https://www.youtube.com/watch?v=gwkZZD6rCCA

Największy ból był w tym, że tyle się namęczyłam, by przejść grę, a moja postać i tak kipnęła :(
Buzi buzi dla wszystkich za darmo!! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!! :* :*

Image
Awatar użytkownika
agata
Tropiciel

Posty: 222
Dołączenie: 25 Paź 2013, 13:53
Ostatnio była: 24 Lut 2020, 11:56
Miejscowość: Toruń
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Koma w 10 Sie 2014, 11:51

Spec Ops: The Line

Ta cała gra to jedno wielkie "War is Piekło: The Game", nie wiem co wybrać, bo mam przez tą grę tak zmiażdżoną psychikę, że nawet wielki Anatolij Kaszpirowski by mi nie pomógł.

Ale jest jeden bardzo ostry moment:

Kapitan Walker razem z Adamsem byli odseparowani od ich towarzysza Lugo, musieli go wszędzie szukać i po drodze musieli wszystkich wytłuc - jak już wszystkich wytłukli, otrzymali sygnał SOS od Lugo spowodowany tym, że tubylce odkryli jego pozycję, a do tego chcieli się na nich zemścić za to, co zrobiono wcześniej z innymi (nie będe tłumaczył, zagracie, zrozumiecie). Lugo zaczynał krzyczeć, jęczeć, potem nastała cisza. Adams z Walkerem biegali tak szybko, jak to możliwe żeby go uratować. Wbiegają na sam środek placu i są osłupieni widokiem Lugo wijącego się na stryczku. Strzelają w linę, Lugo upada w bezruchu na ziemię, a Walker próbuje go reanimować. Adams próbuje wygonić stąd cywili celując do nich swoim karabinem maszynowym, ale nie może nic zrobić - zaczyna żądać od Walkera pozwolenia na otwarcie ognia. Walker w tym samym czasie robi Lugo sztuczne oddychanie, tłucze mu pięścią po klatce piersiowej, ale trochę mu zajęlo zaakceptowanie faktu, że on już nie żyje. Napierdzielał bezradnie w jego klatkę piersiową, prosił go żeby dał chociaż jeden oddech nadziei, ale potem się złamał i patrzy na swojego martwego kompana. Adams w dalszym ciągu krzyczy do niego, żeby dostał pozwolenie na otwarcie ognia, a on wstaje, podnosi z ziemi swoją broń i patrzy na to, jak cywile naciskają na niego i swojego jedynego kompana - zaczynają rzucać kamieniami, a od tej pory decyzja należy do gracza, co z nimi zrobić - pomścić Lugo, strzelając do nich wszystkich, czy tylko ich wygonić, strzelając w niebo?


Cała gra jest pełna takich dylematów i momentów. Zagrajcie sami, bo wyrwane z kontekstu i opowiadane od tak nie ma sensu.
Awatar użytkownika
Koma
Stalker

Posty: 61
Dołączenie: 02 Sie 2014, 19:46
Ostatnio był: 23 Sty 2024, 18:43
Miejscowość: München
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 27

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Nieznajomy X w 07 Mar 2015, 16:15

Trochę odkop ale temat wciąż jest otwarty więc..

Metro: Last Light

-Złe zakończenie

-Moment w którym trzeba było zdecydować co zrobić z tym gostkiem z Czerwonej Linni (nie pamiętam imienia). Przez chwilę trochę mi było szkoda suk*nsyna. Ale ostatecznie odstrzeliłem mu łeb, nie ma litości :mad:

Call of Juarez: Więzy Krwi

-Śmierć matki McCall'ów
Co ciekawe ta sytuacja tylko mnie jeszcze bardziej rozjuszyła. Po tej akcji kosiłem Jankesów jak nigdy.
Miarą Twojej wartości są Twoje zasady.

"jak przyjaźń to do śmierci i nigdy na odpie*dol"
O.S.T.R.

"co zrobić, by uczciwie zarobić, co zrobić, by nie wyj*bać szefowi, co zrobić, kiedy szefem jest kobieta, wyj*bać kobiecie to wielki nietakt"
Metrowy

Nieznajomy X
Wygnany z Zony

Posty: 310
Dołączenie: 15 Wrz 2014, 21:30
Ostatnio był: 02 Kwi 2015, 14:33
Miejscowość: Koszmary moich wrogów
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: SVUmk2
Kozaki: -2

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez doomer77 w 07 Mar 2015, 21:09

Dziwne, że nikt nie wspomniał o ostatniej scenie w HL2 EP2, w której
:

ginie Eli Vance na oczach swojej córki, Alyx.

W HL2 (i epizodach) jest zresztą kilka scen również chwytających za gardło, jak choćby
:

scena w pociągu ze stalkerami gdy Alyx ma chwilę zwątpienia, nasi kompani liżą rany po starciu albo pocieszający się cywile podczas naszej ucieczki przed strażnikami.

Za ten post doomer77 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Route.
Awatar użytkownika
doomer77
Tropiciel

Posty: 328
Dołączenie: 08 Sty 2015, 21:03
Ostatnio był: 11 Lis 2022, 11:32
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 69

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Szagart w 08 Mar 2015, 00:00

Brothers in Arms-Hell's Highway, gdy Baker mówi Hardsockowi o kalectwie i wygłasza przemówienie do żołnierzy

Tomb Raider (2013) Moment śmierci Rotha oraz jego pogrzeb

Company of Heroes 2 po uratowaniu przez szeregowca oficera Armii Czerwonej, politruk zabija go za niesubordynację i opuszczenie posterunku.
|| i7-9700K 5.00GHz | 16GB DDR4 RAM | Asus Strix RTX 2070 Super Advanced 8GB GDDR6 | Windows 10 x64 ||
Szagart
Ekspert

Posty: 707
Dołączenie: 30 Paź 2013, 00:54
Ostatnio był: 20 Sie 2023, 19:41
Miejscowość: Wrocław
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 76

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Route w 14 Mar 2015, 13:21

Far Cry 2
:

Moment zdrady przez przyjaciół pod koniec gry.

COD Modern Warfare
:

Końcówka kampanii amerykańskiej i śmierć Jacksona.
Route
Stalker

Posty: 153
Dołączenie: 13 Lut 2015, 17:28
Ostatnio był: 18 Lip 2016, 16:12
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 36

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez HitFan w 14 Mar 2015, 15:53

COD MW:

akcja na moście

COD WAW:

Śmierć tego gościa co prowadził pamiętnik w kampanii rosyjskiej

COD MW2:

śmierć roacha i ghosta

Medal of Honor (2009):

cała fabuła, szczególnie końcówka gdy Rabbit cały pokiereszowany czeka na helikoptery i nawiązanie do tego w Warfighrerze gdzie na samym końcu mówią "for the rabbit"

Hitman Silent Assassin:

odbicie ojca Vittorio i opuszczenie jego kościoła przez 47

Far Cry 3:

torturowanie Riley'a, żeby go później uratować

Na razie tyle mi się przypominało
Ostatnio edytowany przez HitFan, 07 Lip 2015, 19:31, edytowano w sumie 1 raz
/ Gaming rig / Intel i5-4460 3.2GHz / 8GB DDR3 RAM / GTX 960 STRIX 2GB GDDR5 RAM / Windows 10 x64 /
/ Coding machine / Intel i5-7200U 2.7GHz / 8GB DDR4 RAM / R5 M330 2GB GDDR3 RAM / Windows 10 x64 /
Awatar użytkownika
HitFan
Weteran

Posty: 651
Dołączenie: 21 Sty 2012, 17:26
Ostatnio był: 15 Lut 2022, 20:18
Miejscowość: Bytom
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 86

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Tajemniczy w 14 Mar 2015, 16:07

Ten gość nazywał się Chernov. A jeśli już jesteśmy przy WaW to jeszcze ostatnia scena z kampanii na Pacyfiku gdy kończy się ta misja koło tego pałacu.

Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive HitFan.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Najsmutniejsze momenty w grach

Postprzez Vorturat w 14 Mar 2015, 21:32

Ogólnie rozczuliłem się w wielu momentach

S.T.A.L.K.E.R. CoP
:

Śmierć Głuszca


Far Cry 2
:

Jak jeden z klanów nas zdradził w środku gry i zabili mi wszystkich przyjaciół w barze, a ja bezradnie się temu przyglądałem i nie miałem z nimi szans.


Kroniki Riddicka
:

Jak zabito matkę jednego z dzieci, a później Riddick uciekł nie zabierając ze sobą tego dziecka. Byłem na niego zły.


GRAW 2
:

Gdy zestrzelono naszego przyjaciela i nie wiedziałem, czy żyje, czy nie. (Na szczęście żył)


Cold Zero
:

Koniec gry, bo tak wiele się nacierpiałem i miałem tyle wyrzeczeń by przejść tę niewyobrażalne trudną grę.


Assassin's Creed Brotherhood
:

Gdy przeszedłem pierwszy raz i Desmond zabił Lucy
Na pewnego ubeka co na Vorturata szczeka

Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem nawet: Pies cię je*ał
Bo to mezalians byłby dla psa
Awatar użytkownika
Vorturat
Kot

Posty: 13
Dołączenie: 23 Lut 2015, 19:56
Ostatnio był: 23 Mar 2015, 22:42
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 3

PoprzedniaNastępna

Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości