Nie no niektóre gry są przegięte. A sprzedają te gry dzieciakom w sklepach bez oporów.
Pytali was o dowód? Stalker jest od 16 lat a wiem, że nie wszyscy na forum tyle mają.
Postal 2 jest grą chorą - co nie znaczy, że nie grałem
To samo Soldier of Fortune 2 - nie zapomnę jak waliłem z shotguna gościowi w głowę i weszła moja matka (miałem wtedy chyba 19 lat). Na monitorze pojawiły się kawałki czaszki i mózgu a moja matka mało nie zemdlała
Starzy g..no wiedzą w co dzieci grają, zwłaszcza, ze piractwo się szerzy.
Ale oczywiście mimo, że grałem w takie gry nikogo bym
chyba nie zabił
Nie oznacza to, że w grach powinno się pojawiać wszystko i dla wszystkich.
A na argument, że ktoś musiał być chory psychicznie wcześniej żeby potem poszedł zabijać.
Nasilenie/ujawnienie się chorób psychicznych może zostać spowodowane bodźcem (w naszym przypadku np: grą) tu przykładem może być schizofrenia (ujawnia się zazwyczaj w wieku dorastania). Więc czy w grach może być wszystko i dla wszystkich - moim zdaniem nie.
EDIT: fjk - i tu masz rację.