Sztuczne życie
A-Life zostało znaczenie poprawione. Na każdym kroku możemy zobaczyć oznaki sztucznego życia, które GSC doskonaliło przez kilka lat. W tej części S.T.A.L.KE.R.’a A-Life stoi na najwyższym poziomie dopracowania i realizmu. Stalkerzy za dnia chodzą po Zonie w poszukiwaniu artefaktów, polują na mutanty, a gdy ściemnia się, to wracają do swoich baz posiedzieć przy „Kozaku” lub po prostu „pójść w kimę”. Mutanty, jak i stalkerzy również poszukują kryjówek przed atakami swoich przeciwników. Cieszy to oko, gdy eksplorując Zonę napotkamy grupkę mutantów walczących między sobą.
Autorzy postanowili zredukować ilość NPC oraz zwiększyć (tak mi się wydaje) ilość mutantów. Było to dobre posunięcie, dzięki któremu czujemy, że chodzimy po świecie, który tak naprawdę w większości jest opuszczony… nie spotkamy tutaj „metropolii” z Czystego Nieba.
Graficznie
Fotorealistycznie, w sumie tyle można powiedzieć. Grafika nie jest jakaś niesamowita, ale trzyma klimat i idealnie nadaje się na odwzorowanie Zony. Wkurzała mnie mgła, która zasłaniała horyzont. Możliwe, że da radę to wyłączyć, lecz nie bawiłem się w takie rzeczy. Optymalizacja jest lepsza niż w Czystym Niebie, więc w końcu mogłem sobie pozwolić na zagranie na maksymalnych detalach DirectX 10 na moim sprzęcie (Intel Core 2 Quad 2,4 Ghz, GTX 260, 4 GB RAM)! Jednak wraz z coraz dłuższym graniem, FPS spadał, zapewne z racji nieznikających przedmiotów na mapie, które tylko zapychają pamięć (jak np. wcześniej opisana sprawa z mutantami).Mimo to, miło się gra, bo średnie 30 klatek na sekundę w pełni mnie zadowala. Odchodząc od spraw technicznych, spodobało mi się postawienie na szarą otoczkę – słońce wychodzi rzadko, przez większość czasu jest pochmurnie oraz mamy częsty deszcz lub burze, głównie nocą, które wyglądają fenomenalnie, w szczególności na DirectX 10.Ugi Bugi Bugi
Bugów napotkałem tylko parę, natomiast wywaleń do Windowsa – żadnych (nareszcie!). Zabugowane jest przeszukiwanie zwłok, przez które lubią nam się wrzucać automatycznie bronie leżące obok nich. Jest to strasznie denerwujące, gdyż zawsze po wyjściu z interfejsu przeszukiwania zwłok, otwierałem ekwipunek na nowo i wywalałem niepotrzebne zebrane przedmioty, których nie chciałem. Mam nadzieję, że zostanie to poprawione w którymś patchu.
Definitywnie największy i najlepszy ze wszystkich S.T.A.L.K.E.R.’ów!
Dlaczego największy S.T.A.L.K.ER.? Nie chodzi tutaj o wielkość map, a raczej bardziej chodziło o ogrom odczuwalny podczas gry. Mimo to, że w Cieniu Czarnobyla cała Zona była większa od tej z Zewu Prypeci, to i tak nie czuło się tej wolności i wielkości… Zew Prypeci posiada większe pojedyncze mapy oraz podczas rozgrywki czujemy, iż nie mamy żadnych przeszkód w robieniu tego, czego chcemy, czyli coś na wzór „freeplaya”.
Najlepszy, bo żaden S.T.A.L.K.E.R. (niemodyfikowany/bez „modów”) nie może się liczyć z tą częścią.
Podsumowanie
S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci to gra niemalże doskonała. Wiem, że w recenzji przez cały czas tej grze słodzę, ale… ona po prostu uderzyła prosto w serce, bo czegoś bardzo podobnego, oczekiwałem trzy lata temu od Cienia Czarnobyla. W grze mimo tego, iż jesteśmy wojskowym, czuć „stalkerstwo” bardziej niż w poprzednich S.T.A.L.K.E.R.’ach. Do tego dochodzi wyludniona, zdewastowana Zona, która potęguje ponury klimat.
Dlaczego nie 10, skoro gra prawie idealna? A no… prawie. Po pierwsze, szkoda, że to nie jest stara Zona, czyli Zona z Cienia Czarnobyla. Po drugie, brakuje podziemnych laboratoriów. Po trzecie… chciałoby się odrobinę dłuższego głównego wątku. Dokucza też jeden bug, oraz kiepski mutant.
Oczywiście w Polsce gra została w pełni zlokalizowana, a w rolę lektora wcielił się po raz kolejny Mirosław Utta! Trzeci S.T.A.L.K.E.R. może odstraszyć ceną (na dzień dzisiejszy to 120 zł w Empiku), ale zakup mimo wszystko opłacalny dla każdego fana S.T.A.L.K.E.R.’a !
Ocena: 9+
+KLIMAT!
+Zadania poboczne
+Nowa Zona
+Realistyczne A-Life
+W końcu stare pomysły twórców weszły w życie
+Swoboda
+Fotorealistyczna grafika
+Utta!
+Lepsza optymalizacja…
-…ale mimo to wymagania są wysokie
-stary silnik
-mało ciekawe nowe mutanty
-denerwujące błędy
Wszystkich 5 pozostałych forumowiczów da z siebie wszystko! :E
Byłem tu
Gimme S.T.A.L.K.E.R.2!
Amen!
Mogli by nawet przesunąć na 2025, i tak by nie robiło różnicy